Przecież pisałam że to tylko moja opinia i nie jest to żaden atak w niczyją stronę.
Liść w twarz? Ojej
Aż taki odbiór do jakiejś opini laski, która nawet w temacie nie siedzi po prostu gada co czuje? Przykro mi, że aż tak emocjonalnie podchodzisz/cie do kilku gorzkich słów.
Nie zawsze wszystko jest piękne i różowe. Mnie też nie jest miło jak mnie atakujecie, ale staram sie szanować wszystko to. co piszecie. Wypłacze się i mi przejdzie - przeżyje
Nie wiem ile tu jest kobiet korzystających z KD.
Nie wiem czemu tak trudno jest zrozumieć, że nie znam was i nie wypowiadam się o waszym życiu a jedynie o moich płytkich (tak to nazywam bo nie siedze w temacie) przemyśleniach.
Szczerze przepraszam jeśli kogoś dobitnie uraziłam.
Uważam, że to jest forum i czasem można przedstawiać różne poglądy na pewne sprawy. Nie uważam by za każdym razem ktoś chciał w ten sposób kogoś atakować, ranić czy coś.
Spokojnie już nie będzie wypowiedzi na temat moich poronionych myśli
Pamiętajcie tylko, żę budują nas ogrom przeróżnych doświadczeń
.
Wychowywałam się bez mamy i całe życie żyłam w przeświadczeniu, że nie jestem w stanie być mamą, bo nie mam wzorca. Nawet otoczenie mi to wmawiało no i długo nawet o tym nie myślałam. Pożegnałam dwa lata swojego aniołka a teraz cóż... in vitro. Słaba moja już nadzieja, że wypali ale niech się dzieje wola nieba ...