reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny :) chciałabym do Was dołączyć.. dziś miałam swój pierwszy transfer, wgl mam wszystko pierwszy raz :) pierwsza stymulacja, pierwsza punkcja no i dziś pierwszy transfer. Podali mi 2 piękne, silne zarodki. O dziecko staramy się od 3 lat, 2 razy ciaza naturalną, ale za każdym razem poronienie w 6 tc. Oby tym razem było inaczej...
 
Zrób Pappa i USG i zobaczysz jak Ci wyliczy ryzyko. Zależy też jak szły stymulacje, jakie zarodki itp. U mnie dobrze wyszło USG i pappa i nie było wskazań do testu DNA jednak z moją dr prowadzącą uzgodniłyśmy żeby jednak zrobić bo u nas przyczyna niepłodności nie znana, rokowania do uzyskania komórek teoretycznie dobre a udało się pobrać tylko 1 i zarodek podany w 2dobie więc była jedna wielka niewiadoma. Co do testów to mogę powiedzieć, że porównywałam wszystkie i omówiłam z dr, warto wiedzieć, że tylko do trisomii i chromosomów płci dają wysoką wartość diagnostyczna, duplikacje - brak danych, Premium Medical ma na stronie opis wszystkich testów, zrobiłam u nich Nifty Plus i jestem zadowolona z kontaktu z nimi ☺

Dokładnie, zobaczymy co wyjdzie w środę, ale już się stresuje :szok:
Dr z kliniki też mówiła o Nifty itp w razie co, a on narazie powiedział, żeby poczekać. Bo gdyby wyszło jakies ryzyko, to i tak amniopunkcja jest dokładniejsza. Bo często w takiej sytuacji w NIFTY jest info, żeby wykonać amniopunkcję, bo to nie jest 100% 🤔 Nie wiem sama. Jeszcze mam czas, zeby zrobić te dodatkowe badania, a w środę się okaże jak tam. Tylko jestem załamana, że przy takim ważnym badaniu nie można być z mężem :crazy:

Aaa! I oczywiście okazało się, że badania genetyczne, które robiłam pod koniec października na krzepliwość, to na jedno nie ma jeszcze wyniku, a drugie zostało anulowane i mają wyjaśniać z laboratorium o co w ogóle kaman :angry:
 
Cześć dziewczyny :) chciałabym do Was dołączyć.. dziś miałam swój pierwszy transfer, wgl mam wszystko pierwszy raz :) pierwsza stymulacja, pierwsza punkcja no i dziś pierwszy transfer. Podali mi 2 piękne, silne zarodki. O dziecko staramy się od 3 lat, 2 razy ciaza naturalną, ale za każdym razem poronienie w 6 tc. Oby tym razem było inaczej...
Będzie dobrze, trzymam kciuki! ☺️
 
możemy coś na to brać? Czyli to nie jest oznaka ze transfer się nie udał?
Nie to nie oznaka....

Nie ma takich oznak każde takie tu mnie ciągnie, tam mi strzyka , piersi urosły mają 50 % 😃 To może być Wszystko i może być nic .
Beta prawdę Ci powie czy była implantacjia , czy rosnie prawidłowo, potem usg czy jest zarodek i gdzie jest, potem czy jest serduszko ....
Niestety ciągle trzeba czekać....
Ja na migreny brałam nolotil zacznij może od paracetamolu .
Jeśli miałaś blastke to betę możesz zrobić 6 dpt .
Powodzenia
 
Mam do Was pytanie, na pewno macie większą wiedzę niż ja.. wczoraj bolał mnie brzuch tak mocno, że nie byłam w stanie chodzić.. punkcie miałam w poniedziałek i w dzień punkcji I dzień później było wszystko ok.. A wczoraj masakra, nie mogłam wytrzymać... dziś jest o wiele lepiej, ale nie idealnie.. to może być reakcja na punkcie? Po transferze lekarka powiedziała, że widzi trochę płynu i od tego mogą być te bole
 
Mam do Was pytanie, na pewno macie większą wiedzę niż ja.. wczoraj bolał mnie brzuch tak mocno, że nie byłam w stanie chodzić.. punkcie miałam w poniedziałek i w dzień punkcji I dzień później było wszystko ok.. A wczoraj masakra, nie mogłam wytrzymać... dziś jest o wiele lepiej, ale nie idealnie.. to może być reakcja na punkcie? Po transferze lekarka powiedziała, że widzi trochę płynu i od tego mogą być te bole

Ja po punkcji prawie tydzień źle się czułam. Minie.
 
reklama
Zgłaszasz się 15 minut przed wyznaczoną godziną, przebierasz się w koszulę i kapcie (klapki itp. co kto lubi). Dostajesz domięśniowo (zwykle w pośladek) papawerynę - ma na celu rozluźnić mięśnie, przede wszystkim szyjkę macicy. Czekasz ok. 10 -15 minut. Wchodzisz do pokoju gdzie masz już gotowe narzędzia (wziernik i cewnik do podania zarodka). Embriolog przeprowadza z Tobą rozmowę, sprawdza dane, odpowiada na Twoje pytania, mówi jaki jest stan zarodka i czy są potrzebne dodatkowe opcje np. Embrioglue czy nacięcie otoczki zarodka. Kładziesz się na fotelu, przychodzi ginekolog, wkłada wziernik - wszystko tłumaczy Tobie co gdzie i jak jest widoczne na USG (głowice USG przykłada do podbrzusza). Po podaniu zarodka widzisz ma USG białą kropkę - to jest Twój Kropek :)
Później leżysz że skrzyżowanymi nogami na fotelu 10-15minut. Po tym czasie położna pomaga Tobie wstać i kładziesz się na łóżko jeszcze na ok 15-30 minut. Później przebierasz się i czekasz w domu do dnia testu :))
Ja miałam zawsze mrożone ale nigdy zastrzyków nie dostawałam a to ci atrakcja 😀
 
Do góry