Kto po in vitro?

[Joko86]

Odebrałam wynik progesteronu 27.5... Nie wiem czy dobrze czy źle ale powiem Wam że się nie udało [emoji22] serio już tu mi taka jedna "wiśnia" napisała że moje drugie imię to czarnowidztwo ale serio wiem że się nie udało [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] nie czułam zagnieżdżenia i ogólnie czuję się jakby nic się nie działo a poprzednio od razu wiedziałam że jestem w ciąży [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

 

[Gonia0605]

Utopia, bo nie wierzysz, ze moze sie udac czy moze byc problem z transferem?

W sumie jedno i drugie... Ale jeśli mialoby się udać, to chyba powinnam się wyprowadzić z domu na pierwszy okres.. Z mojego domu...

 

[Gonia0605]

Odebrałam wynik progesteronu 27.5... Nie wiem czy dobrze czy źle ale powiem Wam że się nie udało [emoji22] serio już tu mi taka jedna "wiśnia" napisała że moje drugie imię to czarnowidztwo ale serio wiem że się nie udało [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] nie czułam zagnieżdżenia i ogólnie czuję się jakby nic się nie działo a poprzednio od razu wiedziałam że jestem w ciąży [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Progesteron masz dobry... Blaske miałaś? Wiesz ze nie musisz nic czuć? Każda ciąża jest inna...

 

[fredka84]

Odebrałam wynik progesteronu 27.5... Nie wiem czy dobrze czy źle ale powiem Wam że się nie udało [emoji22] serio już tu mi taka jedna "wiśnia" napisała że moje drugie imię to czarnowidztwo ale serio wiem że się nie udało [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] nie czułam zagnieżdżenia i ogólnie czuję się jakby nic się nie działo a poprzednio od razu wiedziałam że jestem w ciąży [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

No nic tylko sieknąć w łeb . Ja ostatnio miałam mniejszy progesteron ( w sumie to pierwszy raz w życiu go badałam po transferze) i była implantacja. Głowa do góry

 

[nieagatka]

Jeszcze nie taki momencik [emoji8]. Na razie to tylko wizyta, ale mam nadzieję, że moja kochana pani doktor pozwoli ruszyć ze stymulacją za 3 tygodnie i że nic nie stanie na przeszkodzie[emoji110][emoji110][emoji110].
Jak to Ci ukradli telefon [emoji33]

Bylam na zakupach, bo dzieci w listopadzie w krotkim rekawie chodzic nie moga. Bylam z Inka, telefon genialnie wlozylam do torby do wozka, ale na widoku (!) no i pewnie jak sie odwrocilam i lookalam na leginsy czy inne body to ktos se kuwa wzial. Nowy, rozowy p30 pro [emoji24][emoji24]
Jak to tu mowia - oby go zerznela ryba pila [emoji38] [emoji58]

 

[Evela.6]

Odebrałam wynik progesteronu 27.5... Nie wiem czy dobrze czy źle ale powiem Wam że się nie udało [emoji22] serio już tu mi taka jedna "wiśnia" napisała że moje drugie imię to czarnowidztwo ale serio wiem że się nie udało [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] nie czułam zagnieżdżenia i ogólnie czuję się jakby nic się nie działo a poprzednio od razu wiedziałam że jestem w ciąży [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Progesteron masz ładny a po co te negatywne myśli z rana?! Nic nie musisz czuć a może być pięknie! Spokojnie [emoji8]

 

[Joko86]

No nic tylko sieknąć w łeb [emoji12]. Ja ostatnio miałam mniejszy progesteron ( w sumie to pierwszy raz w życiu go badałam po transferze) i była implantacja. Głowa do góry [emoji8]

No następna [emoji14][emoji14][emoji14] nie tym progesteronem się martwię tylko kuźwa tym że nic nie czuję czyli jest lipa[emoji14][emoji14][emoji14][emoji14]

 

[fredka84]

No następna [emoji14][emoji14][emoji14] nie tym progesteronem się martwię tylko kuźwa tym że nic nie czuję czyli jest lipa[emoji14][emoji14][emoji14][emoji14]

A co chcesz czuć? Kopnięcia dziecka czy co. Dla mnie te wczesne pseudoobjawy to tak jak wróżenie z fusów . Kiedy robisz betę?
Edit już sprawdziłam w kalendarzu

 

[Joko86]

A co chcesz czuć? Kopnięcia dziecka czy co[emoji12]. Dla mnie te wczesne pseudoobjawy to tak jak wróżenie z fusów [emoji12]. Kiedy robisz betę?
Edit już sprawdziłam w kalendarzu [emoji8]

Nooo kopniaki i ruchy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

 

[motylek24]

Nie boję się być samotną matką. Ale dziecko też wiąże na całe życie, a ja chcę tylko uciec i zapomnieć. Czuję się, jakby przede mną stal Mount Everest

Bardzo dużo par rozstaje się po narodzinach dzieci. Trudno przewidzieć jakie będą relacje dziecka z ojcem? Jeśli ojciec jest normalny to będzie kochał swoje dziecko, niezależnie od waszych relacji. Wiadomo są różne przypadki. Znam wspaniałych ojców z naprawdę cudownymi relacjami z dziećmi a z matką nie odzywają się do siebie słowem. Może to na pierwszy rzut wygląda niedorzecznie ale super działa. Znam też niedzielnych tatusiów, również w związkach. Mam koleżankę z którą nie mogę spotkać się na kawę bo mąż sam nie zostanie z dziećmi.