reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@fredka84 fredzoszku tesknie za toba !!!!!!!!!!!!! Nie nadrobie juz dzisiejszych postow bo duzo dzisiaj zamieszania i nie wiem co sie u ciebie dziej ;) Cos tylko wyczytalam ze znowu w domu ci smierdzi ;) Hmmmm to moze umyj w koncu te stopy a nie tylko je wietrzysz na dworze ;)
 
@Hope899 kochna bardzo mi przykro ze sie nie udalo ;( Wyjdziesz z tego - zobaczysz niedlugo bedzie ci lepiej ;) Zanim podejdziesz do nastepnego transferu to ciśnij pawelka - niech cos zmieni!!! Jego czasami tzreba brac sposobem ;) I jak juz ci wczesniej wspomnialam bardzo pilnowac. Ja nie wyszlam od niego z gabinetu dopoki wszystkiego mu nie zaproponowalam :laugh2::laugh2::laugh2: tak to ja mu przedstawialam wsyzstkie nowe opcje jakie mozemy wdrozyc a on mi o tym opowiadal ;) Oczywiscie wszystko wiedzialam z forum - wiec jak cos to pytaj. przede wszystkim po 3 transferze konieczna bedzie immuno - pislam ci juz kiedys o tym. Tylko on bedzie cie wysyla do Wilczynskiego z naszej kliniki a robi zupelnie inne badania od tych co my tutaj na forum takze nie wiem ja bym sie juz na niego nie zdecydowala a przeszlam i jego i uwazam ze nie potzrebbnie i Pasnika. Trzymj sie jak cos to pytaj ;)
 
@fredka84 jak bedziesz miala chwilke to napiszesz @Hope899 badania z immuno? Ja juz slabo pamietam i musialabym patzrec po swojej tece ;) Te podstawowe co robilysmy: Kir, immunofenotyp, przeciwcaila przeciwplmenikowe, pakiet na trombofilie, cytokiny i co tam jeszcze bylo. Oczywiscie HLA- c ale jesli wyjdzie dobry kir to chyba nie trzena nie?
 
a jaki to jest test DNA? Ja zrobilam Sanco - to daje 99,8 % pewnosci co do ZD. Gdyby wyszlo dobrze to napewno nie zrobie amniopunkcji bo ryzyko chorego dziecka jest mniejsze niz ryzyko powiklan albo poronienia po amniopunkcji. Wiesz przewretowalam caly watek o amnipunkcji i tam dziewczyny przechodzily poronienia jak i powiklania. I to naprawsde nie jest takie rzadkie zjawisko. Ja mam pretensje do lekarza o to ze zwyczajnie nakazal mi isc na amnio i nie poinformowal o mozliwosci zrobienia badan nie inwazyjnych a na raparcie napisane mam: Zwiekszone ryzyko jest wskazaniem do przeprowadzenia inwazyjnej diagnostyki preenatalnej. Udzielono porady z wuzglednieniem amniopunkcji jak i nieinwazynjnych odplatnych badan przesiweowych. Pioniformowano o ryzyku zwiazanym z amniopunkcja i sposobach profilaktyki. A rozmowa wycgladala ta; Ryzyko jest duze, jest zle musi pani zrobic amnipunkcje - rozmowa trwala okolo 2 minut i tak mnie zostawil z ta imformacja nic nie yjasnajac i nie odpowiadajac na moje pytania. Zreszta ja bylam tak zszkowana i zupelnie nie w temacie ze nawet nie wiedzialam o co sie pytac. LEkarz z kliniki zastanawial sie bardzo nad wpisem: Ryzyko wyjściowe jest postawione na podstawie biezacego leczenia nieplodnosci. ?????? No i co to ma wogole znaczyc???
Może lekarz nie był zbyt rozmowny czy empatyczny. Itrzymalas skierowanie bo takie wyszło u ciebie ryzyko, takie są zalecenia. Wiedzę szybciutko sobie uzupełniłaś i już mniej więcej wiesz co masz zrobić. Nie wiem co tam genetyk dokładnie zrobił, zakładam że w tym programie raczej nie ma oddzielnej ścieżki do liczenia prawdopodobieństwa wad z uwzględnieniem sztucznego zapłodnienia. Żadna tutaj jeszcze takiego czegoś nie miala.
. DNA to miałam na myśli płodowe z krwi matki. Ja takie badanie robiłam , zapłaciłam coś około 2 tyś, krew wysyłali do USA . Akurat miałam test o nazwie panorama. U mnie genetyk nic nie doradził, dała wydruk z programu i finito. Dokładnie miałam napisana taką formułę jak u ciebie. Czyli pacjentkę poinformowano o tym i o tym. Oczywiście wcale ze mną nie gadała, a jak zapytałam o punkcje to nic nie odpowiedziała. Potem moja ginekolog twierdziła że dziecko jest raczej zdrowe, ale punkcje zaproponowała. Miałam 39 lat, więc to badanie mogę zrobić bez wskazań typu złe USG czy biochemia. Przemyślałam sobie wszystko i przy moim ryzyku, które wyszło ostatecznie jak u kobiet w wieku 32 lat nie zrobiłam tego badania.
Myślę że jak otrzymasz wyniki tego testu to po prostu się uspokoisz i przestaniesz myśleć o najgorszym.
 
