katarzyna86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 057
Oby bo ja aż tak się nie znam na tym i tak się zdenerwowałam, że aż się popłakałam w drodze do domu.Coś Ty alkohol podczas obróbki wyparował.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oby bo ja aż tak się nie znam na tym i tak się zdenerwowałam, że aż się popłakałam w drodze do domu.Coś Ty alkohol podczas obróbki wyparował.
Nic się nie martw. Alkohol dodaje się, żeby pączki nie piły tłuszczu, podczas smażenia wszystko odparowuje. Pączusie na pewno Ci nie zaszkodziłyOby bo ja aż tak się nie znam na tym i tak się zdenerwowałam, że aż się popłakałam w drodze do domu.
Dziękuję za dobre słowo, ale stresu mi dodały bo człowiek stara się dba o siebie a tu ktoś zapomni, że dodał alkohol bo niektórym to się wydaje, że mała ilość czy lampka wina nie zaszkodzi w ciąży bo takie coś usłyszałamNic się nie martw. Alkohol dodaje się, żeby pączki nie piły tłuszczu, podczas smażenia wszystko odparowuje. Pączusie na pewno Ci nie zaszkodziły
Jesli alk byl dodany do ciasta to spokojnie, w procesie smażenia calkiem wyparowal [emoji6]Od wczoraj mam doła, byłam u kogoś i były pączki domowe oczywiście pytałam czy był dodany alkohol do ciasta, wiedzą że jestem w ciąży i nikt mnie nie uprzedził, że alko było dodane zjadłam ze 2 po czym a wiesz zapomniałam, że dodałam alko ale to tylko trochę. Szlak mnie trafił już nic nie zjem u kogoś, jestem taka zła na tą osobę. Nie znam się aż tak na gotowaniu, ale coś tam pewnie z tego alkoholu zostało w cieście. Staram się uważać na to co jem, ale też nie przesadzając więc zjadłam a tu takie coś. Teraz to już w ogóle będę jak na szpilkach do badań połówkowych.
Dobrze zrobiłaś z tą dietetyczką. Często samemu ciężko ułożyć sobie dietę w ciąży. W 24 tc trafiłam do szpitala i zostałam tam już do porodu. Żelazo miałam średnie, hemoglobina około 10. Od razu przepisali mi jakiś tabletki, niestety większość preparatów powoduje u mnie bol brzucha. No i nic nie brałam. Dieta szpitalna plus jakieś moje drobne produkty spowodowały super efekt. Hemoglobina rosła a zaraz po porodzie wynosiła 12. W domu ciężko samemu się mobilizować i wymyślać, codziennie inna zupę , drugie danie,.deser. Niby w domu się starałam ale jednak czegoś brakowało.No wlasnie ja mam niskie żelazo i smignelam do diwtetyczki. Jestem w 2 trymestrze i zaleceniem jest 2500 tyś kalorii!! Oj dużo tego jedzenia zaczelam ta dietę od wczoraj. Problem rylko mam ze.slodyczami bo o ile w 1.trym
Nie mogla m na nie patrzeć tak teraz bym ciasta tylko jadła.
Ale mam plan robic je sama i zmniejszać ilość cukru od jutra mam l4 wiec bedzie czas na wypieki jutro będę robić babkę cytrynowo cukiniowa. Ciekawa jestem efektu
Dziękuję za dobre słowo, ale stresu mi dodały bo człowiek stara się dba o siebie a tu ktoś zapomni, że dodał alkohol bo niektórym to się wydaje, że mała ilość czy lampka wina nie zaszkodzi w ciąży bo takie coś usłyszałam
Takich rzeczy to nie jem, jedynie ciasta jeżeli robię sama w domu to jem. Jeszcze ten tekst, że mała ilość alkoholu w ciąży nie szkodzi, kurde ludzie nie rozumieją, że w takich ciążach jak nasze to człowiek myśli zanim coś zje czy wypije.Alkohol po obróbce termicznej w paczkach i no faworytach wyparował uważać trzeba na np trufle i inne wyroby cukiernicze jak np torty itp.
Ja w poprzedniej ciąży robiłam betę 7 ,9 I 11 dpt.no i weź za nimi traf. U mnie chcą badać 3.6 i 10 dpt.czy to pokaże co z beta? A co dalej robić, w sensie czy Wy dalej też badacie czy czekacie na usg i pecherzyk? jak to wszystko po transferze termino wygląda? kiedy co ?