reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A tak w ogóle, to może któraś napisać o co chodzi z tym awokado i ananasem? Co to ma dać przy transferze i kiedy to jecie?
Ananas bo ma bromeline zwiększa implantację. A awokado chyba na blogu invimedu coś było.
Ale ja ostatnio czytałam o l-carnitynie. Robili badania na myszach - moczyło się pobrane oocyty po IVM i miały mniej defektów chromosomalnych.A były tez badania, ze suplementowano kobiety z PCOS odporne na clomifen. No nie owulowly i przyjmowały duże dawki i 30% owulowalo a z grupy kontrolnej tylko 5%
I miały wyższa ilość hormonow i grubsze endo;-)
 
ale długo śpicie dziewczyny [emoji16] ja z tego wszystkiego od 4-5 oglądam bzdety na tlc ;)
[emoji85] Ja dopiero melduje ogarnięcie sie [emoji3060] mi się tak dobrze śpi u moich rodziców na wsi, tego mi będzie brakować od środy, tej ciszy [emoji2368] miłego dnia dziewczyny, mikołaj był? [emoji851][emoji318]
 
wczorajsza wizyta okazała sie szczęśliwa . maleństwo rośnie jak na drożdżach okazało się ze to 8 tydzień . serduszko bije jak dzwon . leki zostają bez zmian . krwiak wchłonoł się . i nie zaszkodził dziecku . teraz już mogę chodzić ale z ostrożnie i nie dźwigać . teraz czekać na wizytę 5.01.2021 badanie prenatalne . założyli mi książeczkę ciąży .
 
mam pytanie
czy jak zaszłyście w ciąży to od razu znalazłyście lekarza prowadzącego innego czy któraś została w klinice leczenia nie płodności . bo ja chodziłam do ginekologa na nfz przed kliniką i widziałam jak traktował kobiety w ciąży to mi sie nie podobało i z mężem postanowiliśmy zostać w klinice u lekarza który nas leczył bo jest taka możliwość .
 
Dzwoń :)) z tego co pamietam do @Liliana87 i @Czarna1985 były u dr Cze.cha :)
Będę tutaj zaglądać i oczekuje samych dobrych wieści !!
A mój dzieciolek dobrze ❤️ Właśnie zasnęła przy cycku i zastanawiam się czy się uda odłożyć czy mnie oszukuje 😂😂
Wiem, że Ty też się doczekasz 😘
Tak kochana ja u dr Czecha. @Caro♤♤♤♤ jak masz pytania ty pytaj. Chetnie pomoge
 
mam pytanie
czy jak zaszłyście w ciąży to od razu znalazłyście lekarza prowadzącego innego czy któraś została w klinice leczenia nie płodności . bo ja chodziłam do ginekologa na nfz przed kliniką i widziałam jak traktował kobiety w ciąży to mi sie nie podobało i z mężem postanowiliśmy zostać w klinice u lekarza który nas leczył bo jest taka możliwość .
Jak zaszłam po punkcji w ciąże to i tak było duzo leków estrofem, Luteina,lutinus. Do 12tc chodziłam do kliniki a potem do zaufanej lekarki z NFZ - znam ją od dziecka. Gdyby nie ona dalej chodzilabym prywatnie. Bo leki trzeba odstawić w odpowiednim momencie. Niepłodność może komplikować przebieg ciąży wiec ja bym raczej na NFZ nie liczyła. Chyba, ze masz dobrego lekarza.
 
mam pytanie
czy jak zaszłyście w ciąży to od razu znalazłyście lekarza prowadzącego innego czy któraś została w klinice leczenia nie płodności . bo ja chodziłam do ginekologa na nfz przed kliniką i widziałam jak traktował kobiety w ciąży to mi sie nie podobało i z mężem postanowiliśmy zostać w klinice u lekarza który nas leczył bo jest taka możliwość .
Ja przed leczeniem w klinice niepłodności miałam bardzo dobrego lekarza ale chodziłam do niego prywatnie on mi polecił klinikę, powiedziałam mu ze jak się uda to do niego wracam😅. Jak po leczeniu w kn udało mi się zajsc w ciąże to dla pewności zostałam u lekarza z kliniki tak długo jak brałam tabletki po transferze. Lekarz z kliniki sam zapytał gdzie chce prowadzić swoją ciążę i wskazał moment kiedy mogę zmienic lekarza i zagwarantował ze jak tylko będę chciała to mogę do nich wrócić 😀 było to ok 12 tygodnia. No i wróciłam do swojego lekarza jestem zadowolona mam bliżej pozatym chce rodzic w szpitalu gdzie pracuje mój lekarz a klinika za daleko i raczej byłoby to mało realne 😉
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak zaszłam po punkcji w ciąże to i tak było duzo leków estrofem, Luteina,lutinus. Do 12tc chodziłam do kliniki a potem do zaufanej lekarki z NFZ - znam ją od dziecka. Gdyby nie ona dalej chodzilabym prywatnie. Bo leki trzeba odstawić w odpowiednim momencie. Niepłodność może komplikować przebieg ciąży wiec ja bym raczej na NFZ nie liczyła. Chyba, ze masz dobrego lekarza.



własnie nie znam lekarza nfz dobrego . i chyba zostanę w klinice bo mam taką możliwość . przemęczę sie te 200km. do kliniki . mam zaufanie .
 
Do góry