reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jeśli Ty w coś nie wierzysz to nadal nie masz prawa negować skuteczności leczenia, gdyż cos jest 'Insuffciently investigated...' Dziekuje ale nie mam ochoty na spieranie się już.. . Podyskutuj z prof Malinowskim lub doc Pasnikiem jeśli lubisz cytowowac artykuły, oni w przeciwieństwie maja na koncie wiele sukcesów zastosowanym leczeniem i wiele par dzięki nim zostało rodzicami...
Podaj dane naukowe a nie własne przekonania czy opinie. Bo to ze komuś się udało to nie jest argument w rozmowie. Wiesz ludzie tez biorą homeopatie bo działa ;-) i na nią tez nie ma badań naukowych ;-) Co do rozsądku Aduś jest czas pandemii i jeżeli kiedykolwiek miałabym komuś zalecać takie badania to jako ostatnie a nie jako pierwsze.
 
reklama
Podaj dane naukowe a nie własne przekonania czy opinie. Bo to ze komuś się udało to nie jest argument w rozmowie. Wiesz ludzie tez biorą homeopatie bo działa ;-) i na nią tez nie ma badań naukowych ;-) Co do rozsądku Aduś jest czas pandemii i jeżeli kiedykolwiek miałabym komuś zalecać takie badania to jako ostatnie a nie jako pierwsze.
To wierz w te badania naukowe do których masz dostęp, na szczęście jest wiele par które naiwnie nie wierzą az kiedys rzuca wreszcie ta moneta i się udaja na diagnoatyke. Działanie receptorów KIR zostało odkryte przez naukowca. Ja niebbralam leku na obniżenie odporności tylko immunoglobuliny a one nie stanowią żadnego ryzyka przy pandemii.
 
To nie jest prawda, a zarazem negujesz fakt iż kilku najlepszych w tym kraju immunologow pomoglo wielu dziewczynom w zajściu w ciążę, setkom jeśli nie tysiącom.. choćby na tym forum jest ich bardzo dużo, i nie tylko na tym. Osobiście znam kilka, 13ty transfer u koleżanki z Niemiec, pierwszy na zaleceniach Maliny, po 5ciu stymulacjach, zawsze piekne zarodki. Wiec to żaden zbieg okoliczności statystyczny. Nie jesteś ani naukowcem ani lekarzem aby negować ich wiedzę, przeczytanie kilku opracowan nie jest współmiernie. Są również takie opracowanie (nie polskie) które potwierdzają skuteczność takiego leczenia w konkretnych przypadkach. Przepraszam jeśli Cie to uraziło ale negowanie wiedzy lekarzy i faktu jak wielu dziewczynom pomogl jest niesprawiedliwe
Ja uważam że jeśli wiek goni to trzeba od razu zrobić badania immuno. Nie ma sensu czekać . Co do skuteczności......może kliniki wolą w to nie wierzyć bo zawsze można zrobić jedną czy drugą stymulację więcej.
 
Dlaczego odradzasz przebadanie immunologii? Moze faktycznie po 2 nieudanych podejściach z jednej stymulacji to szybko ale skoro były dwa super klasy zarodki, jeden zakończony pustym jajem, histeroskopia zrobiona to przed kolejna stymulacja najlepiej zbadac choć te podstawowe immuno. Jest tu wiele z nas które gdyby poszły tą drogą szybciej, zaoszczędziły by sobie duzo rozczarowan, czasu, kasy itd
Nie wiem jakie są badania naukowe ale fakt jest taki że 2 razy transfer u mnie zakończony beta 0. Zaczęłam grzebać w immuno i już mam stos nieprawidłowości a gdzie dalej, skoro na połowę wyników jeszcze czekam... Jestem akurat zdania że gdybyśmy wiedzieli o tych badaniach przed transferami chyba wolałabym zrobić i wiedzieć niż marnować zarodki których i tak miałam mało...
11dpt test sikany to jedna kreska... Złudzeń nie mam 😭😭😭😭😭 widocznie tak miało być... Widocznie nie jest mi dane być mama 😭😭😭😭
Szczerze? Jak czytam Twoje posty to się zastanawiam czy już powinnam popełnić samobójstwo i skoczyć z mostu czy jeszcze zaczekać? Jesteś w dużej lepszej sytuacji niż ja i pewnie wiele innych kobiet.. Dopiero zaczęłaś swoją drogę po upragnione dziecko i musisz wykazać się cierpliwością i wytrwałością a nie rozsypywać jak domek z kart. Wiem, wiem jak to boli, jak jest ciężko, smutko i złe... Ale jeśli nie jesteś w stanie przyjąć porażki to może nie próbuj? Miałaś skorzystać z pomocy psychologa, byłaś?? Uporządkuj sobie sprawy w głowie, daj czas i odetchnij. Na chłodno podejdź i nastaw się że może być dobrze a może źle. Jak dziewczyny pisały powyżej in vitro to zaledwie 30-40% szans na ciąże, nie zawsze się od razu udaje. Ale masz czas, masz możliwości i możesz zawsze zacząć od nowa. Tylko nie masz sił psychicznych do tej walki...

Co do kliniki.. Zmienić zawsze możesz ale zastanów się ile tu widzisz winy lekarza za niepowodzenie? Stymulacja, punkcja, przygotowanie i transfer. Jak ich oceniasz co im zarzucasz? Plusy i minusy na szale i ocen bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz jeśli ten lekarz był okej...
 
