, niewdzięczne kociska . Moje będę na chama wsadzać jak nie będą chciały tam spać . Nie ma że boli, chałupa jest i mają w niej spaćAle super domek! pewnie nie będą chciały wychodzić
Jak ja swoim szarpnelam się na full wypas drapak z domkiem, dziuplą i innymi bajerami, to i tak wolały spać w kartonie
reklama
To jest extra!!! Kiciory będą szczesliwe, mój to wszystkie okazje wykorzystuje żeby bona dostać . Widzę, że ja tu taka miękka dupka jestem, bo się wszystkie wzburzyły . Jutro dokończymy bo zimno w garażu. To nie jest Taj Mahal, jak to @Natsnats mówi, ale jest spoko. Będzie jeszcze gont położony na daszek, i nóżki jakieś trzeba wymyślić, żeby nie stał na ziemi. No i drabinkę żeby miały jak wchodzić . Bo to jest na dwór chałupka. Na razie to trochę smutna jest, ale ją odpicuję
Zobacz załącznik 1185907
Zobacz załącznik 1185908
Trzymam kciuki za Ciebie!Bardzo dóbr podejście, masz jeszcze asy w rękawie w postaci zarodkow i to jest Twoja nadzieję kochana
Ja się coraz bardziej boję iść jutro na betę.. Jeśli nie wyszło to zostaje z niczym... Trzeba będzie zbierać kasę od nowa, szukanie dawczyni, oczekiwanie... Oby nie.... Błagam żeby beta była jutro
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
U moich rodzicow kot zawsze wchodzi do foliowkiAle super domek! pewnie nie będą chciały wychodzić
Jak ja swoim szarpnelam się na full wypas drapak z domkiem, dziuplą i innymi bajerami, to i tak wolały spać w kartonie
Po skończonej robocie dopiero nagroda
Jeszcze trochę i będę je w wózku wozić . Kuźwa, chcę cię jakoś rozśmieszyć . Nie chcę żebyś się dołowałaTo jest extra!!! Kiciory będą szczesliwe
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Nie smutam i nie narzekam ABSOLUTNIE Ciezko to wyjasnic - mysle ze wieksza role wlasnie tu hormony odgrywaja - bo poplakac sie ze jem w tym roku ostatniego loda z ulubionej lodziarni to chyba przesada. Jak bym to zobaczyla u kogos innego to bym miala ochote za przeproszeniem pizgn...ac taka mimoze Ciezko mi tez bedzie odejsc z pracy a juz chyba niedlugo musze. Jak tylko z niunia bedzie dobrze to chyba od nastepnego usg bede myslec o L4... U nas znowu czerwona strefa od soboty...Nie smutaj ❤. Wszystko ci się w życiu właśnie zmienia i może dlatego ciężko jest to jakoś ogarnąć. Mimo że o to walczyłas tyle czasu . Hormony buzują i wiele nie trzeba aby sobie popłakać ❤.
Nooooo, teraz z pewnością nie będziesz sobą . Tam w środku aż buzuja emocje .Nie smutam i nie narzekam ABSOLUTNIE Ciezko to wyjasnic - mysle ze wieksza role wlasnie tu hormony odgrywaja - bo poplakac sie ze jem w tym roku ostatniego loda z ulubionej lodziarni to chyba przesada. Jak bym to zobaczyla u kogos innego to bym miala ochote za przeproszeniem pizgn...ac taka mimoze Ciezko mi tez bedzie odejsc z pracy a juz chyba niedlugo musze. Jak tylko z niunia bedzie dobrze to chyba od nastepnego usg bede myslec o L4... U nas znowu czerwona strefa od soboty...
reklama
U moich rodzicow kot zawsze wchodzi do foliowki
A moja mama każdego kota do domu znosi... Tata się ciągłe wścieka
Nawet mają takiego kota tzn, on mieszka pod blokiem ale mama go karmi i się tak nauczył że sam wchodzi do klatki i sam sobie skacze na naszą klamkę i otwiera drzwi
Ostatnio mama mi opowiadała ze sie rano budzi a tu coś jej mruczy koło ucha, otwiera oczy a tu kot sam sobie wszedł do mieszkania i mamie do łóżka
Podziel się: