reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja miałam 5000 pod koniec stymulacji i transfer odroczony bo za duże ryzyko hiperki... Wiec 2000 na samym początku może różnie się skończyć 😏
W sumie nie wiem, czy 5 ds to początek stymulacji, raczej bliżej połowy.
No ale zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Trochę mnie nastraszyłyście, bo jednak chciałabym podejść do transferu w tym cyklu. Ale najważniejsze, żeby udało się uzyskać komórki dobrej jakości. To najpierw, potem będę się martwić resztą
 
Wlasnie juz sama nie wiem co o tym, myslec bo dziewczyna miala prawie identyczna sytuacje do mnie z watku o amniopunkcji. Tez robila badania w salve bo dostala skierowanie na profilatyczny program badania - on jest darmowy. I tez jej wyliczyli bardzo due ryzyko i przez tel udzielil jej takiej samej sytuacji jak my a ona tez usg miala piekne. Mi i jej nitk nie pytal o zgode na amni poporstu zostalo wystawione skierowanie do matki polki i zostawione w rejestracji. Na kierowanie mam tez wypisane ze zostalam pouczona o mozliwosci zrobienia badania przeswiewowego nieinwazyjnego jak Nifty i Harmony i ze zostalam pouczona o ryzyku zwiazanym z amniponkcja. Bzdura nic nie powiedzial poza tym ze jest bardzo zle bo wysokie ryzyko i ze mam isc na amnio i koniec. Nie chce siac teorii sposkowej ale zastanawiam sie czy specjalnie nie kieruja tam pacjentek chocby bardziej wiekowych na taki zabieg. Mnie akurat stac na takie badanie nieinwazyjne a dowiedzialam sie o ni od lekarza z kliniki a co maja powiedziec kobiety ktore nie moga sobie wylozyc 3000 zl na takie badanie i ida na taka amniopunkcje? To wsyztsko to jest jakis koszmar mowie wam.
Rozumiem że się denerwujesz i martwisz. Jednak nie pisz, że lekarze celowo kierują na punkcje bo zapewne tak nie jest. Masz jeden parametr z biochemii zły dlatego to zamieszanie. Przy ryzyku od 1:100 kierują na punkcje bo takie mają wytyczne.
Pomyśl na spokojnie i logicznie. USG masz idealne zatem duża pewność że jest dobrze. Jednak nawet przy idealnym USG około 20% płodów ma wady. Teraz zastanów się na spokojnie czy chcesz badanie inwazyjne. Nie wiem dlaczego lekarz z kliniki straszy powikłaniami, według najnowszych badań to jest poniżej 1%. Według mojej ginekolog która robi to badanie nigdy nie wydarzyło się nic złego. Chciała mi je zrobić z racji wieku, jednak mając ryzyko 1:500 nie zdecydowałam się na to badanie. Po prostu podjęłam taka decyzję , zrobiłam test DNA i zapomniałam o temacie.
Zrób sobie ten test DNA. Potem przemysl na spokojnie, nikt nie może cię zmusić do badań inwazyjnych. Masz jeszcze kilka tygodni. Osobiście stawiam na to że urodzisz pięknego i zdrowego bobasa.
 
Hej Dziewczyny! Niektóre z Was pewnie mnie kojarzą. Do stymulacji już raczej podchodzić nie bede, a po ostatniej zostały mi 2 pełne opakowania Mensinormu (150 j.m., ważność 12/2021) i jedna ampułkostrzykawka Orgalutranu (ważność 5/2021). Info dla tych, które tak jak ja płacą za leki 100%. Gdyby któraś potrzebowała piszcie na Priv. Dogadamy się.
 
Jeju trochę naleśniczków i jak mi niedobrze 🤢🤢🤢 jeszcze mi tyłek rozsadziło. Nie lubię jak żołądek mi dokucza okropność.
Pojadlabym 😘. Mi się właśnie gołąbki skończyły gotować. Niby fajnie, ale jebie w chałupie że szok 😱. A wiecie jaką ja mam fazę z zapachami🥴
 
