reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Pamiętam, pamiętam ❤ Byłaś wtedy w okropnym dołku a juz nie potrafiłam ci pomóc, choć starałam się jak tylko umiałam😘
Moze to był błąd z mojej strony, że z Wami nie porozmawiałam wcześniej tylko dusiłam to w sobie... Dziś posmuciłam i wiem, że nie było przyjemnie czytać to co piszę, ale Wy jak zwykle jesteście niezastąpione❤ Popłynęły od Was same cudowne i mądre słowa❤
DZIEKUJĘ DZIEWCZYNY❤❤❤
Mojego Bazyliszka ciągle kocham, ale nie mam serca dokładać jej stresów❤
Kurde, a ja Ci jeszcze nawet nie pogratulowałam:o Wiem, ze jeszcze wszystko może sie zdarzyć ale postaraj się cieszyć choć troszeczkę:) Strach nie może być ciągle górą😘
Ja zawsze tutaj wylewam swoje żale bo nie mam gdzie indziej. Nikt w rodzinie i wśród znajomych nie wie o naszym problemie. Potem jest mi lżej na sercu ale i tak muszę przepracować żal sama ze sobą.
A co do gratulacji to kochana jeszcze się z tym wstrzymajmy. Cieszę się a jednoczesnie jestem przerażona. Wczoraj wieczorem miałam dwa skurcze i obudziłam się o 4 nad ranem i nie bolały mnie cycki. Obudziłam męża zapłakana i mówię kropek się odkleił na pewno bo nic nie czuje a teraz jeszcze nie bolą mnie cycki a to zawsze znak ze beta spadła !!! A o 7 rano dzwoniłam do niego do pracy i krzyczałam ze bolą !! Bolą mnie cycki i test dalej pozytywny !!!
takze świra w głowie mam takiego ze szok.
 
reklama
Bardzo mi przykro 🥺🥺 los jest taki okrutny. Nikt nie zasługuje bardziej na maleństwo niż osoby które tak bardzo się starają. Wiem co dziś czujesz bo tez już widziałam betę 0. Ale jak skończą ci się łzy to zaciśnij pieści, zakładaj rękawice i Wałcz dalej ✊✊✊ musi się wkoncu udać.
Może trzeba dołożyć jakieś leki ? Może immunologia ? Może receptywnosc endometrium trzeba sprawdzić ? Albo scratching ?? Jest jeszcze tyle opcji! Proszę nie załamuj się!!
Ciężko dołożyc immunologię czy dodatkowe procedury, jeśli pieniądze się skończyły... @maria_92 daj sobie chwilę oddechu kochana. Odrzuć presję, nic nie musisz szybko, bo właśnie się nie udało... Odpocznik, dajcie sobie czas na zebranie trochę grosza i do przodu... 😘
 
Ciężko dołożyc immunologię czy dodatkowe procedury, jeśli pieniądze się skończyły... @maria_92 daj sobie chwilę oddechu kochana. Odrzuć presję, nic nie musisz szybko, bo właśnie się nie udało... Odpocznik, dajcie sobie czas na zebranie trochę grosza i do przodu... 😘
Tak to prawda. Ja mam ogromny debet na koncie, nawet już samochód wystawiłam na sprzedaż i rozbiłam Bogu ducha winna skarbonkę świnkę.
mnie mówię ze już teraz trzeba zaczynac i działać dalej.
dac sobie czas na odpoczynek i na zebranie środków na dalsza walkę ✊✊
 
Tak to prawda. Ja mam ogromny debet na koncie, nawet już samochód wystawiłam na sprzedaż i rozbiłam Bogu ducha winna skarbonkę świnkę.
mnie mówię ze już teraz trzeba zaczynac i działać dalej.
dac sobie czas na odpoczynek i na zebranie środków na dalsza walkę ✊✊
Eh... Czasem jęczę i narzekam, ale czuję też jaką jestem szczęściarą, że mogę to wszystko sfinansować bez kredytów i pożyczania... Tymbardziej jesteście wielkie, dziewczyny..!
 
Eh... Czasem jęczę i narzekam, ale czuję też jaką jestem szczęściarą, że mogę to wszystko sfinansować bez kredytów i pożyczania... Tymbardziej jesteście wielkie, dziewczyny..!
Ja cały czas czułam ten ciężar na plecach. Dla mnie właśnie ograniczeniem były pieniądze bo wiedziałam ze nie stać nas na to żeby próbować bez końca. I choć moja determinacja była ogromna to jednak ciagle zaciskanie pasa i żałowanie sobie na „życie” bardzo nas dobija. Ale i tak mam wielkie szczęście ze przynajmniej mogłam próbować no są pary które o in vitro nawet nie mogą pomarzyć i to jest smutne 🥺
 
Ja cały czas czułam ten ciężar na plecach. Dla mnie właśnie ograniczeniem były pieniądze bo wiedziałam ze nie stać nas na to żeby próbować bez końca. I choć moja determinacja była ogromna to jednak ciagle zaciskanie pasa i żałowanie sobie na „życie” bardzo nas dobija. Ale i tak mam wielkie szczęście ze przynajmniej mogłam próbować no są pary które o in vitro nawet nie mogą pomarzyć i to jest smutne 🥺
Tak, to kolejna rzecz, która jest niesprawiedliwa... Znajomi i rodzina zmieniają samochody, mieszkania, wakacje to tu to tam, a my zanosimy pieniądze w zębach do kliniki... A oni naprawdę nie mają pojęcia jak wielkie szczęście ich spotkało, że dzieciaki mają 'za darmo'
 
Ja już kiedyś pisałam, że długo nie potrafiłam dopuścić do siebie myśli, że nie będę miała dziecka. Pochodzę z wielodzietnej rodziny, mam 12 siostrzeńców i bratanków. Nie jest łatwo słyszeć ciągle, że ktoś wśród Twoich najbliższych znowu będzie miał dziecko, kiedy Ty nie możesz...
Ale nadszedł taki dzień, kiedy powiedziałam to głośno: MOŻLIWE, ŻE DZIECKA NIE BĘDZIE. I oswoiłam tą myśl. Będę próbowała do końca (mam 2 zarodki), ale nowej puli KD już nie będzie. Mam 41 lat, nie chcę spędzić całej młodości ;) na wyrzeczeniach i walce z wiatrakami. Będę miała jeszcze trochę czasu żeby żyć. A potem... @fredka84 da mi kociaka, jeśli jej się kocia rodzina powiększy :D
Masz w sobie więcej siły niż chyba sama oceniasz! ❤️ Czasami pewne rzeczy trzeba powiedzieć głośno i zrzucić z siebie ciężar.
A na @fredka84 to nie licz, ona swoje koty wykastrowala 🤷🏻‍♀️ 😜
 
reklama
Do góry