reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochana daj na luz, proszę... Na którą masz wizytę?? Wierzę ze będzie dobrze. Ze wszystko się ułoży i razem podejdziemy do tra sferu 😘😘😘😘

e dopiero jutro na 16 40

:eek::eek::eek:a glowa to nie wiem od czego mnie boli :( pojadłam żelków i mi się do mózgu przelały czy coś:eek::eek::eek: mój mózg lubi żelki ! albo nie mam mózgu tylko jest tam wiewiórka w kołowrotku i ona lubi żelki 😂 😂
 
A jak to jest - dzień transferu przypada mniej więcej w połowie cyklu? Czyli jak ktoś ma np. 30 dniowe cykle to może się spodziewać 15 dnia transferu? Czy trzeba dodać wiek zarodka, czy w ogóle nie jest to ze sobą powiązane?
Ja mam cykle 33-35 dni a transfer miałam w 22dc bo dopiero wtedy byłam gotowa.
 
A ciekawe w którym dpt będziesz musiała testować. Bo mi kazali dopiero w 14dpt.
Nk ciekawe.. w tej samej klinice robiłam transfer świeżych zarodków i testować miałam w 10dpt, ale już w 8 zaczęłam plamic, A w 9 już okres pełna para, więc do testowania nawet nie dotrwalam.
 
ale jaka jest różnica?

czemu to sie nazywa naturalny? nie ma stymulacji w ogóle czy co?
Nie mam pojęcia, wydaje mi się że na naturalnym nie przyjmuje się estrofem'u, tylko czeka na owulacja, na sztucznym owulacji nie ma i estrofem się przyjmuje... Na sztucznym dłużej przyjmuje się progesteron a na naturalnym chyba krócej 🤷‍♀️ nie wiem tak strzelam 🙈
 
reklama
ale jaka jest różnica?

czemu to sie nazywa naturalny? nie ma stymulacji w ogóle czy co?
My piszemy o samym transferze, czyli wprowadzeniu zarodków do macicy. Może to się odbyć na cyklu naturalnym, czyli lekarz czeka po prostu na Twoją owulacje i endometrium odpowiedniej grubości i wtedy podaje zarodki. Natomiast na cyklu sztucznym to znaczy, że zaraz po okresie dostajesz leki, które powodują wzrost endometrium niezależnie od owulacji. Tak to mniej więcej wygląda.
A jeśli chodzi o stymulacje, to zawsze jest to związane z podawaniem zastrzykow, w celu wyprodukowania jak największej ilości komórek jajowych :) czytałam, że można też próbować bez stymulacji, to znaczy, że lekarz pobiera ta jedna komórkę, która naturalnie dojrzewa w cyklu miesięcznym i tylko ta jedna zapładnia. Nie znam jednak nikogo, kto by korzystał z takiej metody, raczej zawsze jest stymulacja zastrzykami. Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłam :)
 
Do góry