reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny a ja to mam przerabane..
Nie dość że mnie mdli to jeszcze mnie ząb rozbolał 😭 Zwariuje chyba..
A nie masz gdzie tam iść do stomatologa na dyżur??? Ewentualnie możesz przegryźć paracetamol od strony tam gdzie boli to powinno trochę pomoc! Współczuje bardzo- nie cierpię jak coś się dzieje z zębami
 
reklama
Widzę że poza anett i poza Anna maria żadnej z Was jeszcze nie znam więc opowiem Wam moją historię. Po 8 latach starań w grudniu 2017 r. zostaliśmy rodzicami. Oczywiście dzięki ivf. Pierwsza procedura i się udało. Ja uzyskałam 19 komórek dzięki stymulacji. Zaplodniono 6 ale do 3 doby dotrwał tylko nasz syn. Jutro zaczynamy walkę drugi raz. Wizyta startowa. Mam jeszcze 7 komórek ale trochę się boję że one mogą być za słabe. Czy któraś z Was próbowała z komórek uzyskanych wcześniej [emoji9]
Ale macie szczęście- gratuluje- po Twojej opowieści przychodzi wiara w ten jeden właściwy zarodek! Kurczę gratuluje naprawdę!!! A co do pytania to niestety nie mam doświadczenia 🥺
 
Widzę że poza anett i poza Anna maria żadnej z Was jeszcze nie znam więc opowiem Wam moją historię. Po 8 latach starań w grudniu 2017 r. zostaliśmy rodzicami. Oczywiście dzięki ivf. Pierwsza procedura i się udało. Ja uzyskałam 19 komórek dzięki stymulacji. Zaplodniono 6 ale do 3 doby dotrwał tylko nasz syn. Jutro zaczynamy walkę drugi raz. Wizyta startowa. Mam jeszcze 7 komórek ale trochę się boję że one mogą być za słabe. Czy któraś z Was próbowała z komórek uzyskanych wcześniej [emoji9]

Hej, Super że udało Ci się za pierwszym razem, trzymam kciuki żeby udało Ci się znowu 😊
Ja też miałam pierwszy raz invitro i jak narazie wszystko jest ok.. Mam nadzieję że tak zostanie do końca 🙂
Trzymam kciuki za Ciebie ✊✊✊
 
Tak, to był ten jeden jedyny - mój syn niegrzeczny [emoji2960] po inseminacjach stymulacjach wylanych łzach i milionach myśli. 8 miesięcy leżenia bo ciąża zagrożona. A dziś słucham " kocham Cię najmocniej na świecie" jak coś zbroi [emoji2960][emoji2960] ale zaczyna mówić o braciszku wie dla niego musimy znów zawalczyc chociaż z nasieniem mojego męża to raczej słabo to widzę [emoji17]
Ale macie szczęście- gratuluje- po Twojej opowieści przychodzi wiara w ten jeden właściwy zarodek! Kurczę gratuluje naprawdę!!! A co do pytania to niestety nie mam doświadczenia [emoji3064]
 
A nie masz gdzie tam iść do stomatologa na dyżur??? Ewentualnie możesz przegryźć paracetamol od strony tam gdzie boli to powinno trochę pomoc! Współczuje bardzo- nie cierpię jak coś się dzieje z zębami

Noo ja właśnie też nie cierpię i strasznie się boję dentystów... A tym bardziej teraz, jak jestem w ciąży to już wogóle przekichane..
Narazie ból jest do wytrzymania ale jak będzie dalej bolal to będę dzwoniła na emergency... 😕
 
Gratulacje [emoji9][emoji9][emoji9] u mnie wynik sprawdził mąż i jak powiedział że beta 201 to nie mogłam uwierzyć [emoji2960][emoji2960][emoji2960]
Hej, Super że udało Ci się za pierwszym razem, trzymam kciuki żeby udało Ci się znowu [emoji4]
Ja też miałam pierwszy raz invitro i jak narazie wszystko jest ok.. Mam nadzieję że tak zostanie do końca [emoji846]
Trzymam kciuki za Ciebie [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Widzę że poza anett i poza Anna maria żadnej z Was jeszcze nie znam więc opowiem Wam moją historię. Po 8 latach starań w grudniu 2017 r. zostaliśmy rodzicami. Oczywiście dzięki ivf. Pierwsza procedura i się udało. Ja uzyskałam 19 komórek dzięki stymulacji. Zaplodniono 6 ale do 3 doby dotrwał tylko nasz syn. Jutro zaczynamy walkę drugi raz. Wizyta startowa. Mam jeszcze 7 komórek ale trochę się boję że one mogą być za słabe. Czy któraś z Was próbowała z komórek uzyskanych wcześniej [emoji9]
Cześć 😊my to się raczej minęłyśmy 😘jak patrzyłam, to zniknęłaś z forum akurat wtedy gdy my podchodziliśmy do drugiego, tym razem udanego transferu. Ja miałam wtwdy przy pierwszej procedurze więcej komórek niż mogliśmy zapłodnić. O 3 więcej. Ja miałam wtedy 34 lata. No i te 3 nadmiarowe komórki zamroziliśmy. Teraz w styczniu przy okazji nowej procedury te 3 komórki były odmrażane i zapładniane. Udalo się z nich uzyskać jeden zarodek, co prawda blastką stał się dopiero w 6 dobie i nie ma szałowych cyferek bo jest 4.2.3., ale i tak jest.
Miło Cię poznać 😘gdzie się leczycie?
 
Wracamy tam gdzie nam się udało czyli do Ferti w Wawie. Ja mam zamrożonych 7 komórek i mam nadzieję że coś z nich da radę uzyskać. Mąż jeszcze nie robił badań a już w 2017 nie było szału więc trochę się obawiam że nic z tego nie będzie. Miło Cię poznać [emoji16] a Wy gdzie się leczycie?
 
reklama
Noo ja właśnie też nie cierpię i strasznie się boję dentystów... A tym bardziej teraz, jak jestem w ciąży to już wogóle przekichane..
Narazie ból jest do wytrzymania ale jak będzie dalej bolal to będę dzwoniła na emergency... 😕
Mireczko leczenie zębów w trakcie ciąży jest bardzo ważne, więc może lepiej iść póki lekko boli niż jak się posypie więcej?
Ja wiem, że łatwo jest pow bo ja akurat uwielbiam chodzić do dentysty i nie rozumiem strachu Twojego, ale wiem że w ciąży ważne jest zadbać o to, a czego nie zrobimy dla naszych kropeczkow😊
 
Do góry