Zalecenia ART
CONCLUSIONS
Immunotherapies aimed at improving the likelihood of live birth in IVF treatment have largely proven to be ineffective or have been insufficiently investigated to make definitive recommendations for their use. In some cases, the use of these adjuvants has been associated with improved surrogate out- comes such as clinical pregnancy. However, these studies tend to involve narrowly defined subgroups of patients iden- tified through immunological testing, which frequently is not widely available, reproducible, or recommended.
Wielki artykuł o imunologii w in vitro polecam się z nim zapoznać
Ja bym z chęcią podyskutowała i jestem naukowcem obecnie robie drugi doktorat umiem czytać artykuły naukowe.
Nie wiedziałam o Twoim wyksztalceniu, ale czytając Twoje posty, mozna sie domyslic. Wszytsko wydaje sie przez Ciebie wyliczone, przekalkulowane, jakby nie mozliwy byl zaden wyjatek czy odstepstwo od reguly. A jednak takie sie zdazaja i warto w to wierzyc, nie?[emoji6]
A co do immunologii to nie mam o niej pojecia, wiem ze zdania wsrod lekarzy sa podzielone, faktem jest jednak, ze jest tu masa przypadkow par, ktore po latach staran, wielu stymulacjach i transferach nagle trafiaja chocby do docenta Pasnika i na jego zaleceniach sie udaje. To nie sa pojedyncze przypadki, wiec cos w tym musi jednak byc...
 
Nie wiedziałam o Twoim wyksztalceniu, ale czytając Twoje posty, mozna sie domyslic. Wszytsko wydaje sie przez Ciebie wyliczone, przekalkulowane, jakby nie mozliwy byl zaden wyjatek czy odstepstwo od reguly. A jednak takie sie zdazaja i warto w to wierzyc, nie?[emoji6]
A co do immunologii to nie mam o niej pojecia, wiem ze zdania wsrod lekarzy sa podzielone, faktem jest jednak, ze jest tu masa przypadkow par, ktore po latach staran, wielu stymulacjach i transferach nagle trafiaja chocby do docenta Pasnika i na jego zaleceniach sie udaje. To nie sa pojedyncze przypadki, wiec cos w tym musi jednak byc...
Mi to trochę przypomina dyskusje o homeopatii ;-) . Są ludzie którzy tak leczą choroby u dzieci co uważam za ryzykowne, ale... Mam otwarty umysł serio, ale nie będę zachwalać czegoś co na całym świecie jest negowane. Jeżeli pojawią się rekomendacje ART to nie musi być PL to będę:-)
 
Mi to trochę przypomina dyskusje o homeopatii ;-) . Są ludzie którzy tak leczą choroby u dzieci co uważam za ryzykowne, ale... Mam otwarty umysł serio, ale nie będę zachwalać czegoś co na całym świecie jest negowane. Jeżeli pojawią się rekomendacje ART to nie musi być PL to będę:-)
W homeopatie ja tez nie wierze, natomiast czytajac to forum tak wiele lat i widzac ile dzieci sie pojawilo dzięki chociazby Pasnikowi to coz - ciezko nie wierzyc, ze to dziala.
Ostatnio znajoma tutaj dostala rekomendacje leczenia immuno po 2 stymulacjach nieudanych. Nie znam szczegolow, wiem tylko, ze jej to zalecili, wiec chyba jednak nie tak na calym świecie to neguja [emoji6]
 
Zalecają bo nie też chyba raczej to nie szkodzi..chociaz tj mowie ja odbyłam konsultacje. Badania za 1000, doc Paśnik zalecił szczepienie limfocytami męża. W novum Lewandowski mi powiedział że swojej żony by nie zaszczepił, daliśmy spokój. W novum 2 transfery z adopcja zarodka, beta 0. Po 2 lata przerwy przewietrzeniu głowy, 3 mies przed trochę oczyszczania organizmu No i się udało bez żadnych ekstrasów. To loteria i na pewno wierzę że komuś te działania immuno pomagają. Nawet badania naukowe temu nie przeczą ale jest to zbyt mała grupa żeby można było to uznać za pewnik. Myślę że każda z nas chce mieć poczucie że zrobiła wszystko a wszystkim też jest leczenie immuno więc absolutnie tego nie neguje ale trzeba mieć świadomość jak to obiektywnie, w większej skali wygląda.
Dziewczyny jesteśmy tu żeby się wspierać a nie kłócić. Każdy ma prawo do swoich przekonań i każda wyciąga wnioski dla siebie. Ja naukowcem nie jestem ale jestem pielęgniarka i Evidence Based Medicine jest moim chlebem powszednim.
Pozdrawiam wszystkie:*
 
reklama
Mi to trochę przypomina dyskusje o homeopatii ;-) . Są ludzie którzy tak leczą choroby u dzieci co uważam za ryzykowne, ale... Mam otwarty umysł serio, ale nie będę zachwalać czegoś co na całym świecie jest negowane. Jeżeli pojawią się rekomendacje ART to nie musi być PL to będę:-)
A ja znam osoby po 5 transferach z przebadanych genetycznie zarodkami i beta 0. Oczywiście stek badań immuno leki i takie samo G....Kolejna stymulacja bez PGS i immunologii bo poleciała dziewczynie przez sterydy itp tarczyca a zdrową ma. I się udało. Są na forach - innych dziewczyny które w naturalne ciąże zachodzą czekając na wyniki badań imuno i o dziwo u jednej z nich kir-y były fatalne no Paśnik napewno miałby co robic:p W USA np. Badania genetyczne zarodków to standard i tam 10 lat temu do każdego transferu podawali heparynę, steryd i aspirynę i obecnie wycofali te zalecenia. A wtedy jakież to cudowne efekty miało :p tak samo jak DHEA, EG, zadrapanko i wiele innych teraz AH tylko ma utrzymującą się skuteczność...
 
Do góry