Rozumiem że się denerwujesz i martwisz. Jednak nie pisz, że lekarze celowo kierują na punkcje bo zapewne tak nie jest. Masz jeden parametr z biochemii zły dlatego to zamieszanie. Przy ryzyku od 1:100 kierują na punkcje bo takie mają wytyczne.
Pomyśl na spokojnie i logicznie. USG masz idealne zatem duża pewność że jest dobrze. Jednak nawet przy idealnym USG około 20% płodów ma wady. Teraz zastanów się na spokojnie czy chcesz badanie inwazyjne. Nie wiem dlaczego lekarz z kliniki straszy powikłaniami, według najnowszych badań to jest poniżej 1%. Według mojej ginekolog która robi to badanie nigdy nie wydarzyło się nic złego. Chciała mi je zrobić z racji wieku, jednak mając ryzyko 1:500 nie zdecydowałam się na to badanie. Po prostu podjęłam taka decyzję , zrobiłam test DNA i zapomniałam o temacie.
Zrób sobie ten test DNA. Potem przemysl na spokojnie, nikt nie może cię zmusić do badań inwazyjnych. Masz jeszcze kilka tygodni. Osobiście stawiam na to że urodzisz pięknego i zdrowego bobasa.
a jaki to jest test DNA? Ja zrobilam Sanco - to daje 99,8 % pewnosci co do ZD. Gdyby wyszlo dobrze to napewno nie zrobie amniopunkcji bo ryzyko chorego dziecka jest mniejsze niz ryzyko powiklan albo poronienia po amniopunkcji. Wiesz przewretowalam caly watek o amnipunkcji i tam dziewczyny przechodzily poronienia jak i powiklania. I to naprawsde nie jest takie rzadkie zjawisko. Ja mam pretensje do lekarza o to ze zwyczajnie nakazal mi isc na amnio i nie poinformowal o mozliwosci zrobienia badan nie inwazyjnych a na raparcie napisane mam: Zwiekszone ryzyko jest wskazaniem do przeprowadzenia inwazyjnej diagnostyki preenatalnej. Udzielono porady z wuzglednieniem amniopunkcji jak i nieinwazynjnych odplatnych badan przesiweowych. Pioniformowano o ryzyku zwiazanym z amniopunkcja i sposobach profilaktyki. A rozmowa wycgladala ta; Ryzyko jest duze, jest zle musi pani zrobic amnipunkcje - rozmowa trwala okolo 2 minut i tak mnie zostawil z ta imformacja nic nie yjasnajac i nie odpowiadajac na moje pytania. Zreszta ja bylam tak zszkowana i zupelnie nie w temacie ze nawet nie wiedzialam o co sie pytac. LEkarz z kliniki zastanawial sie bardzo nad wpisem: Ryzyko wyjściowe jest postawione na podstawie biezacego leczenia nieplodnosci. ?????? No i co to ma wogole znaczyc???
 
Jeju trochę naleśniczków i jak mi niedobrze 🤢🤢🤢 jeszcze mi tyłek rozsadziło. Nie lubię jak żołądek mi dokucza okropność.
Też smażyłam dzisiaj naleśniki😋 z serem i dżemikiem. Ale zjadłam dwa i mam dość. A jeszcze cały półmisek został
@Wesoła_Aga jak ja dostaje @ to zawsze mi niedobrze, co bym nie jadła😞
 
