reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Zazdro!! U mnie raptem 4 na plusie, chodź i tak po ostatnich mrozach czuje się jak by wiosna była 🤣🤣🤣🙈
A w Gdańsku niby 3 na plusie ale znowu w nocy spadł śnieg 😭 😥 wczoraj była wiosna, a dzisiaj wracamy do rzeczywistości 🤷‍♀️
 

Załączniki

  • WhatsApp Image 2021-01-28 at 15.00.46.jpeg
    WhatsApp Image 2021-01-28 at 15.00.46.jpeg
    311,2 KB · Wyświetleń: 76
Hej dziewczyny... Naprawdę nie buduję napięcia, miałam umówione spotkanie w banku i musiałam lecieć, ale już jestem i już się tłumaczę... :)

Będę robiła dodatkowe badania i powtarzała niektóre. Z marszu zaproponował mi podejście na tych samych zaleceniach, ale powiedziałam nie ;). Z ostatnim zarodkiem to dla mnie za duże ryzyko.
Powtórzę ANA1 i IMK i dodatkowo mam zrobić profil limfocytotoksyczny. Przez to nowe badanie wdroży mi może leczenie immunosurpresyjne wcześniej i w większej dawce. W poniedziałek pędzę na badanie, mówił że fajnie się zmieścić w trzech cyklach z kolejnym transferem, dzięki czemu zalecenia z tego transferu mogą pozytywnie jeszcze oddziaływać na przyszłość...

Wiecie czego się najbardziej boję? Nadziei, którą znowu czuję, bo wiem jak będzie bolało, jeśli nic z tego nie wyjdzie...

Pozwolę sobie wpieprzyc tu troche mojego optymizmu - a co jesli skupisz sie bardziej na tej nadziei niz na strachu? Tak na chwile chociaż, bo brzmi to obiecujaco i miejmy nadzieje, ze to właśnie jest to czego potrzebujesz [emoji8]
 
Pozwolę sobie wpieprzyc tu troche mojego optymizmu - a co jesli skupisz sie bardziej na tej nadziei niz na strachu? Tak na chwile chociaż, bo brzmi to obiecujaco i miejmy nadzieje, ze to właśnie jest to czego potrzebujesz [emoji8]
Eh... stety niestety nic nie poradzę na to, że ta głupia nadzieja przysłania mi wszystko i dostałam skrzydeł... I wierzę, że to coś da... :)
 
Eh... stety niestety nic nie poradzę na to, że ta głupia nadzieja przysłania mi wszystko i dostałam skrzydeł... I wierzę, że to coś da... :)
Ostatnim razem coś ruszyło, więc teraz jest duża szansa na sukces ❤️
Leczenie brzmi sensownie i zobaczymy jakie kwiatki w badaniach wyjdą 😘
Ps tylko nie fruń do cukierni 😜
 
Wiesz, że ja żałuję, że w ogóle wczoraj zadzwoniłam? Tak to bym miała fajny humor przez tydzień a teraz mam tylko mega stres😔
Następny plan oczywiście mam. Nie byłabym sobą gdybym nie miała. Tylko że to będzie już mój ostatni plan, bo potem nie mam refundacji na leki. Oczywiście muszę wziąć kredyt - ot cały wielki plan.
Ps mąż o tym nie wie😜
Ty to kredyt na wyprawkę weźmiesz tak Cię zaskoczą te dwa zarodki 😊
 
reklama
[emoji38][emoji38][emoji38][emoji38][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Leje [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji39][emoji39][emoji39]

U mnie nie ma deszczu :p Tylko chłodny wiatr ;)

Hej dziewczyny... Naprawdę nie buduję napięcia, miałam umówione spotkanie w banku i musiałam lecieć, ale już jestem i już się tłumaczę... :)

Będę robiła dodatkowe badania i powtarzała niektóre. Z marszu zaproponował mi podejście na tych samych zaleceniach, ale powiedziałam nie ;). Z ostatnim zarodkiem to dla mnie za duże ryzyko.
Powtórzę ANA1 i IMK i dodatkowo mam zrobić profil limfocytotoksyczny. Przez to nowe badanie wdroży mi może leczenie immunosurpresyjne wcześniej i w większej dawce. W poniedziałek pędzę na badanie, mówił że fajnie się zmieścić w trzech cyklach z kolejnym transferem, dzięki czemu zalecenia z tego transferu mogą pozytywnie jeszcze oddziaływać na przyszłość...

Wiecie czego się najbardziej boję? Nadziei, którą znowu czuję, bo wiem jak będzie bolało, jeśli nic z tego nie wyjdzie...

No co Ty ! Musi wyjść !

Nie po to te męki, starania, wyczekiwania, badania by było na marne!

W końcu musi być jakaś droga końcowa tego wszystkiego. Wiesz wielkie drzwi, które się rozchylą i ujrzysz to co zawsze chciałaś :)
 
Do góry