Może lekarz nie był zbyt rozmowny czy empatyczny. Itrzymalas skierowanie bo takie wyszło u ciebie ryzyko, takie są zalecenia. Wiedzę szybciutko sobie uzupełniłaś i już mniej więcej wiesz co masz zrobić. Nie wiem co tam genetyk dokładnie zrobił, zakładam że w tym programie raczej nie ma oddzielnej ścieżki do liczenia prawdopodobieństwa wad z uwzględnieniem sztucznego zapłodnienia. Żadna tutaj jeszcze takiego czegoś nie miala.
. DNA to miałam na myśli płodowe z krwi matki. Ja takie badanie robiłam , zapłaciłam coś około 2 tyś, krew wysyłali do USA . Akurat miałam test o nazwie panorama. U mnie genetyk nic nie doradził, dała wydruk z programu i finito. Dokładnie miałam napisana taką formułę jak u ciebie. Czyli pacjentkę poinformowano o tym i o tym. Oczywiście wcale ze mną nie gadała, a jak zapytałam o punkcje to nic nie odpowiedziała. Potem moja ginekolog twierdziła że dziecko jest raczej zdrowe, ale punkcje zaproponowała. Miałam 39 lat, więc to badanie mogę zrobić bez wskazań typu złe USG czy biochemia. Przemyślałam sobie wszystko i przy moim ryzyku, które wyszło ostatecznie jak u kobiet w wieku 32 lat nie zrobiłam tego badania.
Myślę że jak otrzymasz wyniki tego testu to po prostu się uspokoisz i przestaniesz myśleć o najgorszym.
O a panorama to nie jest to samo co Sanco? Ja placilam prawie 3000 zl ale to nie ma znaczenia bo ile bym oddala teraz za spokoj ;(
 
reklama
Może lekarz nie był zbyt rozmowny czy empatyczny. Itrzymalas skierowanie bo takie wyszło u ciebie ryzyko, takie są zalecenia. Wiedzę szybciutko sobie uzupełniłaś i już mniej więcej wiesz co masz zrobić. Nie wiem co tam genetyk dokładnie zrobił, zakładam że w tym programie raczej nie ma oddzielnej ścieżki do liczenia prawdopodobieństwa wad z uwzględnieniem sztucznego zapłodnienia. Żadna tutaj jeszcze takiego czegoś nie miala.
. DNA to miałam na myśli płodowe z krwi matki. Ja takie badanie robiłam , zapłaciłam coś około 2 tyś, krew wysyłali do USA . Akurat miałam test o nazwie panorama. U mnie genetyk nic nie doradził, dała wydruk z programu i finito. Dokładnie miałam napisana taką formułę jak u ciebie. Czyli pacjentkę poinformowano o tym i o tym. Oczywiście wcale ze mną nie gadała, a jak zapytałam o punkcje to nic nie odpowiedziała. Potem moja ginekolog twierdziła że dziecko jest raczej zdrowe, ale punkcje zaproponowała. Miałam 39 lat, więc to badanie mogę zrobić bez wskazań typu złe USG czy biochemia. Przemyślałam sobie wszystko i przy moim ryzyku, które wyszło ostatecznie jak u kobiet w wieku 32 lat nie zrobiłam tego badania.
Myślę że jak otrzymasz wyniki tego testu to po prostu się uspokoisz i przestaniesz myśleć o najgorszym.
U nas zawsze w wywiadzie przed pappa pada pytanie o in vitro, bo sposób zapłodnienia ma wpływ na wynik.
 
Do góry