Czuje się w miarę dobrze, dzięki , spałam praktycznie do teraz , obudziłam się rano tylko na progesteron i dalej usnęłam, troszke krwawię i ciągnie mnie brzuch, ale czuje ze już dochodzę do siebie. Mam osobistego doktorka który robi ciepłe, mruczące okłady .U
U nas to samo nasienie na 3+ jak to powiedziala Pani dr, mąż bierze od mc acertin bo dopiero mc temu zapadla decyzja ze jedziemy do N i robimy co trzeba i wtedy wynik wyszedl taki sobie
Dużo naprodukowalas nie masz hiperki? Jak się czujesz?
U nas nasienie chyba gorsze niż na 3+, w ostatnim badaniu w podsumowaniu było napisane tak:
Zmiana wszystkich parametrów nasienia. - Ekstremalna oligoasthénozoospermia.
- Zmniejszona żywotność plemników: Nekrospermia - Brak anomalii monomorficznej, wiec full total, dlatego mieliśmy imci, lekarz mówił ze jest w czym wybierać do tej metody, bo i tak parametry się podniosły niesamowicie porównując te zanim zaczął brać witaminy, ale wiadomo ze myśle trochę, czy wybiorą zdrowego plemnika, bo wyniki i tak kiepskie. No zobaczymy jutro, staram się być pozytywna, bo i tak nie mam już na nic wpływu, a powtarzam sobie, ze mam wybór czy będę dziś się zadręczać czy myśleć pozytywnie. Dziękuje Bogu za te 14 jajeczek , powiem Wam, ze przy prawym jajniku wszystko widziałam, wszystko mi tłumaczyli i te nasze komórki wpływają takimi kropelkami do probówek i są zaraz zabierane, przy drugim jajniku totalnie wymieklam, bo lewy jajnik mam jakoś schowany i ból był nie do opisania, wiec szybko odplynelam w krainę snów i obudziłam się już po, mówiłam anestezjologowi ze jest wspaniałym facetem .
a Ty kiedy zaczynasz?