reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny chyba trochę wprowadzacie w błąd in vitro może się odbyć na cyklu stymulowanym lub na tzw. cyklu naturalnym ( tzw. bo on również jest z lekami ewentualnie bez, ale to decyzja lekarza) - jest to wybór procedury do Ivf, imsi lub icsi. Crio jest pochodną zastosowanej procedury tj. jeżeli już masz zarodek i to jest na cyklu sztucznym. Polecam Forum Embriologiczne na stronie Novum lub stronę invitroonline.pl, tam jest wyjaśnione co i jak.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A to Twoj pierwszy transfer? U mnie jak na razie walka trwa 3 lata. Moim motorem napędowym jest mój 7 latek :) teraz niewiadomo czemu nie mogłam zajsc naturalnie. Strata boli ale pocieszam się ze w ciążę zachodzę. Chciałabym tylko żeby obyło się bez łyżeczkowania żeby jak najszybciej podejsc do kolejnego transferu. Ty pewnie zaczniesz krwawic jak odstawisz leki. Ja nie biorę nic i tak siebie siedzę na tykającej bombie. Pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce. Ściskam mocno! :)
To jest w ogóle straszne. Tyle się staramy ivf ICSI iui... To nie jest już dla nas tylko problem utraty ciąży. Znajomi mówią spokojnie zajdziesz w drugą zanim się obejrzysz tylko ile to u nas trwa... Tak jak w moim przypadku to są lata starań i to była moja pierwsza ciąża i niestety nieudana. Strasznie bolesne to jest myślę dla nas wszystkich dziewczyny
 
A to Twoj pierwszy transfer? U mnie jak na razie walka trwa 3 lata. Moim motorem napędowym jest mój 7 latek :) teraz niewiadomo czemu nie mogłam zajsc naturalnie. Strata boli ale pocieszam się ze w ciążę zachodzę. Chciałabym tylko żeby obyło się bez łyżeczkowania żeby jak najszybciej podejsc do kolejnego transferu. Ty pewnie zaczniesz krwawic jak odstawisz leki. Ja nie biorę nic i tak siebie siedzę na tykającej bombie. Pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce. Ściskam mocno! :)
Mój pierwszy transfer był około 2 lata temu myślę. Miałam już 4 transfery i dopiero w czwartym czyli teraz zaszłam w ciążę ale niestety nie udaje się.
 
Dziewczyny chyba trochę wprowadzacie w błąd in vitro może się odbyć na cyklu stymulowanym lub na tzw. cyklu naturalnym ( tzw. bo on również jest z lekami ewentualnie bez, ale to decyzja lekarza) - jest to wybór procedury do Ivf, imsi lub icsi. Crio jest pochodną zastosowanej procedury tj. jeżeli już masz zarodek i to jest na cyklu sztucznym. Polecam Forum Embriologiczne na stronie Novum lub stronę invitroonline.pl, tam jest wyjaśnione co i jak.
No właśnie nie koniecznie, niektóre dziewczyny podchodzą do crio na cyklu naturalnym.... I właśnie zastanawiamy się o co chodzi. Jak to wygląda i dlaczego niektóre tak niektóre inaczej....
 
Dziś miałam wizytę startową:)
Nie sądziłam że tak będę się emocjonować i stresować, że nie wszystko chyba zapamiętałam. Jeśli wszystko dobrze pójdzie i okres przyjdzie dwa dni wcześniej, tak jak w przedostatnim miesiącu to zaczynam stymulację!
A wtedy transfer 23-24. Jesli nie, to startuję w styczniu.

Mam przepisany Clostibegyt i Bemfola od drugiego dnia cyklu i tu mam zagwostkę bo Pani doktor powiedziała, że sugeruje właśnie taki rodzaj stymulacji a nie na naturalnym cyklu i że na naturalnym za leki zapłacimy ok 500 a na tym ok. 5000. No i w aptece się zdziwiłam, bo zapłaciłam tylko 1800 zł.
Ile płaciłyscie za leki takie jak moje?
 
Ja mam cykle 28 dniowe i ostatnio transfer mialam w 18 dc. Teraz też nie wcześniej gdyż wizytę mam w 11 dc i podejrzewam że od tego dnia będę musiała być progesteron. Zresztą już zaczelam pić winko na lepsze endo i kupiłam dziś ananasa 🙈 tak jak ostatnio 🙈 więc nie jest powoedziane ze musi być w połowie cyklu 😉 jak już endo będziesz miała dobre musisz zacząć brac leki żeby otworzyć okienko implantacyjne czy jakoś tak. Nie wiem jak to jesy przy zarodkach 3 dniowych np. Ale ja przy 5 dniowych zaczynam brac 5 dni wcześniej
Ja też mam 5 dniowy zarodek. Boje się, że nie wyrobie się przed świętami... no ale nic, pożyjemy zobaczymy :)
 
No właśnie nie koniecznie, niektóre dziewczyny podchodzą do crio na cyklu naturalnym.... I właśnie zastanawiamy się o co chodzi. Jak to wygląda i dlaczego niektóre tak niektóre inaczej....
Moja obecna ciąża (niestety serce już nie bije) była z zamrożonych zarodków na cyklu naturalnym bez stymulowania żadnymi lekami. Poprostu chodziłam co 2-3 dni na usg isprawdzali kiedy będzie moja owulacja i badania krwi robili. Wtedy kiedy miałam mieć swoją naturalną owulację + 2 dni później miałam transfer. Nie brałam wciąż żadnych leków. Ciąża się przyjęła beta ładnie rosła ale w pewnym momencie zaczął spadać mi progesteron i wtedy już zaczęłam brać go sztucznie.
 
reklama
Ja się zastanawiam od czego to zależy że się podchodzi na cyklu naturalnym albo sztucznym 🤔🤔🤔 ja mam teraz 2 transfer i drugi na sztucznym 🤔🤔🤔
U mnie w klinice nie podchodzi się wogole na cyklu naturalnym.... no może jsjus 1 % .
Cykl sztuczny jest wygodniejszy można coś zaplanować, można dalej brać leki gdy endo nie jest jeszcze ok .A na naturalnym hmmmmm
Zostawiamy to naturze.....
Wszystkie U mnie były sztuczne .
2-3 dzień cyklu Estrofen po 10 dniach wizyta jeśli endo ok to badanie progesteronu i otwieranie okna implantacyjnego progesteronem . A jeśli nie to kolejne 2-4 dni Estrofen i wizyta.
Przy 1 ciąży 10 dni wystarczyło na estrofenie przy 2 potrzebowałam 14 dni zanim endo było 3 liniowe i odpowiedniej grubości.
 
Do góry