reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

własnie nie znam lekarza nfz dobrego . i chyba zostanę w klinice bo mam taką możliwość . przemęczę sie te 200km. do kliniki . mam zaufanie .
kochana 200 km to dużo. nikt Ci nie broni robić wizyt również w klinice. Ja też się zastanawiam choć czekam na serce jeszcze. - tego co pizza i mówią od 12 tc przebieg ciąży jest już w zasadzie jak w naturalnej (oczywiście mówię o tych niepowikłanych). Zatem rozważ czy mnie lepiej na prowadzącego nie wybrać lekarza ze szpitala gdzie chcesz rodzić żeby cała ciaze nie jeździć 200km. Ja też mam zagwozdke. trafiłam na fajna młoda lekarke która pracuje w szpitalu, to ona dała mi namiar na novum i na z. sama pracuje też w n i sama miała in vitro hmm chyba wlasnoe wyzgulam sie wątpliwości ;) po prostu dawno u niej nie byłam bo ona na priv A ba codzień to ogarnia mi wszystko gin z abonamentu. rozważ że w 8-9 mc przejechanie 200km już nie będzie takie przyjemne :)
 
reklama
własnie nie znam lekarza nfz dobrego . i chyba zostanę w klinice bo mam taką możliwość . przemęczę sie te 200km. do kliniki . mam zaufanie .
Może popytaj innych dziewczyn z naszego wątku gdzie się leczą, może ktoś Ci poleci. Mi lekarz z kliniki nie odstawił żadnych leków dopiero po 12tc odstawisla moja lekarka i dała rade wiec rozejrzyj się za kimś z polecenia.
 
mam pytanie
czy jak zaszłyście w ciąży to od razu znalazłyście lekarza prowadzącego innego czy któraś została w klinice leczenia nie płodności . bo ja chodziłam do ginekologa na nfz przed kliniką i widziałam jak traktował kobiety w ciąży to mi sie nie podobało i z mężem postanowiliśmy zostać w klinice u lekarza który nas leczył bo jest taka możliwość .
Ja w klinice ostatni raz byłam 8+3 Dostałam rospiske jak schodzić z leków, skierowanie kiedy badać prog po wynikach pisze SMS lekarz potwierdza czy idziemy według rozpiski czy cos zmieniamy .
Do tego prywatnie idę do specjalisty od ciąży trudnych - wczesniaczych. Na fundusz prowadzę w szpitalu w miejscowości gdzie mieszkam.
Na Cc jestem umówiona z lekarzem który robił transfer ( on dostaje wszystkie wyniki i zdjęcia usg)
Czyli 3 lekarzy mnie pilnuje 😉
 
własnie nie znam lekarza nfz dobrego . i chyba zostanę w klinice bo mam taką możliwość . przemęczę sie te 200km. do kliniki . mam zaufanie .
Serio 200 km.w ciąży do lekarza 😱 najlepiej znajdź sobie kogoś bliżej. Do kliniki możesz skoczyć z sentymentu. Jak coś się dzieje w ciąży to czasem trzeba na cito do lekarza. Ja w swojej klinice ostatni raz byłam na transferze i koniec. Od razu zawitałam do mojej ginekolog. Śmiem nawet twierdzić że taki zwykły ginekolog co prowadzi ciągle ciaze może być nawet lepszy od tego robi stymulacje, punkcje, transfery. Oczywiście to tylko moja sugestia , zrobisz jak będziesz chciała.
 
własnie nie znam lekarza nfz dobrego . i chyba zostanę w klinice bo mam taką możliwość . przemęczę sie te 200km. do kliniki . mam zaufanie .
Teraz 200km wydaje Ci sie do ogarniecia. Ale w 3cim trymestrze takie podroze lepiej sobie odpuscic. Pomijajac juz, ze bedziesz zmeczona samym faktem bycia w ciazy. Na pewno sa w Twojej okolicy gin godni polecenia. Ja bym szukala blizej.
 
Dziewczyny macie zastrzyki z prolutex? Czy te obrzęki jakoś mijają? I zaczęłam podkrwawiać z nosa.
Prolutex brałam do 18 tc. Nic aż tak wielkiego się ni działo. Czasem jakieś zgrubienie. Używałam najmniejszych igieł jakie znalazłam, insulinowa strzykawka z igłą. Igłę można było zdjąć. Do nabierania preparatu miałam większą igłę. Wszystko kupowałam do DOZ ale online. W aptekach nic nie mieli, znaczy grube igły choć mówili że najmniejsze.
 
Prolutex brałam do 18 tc. Nic aż tak wielkiego się ni działo. Czasem jakieś zgrubienie. Używałam najmniejszych igieł jakie znalazłam, insulinowa strzykawka z igłą. Igłę można było zdjąć. Do nabierania preparatu miałam większą igłę. Wszystko kupowałam do DOZ ale online. W aptekach nic nie mieli, znaczy grube igły choć mówili że najmniejsze.
No ja mam najmniejsze igły i zmieniane są po nabraniu z fiolki. Tylko robi mi się taki wylew pod skórą i boli jak cholera zapiać spodni nie mogę. Próbowałam chłodzić ale nie pomaga. Może to pierwsza reakcja na ten lek. A potem będzie lepiej 🤷‍♀️
 
reklama
No ja mam najmniejsze igły i zmieniane są po nabraniu z fiolki. Tylko robi mi się taki wylew pod skórą i boli jak cholera zapiać spodni nie mogę. Próbowałam chłodzić ale nie pomaga. Może to pierwsza reakcja na ten lek. A potem będzie lepiej 🤷‍♀️
najmniejsza czyli ile? bo może wcale nie masz najmniejszych tylko najmniejsze jakie Pani miała w aptece:) ps. rozumiem że proga po 12 tyg bierze się już bo wyniki niskie A nie tak z założenia?
 
Do góry