reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny a ja to mam przerabane..
Nie dość że mnie mdli to jeszcze mnie ząb rozbolał 😭 Zwariuje chyba..
A nie masz gdzie tam iść do stomatologa na dyżur??? Ewentualnie możesz przegryźć paracetamol od strony tam gdzie boli to powinno trochę pomoc! Współczuje bardzo- nie cierpię jak coś się dzieje z zębami
 
reklama
Widzę że poza anett i poza Anna maria żadnej z Was jeszcze nie znam więc opowiem Wam moją historię. Po 8 latach starań w grudniu 2017 r. zostaliśmy rodzicami. Oczywiście dzięki ivf. Pierwsza procedura i się udało. Ja uzyskałam 19 komórek dzięki stymulacji. Zaplodniono 6 ale do 3 doby dotrwał tylko nasz syn. Jutro zaczynamy walkę drugi raz. Wizyta startowa. Mam jeszcze 7 komórek ale trochę się boję że one mogą być za słabe. Czy któraś z Was próbowała z komórek uzyskanych wcześniej [emoji9]
Ale macie szczęście- gratuluje- po Twojej opowieści przychodzi wiara w ten jeden właściwy zarodek! Kurczę gratuluje naprawdę!!! A co do pytania to niestety nie mam doświadczenia 🥺
 
Widzę że poza anett i poza Anna maria żadnej z Was jeszcze nie znam więc opowiem Wam moją historię. Po 8 latach starań w grudniu 2017 r. zostaliśmy rodzicami. Oczywiście dzięki ivf. Pierwsza procedura i się udało. Ja uzyskałam 19 komórek dzięki stymulacji. Zaplodniono 6 ale do 3 doby dotrwał tylko nasz syn. Jutro zaczynamy walkę drugi raz. Wizyta startowa. Mam jeszcze 7 komórek ale trochę się boję że one mogą być za słabe. Czy któraś z Was próbowała z komórek uzyskanych wcześniej [emoji9]

Hej, Super że udało Ci się za pierwszym razem, trzymam kciuki żeby udało Ci się znowu 😊
Ja też miałam pierwszy raz invitro i jak narazie wszystko jest ok.. Mam nadzieję że tak zostanie do końca 🙂
Trzymam kciuki za Ciebie ✊✊✊
 
Tak, to był ten jeden jedyny - mój syn niegrzeczny [emoji2960] po inseminacjach stymulacjach wylanych łzach i milionach myśli. 8 miesięcy leżenia bo ciąża zagrożona. A dziś słucham " kocham Cię najmocniej na świecie" jak coś zbroi [emoji2960][emoji2960] ale zaczyna mówić o braciszku wie dla niego musimy znów zawalczyc chociaż z nasieniem mojego męża to raczej słabo to widzę [emoji17]
Ale macie szczęście- gratuluje- po Twojej opowieści przychodzi wiara w ten jeden właściwy zarodek! Kurczę gratuluje naprawdę!!! A co do pytania to niestety nie mam doświadczenia [emoji3064]
 
A nie masz gdzie tam iść do stomatologa na dyżur??? Ewentualnie możesz przegryźć paracetamol od strony tam gdzie boli to powinno trochę pomoc! Współczuje bardzo- nie cierpię jak coś się dzieje z zębami

Noo ja właśnie też nie cierpię i strasznie się boję dentystów... A tym bardziej teraz, jak jestem w ciąży to już wogóle przekichane..
Narazie ból jest do wytrzymania ale jak będzie dalej bolal to będę dzwoniła na emergency... 😕
 
Gratulacje [emoji9][emoji9][emoji9] u mnie wynik sprawdził mąż i jak powiedział że beta 201 to nie mogłam uwierzyć [emoji2960][emoji2960][emoji2960]
Hej, Super że udało Ci się za pierwszym razem, trzymam kciuki żeby udało Ci się znowu [emoji4]
Ja też miałam pierwszy raz invitro i jak narazie wszystko jest ok.. Mam nadzieję że tak zostanie do końca [emoji846]
Trzymam kciuki za Ciebie [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Widzę że poza anett i poza Anna maria żadnej z Was jeszcze nie znam więc opowiem Wam moją historię. Po 8 latach starań w grudniu 2017 r. zostaliśmy rodzicami. Oczywiście dzięki ivf. Pierwsza procedura i się udało. Ja uzyskałam 19 komórek dzięki stymulacji. Zaplodniono 6 ale do 3 doby dotrwał tylko nasz syn. Jutro zaczynamy walkę drugi raz. Wizyta startowa. Mam jeszcze 7 komórek ale trochę się boję że one mogą być za słabe. Czy któraś z Was próbowała z komórek uzyskanych wcześniej [emoji9]
Cześć 😊my to się raczej minęłyśmy 😘jak patrzyłam, to zniknęłaś z forum akurat wtedy gdy my podchodziliśmy do drugiego, tym razem udanego transferu. Ja miałam wtwdy przy pierwszej procedurze więcej komórek niż mogliśmy zapłodnić. O 3 więcej. Ja miałam wtedy 34 lata. No i te 3 nadmiarowe komórki zamroziliśmy. Teraz w styczniu przy okazji nowej procedury te 3 komórki były odmrażane i zapładniane. Udalo się z nich uzyskać jeden zarodek, co prawda blastką stał się dopiero w 6 dobie i nie ma szałowych cyferek bo jest 4.2.3., ale i tak jest.
Miło Cię poznać 😘gdzie się leczycie?
 
Wracamy tam gdzie nam się udało czyli do Ferti w Wawie. Ja mam zamrożonych 7 komórek i mam nadzieję że coś z nich da radę uzyskać. Mąż jeszcze nie robił badań a już w 2017 nie było szału więc trochę się obawiam że nic z tego nie będzie. Miło Cię poznać [emoji16] a Wy gdzie się leczycie?
 
reklama
Noo ja właśnie też nie cierpię i strasznie się boję dentystów... A tym bardziej teraz, jak jestem w ciąży to już wogóle przekichane..
Narazie ból jest do wytrzymania ale jak będzie dalej bolal to będę dzwoniła na emergency... 😕
Mireczko leczenie zębów w trakcie ciąży jest bardzo ważne, więc może lepiej iść póki lekko boli niż jak się posypie więcej?
Ja wiem, że łatwo jest pow bo ja akurat uwielbiam chodzić do dentysty i nie rozumiem strachu Twojego, ale wiem że w ciąży ważne jest zadbać o to, a czego nie zrobimy dla naszych kropeczkow😊
 
Do góry