Cześć dziewczyny. Czytam czasem Wasze posty i widzę że macie dość duże doświadczenie z tymi sprawami. Ja dopiero zaczynam. Pierwsza próba za mną ale nie wiem co będzie dalej. 14 grudnia miałam punkcje a 19 transfer 5-dniowego zarodka 3ab. Niestety moje bhcg jest zbyt niskie. Pierwsze 28 grudnia wyniosło 30,9, 30 grudnia było 71,8. Lekarz mówił że przyrost jest ale i tak betka jest niska. Powtórzyła 4 stycznia i było 219,6. Odstawiłam leki i czekam na miesiączkę... Ale nic nie wskazuje na to że się pojawi. Mam jedynie ogromne piersi
stresuje sie czy to nie pozamaciczna bo dziś 9 stycznia zrobiłam betę i mam wynik 375. Będę dzwonić w poniedziałek do lekarza bo mówił że gdy po 7 dniach nie wystąpi miesiaczka to muszę jechać na usg czy to nie jest ciąża pozamaciczna. Nie wiem co o tym myśleć. Czy któraś z Was miała podobny przypadek. Jak wyglada sytuacja gdy faktycznie będzie to ciąża pozamaciczna. Dajcie znać bo strasznie się stresuje. A i dodam że mam niedrożne jajowody i pcos, a po stymulacji miałam hiperstymulację. Życzę Wam zdrowia i powodzenia ☺