reklama
jestem juz po usg u dr Kozarzewski w Gameta - bardzo dobry specjalista. Dzisiejszy dzien przyniosl mi troche pocieszenie ;) Na USG wszystko wyglada pieknie, wszystkie parametry, zmierzyl nawet dlugosc kosci udowej, wargi i podniebienia bo podobno dzieci chore genetycznie maja rozstrzep - po USG powiedzial ze nie widzi kompletnie nic co moglo by go zaniepokoic. Odebralam raport z pappa i skierowanie na amnio. Ryzyko mi wyliczyl genetyk z Salve na 1:59. W gameta profesor powiedzial ze nie wie na jakiej podstawie wyliczyl az tak duze ryzyko bo tylko jeden z markerow jest podwyzszony ta beta hcg norma 2,5 u mnie jest 3,8 ALE za to bialko jest w normie norma powyzej 0,5 u mnie 0.9 . Podobno przy ZD beta jest wysoka a bialko niskie wiec u mnie tez sie to nie zgadza. Poza tym na raporcie w ryzyko mam wliczone LECZENIE NIEPLODNOSCI. Profesor powiedzial ze nie ma czegos takiego jak takie wyliczenia i jakim prawem on mi to wogole wyliczyl. @bazylia128 on tez mi powiedzial ze bardzo duza role odegral moj wiek bo gdyby zamienil ten wynik na 26 lat to wygladalo by to zupelnie innaczej. Na koniec powiedzial ze nie wyobraza sobie innego wyniku jak prawidlowy. Zrobilam oczywiscie SANCO. Powiedzial zeby absolutnie nie robic amniopunkcji przy takich wynikach. Jak mi wyjasnil jakie sa powiklania anwet ryzyko poronienia to wlos mi na glowie stanal. Oczywsicie jesli sanco wyjdzie zle to dopiero wtedy amniopunkcja. Wyniki mam miec najprawdopodobniej do piatku. Podobno na podwyzszona bete moga wskazywac tez inne czynniki a nie od razu T21. Dzisiaj zobaczylam swiatelko w tunelu - dziecko dosc ruchliwe, do wynikow i tak bede sie bardzo denerwowac ale DZISIAJ ZACZELAM SIE USMIECHAC ;) I plakac tez ze wzruszenia ;)
Ja tez sie swojego czasu tym bardzo inetersowalam - jakos po moich betach bo u mnie one bardzo zle rosly i chcialam byc przygotowana. I naprawde przeczytalam bardzo duzo artykulow na ten temat. Specjalisci wypowiadali sie ze nie bylo jeszcze przypadku zeby na USG bylo bardzo dobrze a tylko jeden z markerow krwi nieprawidlowy i kariotyp okazal sie byc nieprawidlowy. Ja uwazam ze masz ogromne szanse na zdrowe dziecko. Tak sobie mysle ze milion kobiet pewnie ma takie ryzyko jak ty i o tym nie wie a spi spokojnie i rodzi zdrowe dziecko ;) Znam bardzo dobrze dr Kozarzewskiego :D:D:D To naprawde swietny specjalista i mysle ze napewno zauwalyby jakies nieprawidlowosci- htez sie leczylam w Gamecie i jestem tam do tej pory, chociaz lekarza prowadzacego mam u sibie ale wszystkie najwazniejsze badania i tak robie w Gameta ;) Czytalam tez ze gdyby Pappa bialko bylo znacznie obnizone to byloby sie czym przejmowac chociaz i tak jest duzo przypadkow ze odbiegaja od normy a i tak dzieci rodza sie zdrowe. Ty masz Pappa w normie tylko ta glupiabeta. Ale tez o tym czytalam i podobno czesto sie to zdarza juz ci wczesniej pisalam czasami tak poprostu jest i nawet genetycy nie wiedza dlaczego ;) Ja naprawde jestem w temacie bo bardzo sie balam swoich prenatalnych a Kozarzewski super wszystko mi pieknie tlumaczyl. Pkazal nawet widocznyżołoądke i tlumaczyl ze to tez jest wazne bo swiadczy o prawidlowo pracujacym ukladzie pokarmowym, ze dziecko polyk wody obwodowe. Mysle ze mozesz sie uspokoic z tego co pisalas to dla mnie osobiscie to jakis skandla podac taka informacjei tak potraktowac pacjentke przeciez gdybym ja dostala taka informcje i zostala zostawiona sama sobie to nawet amniopunkcje nie byla by potzrebna bo wtedy miala bym duzo wieksze ryzyko poronienia ze stresu!!!!! Jeszcze w sobote gdie musialas czekc przez niedziele -jessssuuuu opadlabym chyba z sil. Widze ze duzo sie dzisiaj dowiedzialas i tez uwazam ze bardzo dobrze ze zrobilas SANCO chociaz sama wiem jakito wydatek. Wyniki przynajmniej bedziesz miala duzo szybciej a po amnio czekalabys najkrocej 3 tygodnie - ja bym chyba osiwiala przez ten czas. Nie wspomneo tym ze amnio to badanie inwazyjne i jesli ja stanelabym przed takim dylematem to najperw zrobilabym wszystkozeby jej uniknac i dopierowostatecznosci. Ale musisz sobie sama zadac pytanie czy chcesz tej amnio bo ona nie leczy - to jest tylko zabieg diagnostyczny. Daje ci pewnainformacje. I musisz sobie zadac pytanie co ta informacja zrobisz. Niektorre kobiety nie godza sie na amnio bo itak wiedza ze w razie W urodza chore dziecko. Mysle ze mimo wsyztsko bo te wyniki a pomyslne ale powinnas porozmawiac z partnerem jaka bedzie wasza decyzja. My z mezem taka rozmowe odbylismy zaraz po ukazaniu sie serduszka - oboje jednoznacznie wiedzielismy jaka byla by nasza decyzja. Kochana jakos bardzo przezywam twoja historie bo jest to naprawde ciezki temat i zapewne skonczy sie tylko na strachu i wielkiej uldze ale jak slysze ze cos sie komus dzieje z dzieckiem natakim etapie to jest to dla mnie nie do przebrniecia w glowie. Tym bardziej kiedyciaza jest tak wyczekiwana i jak pisalas wywalczona. Informuj nas na bierzaco - czekamy na wyniki ja je dostalam bardzo szybko i tez do mnie dzwonili. Mysle i bardzo ci tego zycze zejeszcze tylko chwilka i bedziesz sie cieszyc swoja ciaza 😘😘😘
 
Do góry