Kto po in vitro?

[Dzoannna]

Hah ja to mam takie combo przygotowane w tym tygodniu: sok z aronii, ananas, avocado, orzeszki przeróżne no i moje ulubione czerwone winko [emoji23]

Fiu fiuuu
Jak to wszystko popijesz sokiem z aronii to zeby to oczyszczajaca dieta nie wyszla zdrówko!!

 

[Wesoła_Aga]

Ogolnie jesli to Twoj nowy lekarz - to zbierze info ile lat staran, jakie badania byly, wyniki, ile iui, czy stymulowane itp
Omowi z Toba caly proces.
polecam zalozyc zeszycik i zapisac o co chcesz zapytac - mi tak latwiej bylo. Pisalam odp i leki, koszty.
Opowie Ci jaki protokol zaleca, leki, pewnie wykupisz siate lekow do stymulacji, tych po punkcji i potem w razie transferu od razu. Pytaj co Cie i interesuje jeszcze

To znajomek mojego lekarza prowadzącego. Byłam już u niego dwa razy. I raz nieoficjalnie Tzn bez wizyty.

Widział moje badania, wie ile się staramy, taki wywiad to już ma.

Jak pytałam o proces to dał mi ksiażeczke i kazał poczytać, Mówił, że u mnie to byłaby wersja skrócona (cokolwiek to znaczyło).

Ale to kwalfikuje od razu na tej wizycie? W sensie od razu wiadomo czy tak czy nie?

A te zastrzyki to podskórnie się robi?? Chyba chłop mi na śpiocha będzie robił

 

[motylek24]

A jak dziewczyny wygląda proces zakwalfikowania do in vitro??

Pytałam doktorka to kazał mi przyjść na wizytę z wszystkimi badaniami tydzień przed okresem i tak się tez zapisałam.

Może dostaniesz już jakieś leki? Ja byłam 18 DC i niespodziewanie dostałam gonapeptyl , potem wizyta w 2 DC i doszedł kolejny lek na stymulację. Kwalifikacja.....w sumie to jak lekarz zapytał po co przyjechaliśmy do kliniki to odpowiedziałam "po dziecko" badania laboratoryjne zrobiłam dopiero na 2 DC. Jeszcze męża chlamydia gdzieś zaginęły i wyniki były przed punkcja.

 

[Dzoannna]

To znajomek mojego lekarza prowadzącego. Byłam już u niego dwa razy. I raz nieoficjalnie Tzn bez wizyty.

Widział moje badania, wie ile się staramy, taki wywiad to już ma.

Jak pytałam o proces to dał mi ksiażeczke i kazał poczytać, Mówił, że u mnie to byłaby wersja skrócona (cokolwiek to znaczyło).

Ale to kwalfikuje od razu na tej wizycie? W sensie od razu wiadomo czy tak czy nie?

A te zastrzyki to podskórnie się robi?? Chyba chłop mi na śpiocha będzie robił

To tylko tak sie bedzie nazywac w takim razie ta wizyta. Zapewne dostaniesz rozpisany plan ivf
Leki, zastrzyki sa podskorne - cieniutenkie igly. Do niektorych jest PEN - taki ktory jak dlugopis pstryknieciem wbija mini igielke - chyba ovaleap ja mialam. Nawet nie czuc nic.
Gonapeptyl jak mialam to juz byla inna strzykawka ale ja dawalam pol. Wg mnie te zastrzyki nic nie bola. Dla mnie to pestka.
Wracajac - omowicie plan dzialania i date startu i SIUP!! Powodzonka!! I kciuki za dorodne jajca!!

 

[Wesoła_Aga]

Czy wy nie robiliście testu po 7 dniach od transferu??

Tu jest napisane, że się robi po 14 dniach

"Ten schemat owulacji jest krótszy od długiego, ponieważ polega na przyjmowaniu FSH od początku cyklu. W celu zahamowania LH (niekontrolowanej owulacji) podawanie antagosnisty GnRH rozpoczynamy w postaci codziennych iniekcji od 5 dnia stosowania FSH (lubi kiedy pęcherzyki osiągną 14 mm) Następnei oba preparaty są stosowane aż do dnia, w którym zapadnie decyzja o zakończenu stymulacji i pobraniu kom. jajowych."

2dc
gonadotropina

6dc
gonadotropina + antagonista GnRH

hCG 34 - 36 h przed punkcją

punkcja

transfer po 2 - 3 dobach nie za wcześnie ??

dzień 5 6 po punkcji - transfer blastocysty dobra jestem głupia nie kumam kiedy w końcu robią transfer

progestron od dnia punkcji

14 dni od punkcji test

 

[Dzoannna]

@annemarie kochana - czy ja moglabym poprosic Ciebie o info:
Ty chyba mialas w tym udanym transferze podane dwa zarodki w roznym stadium - dobrze pamietam? 3 dniowy i 5 dniowy - dwa rozne. Zgadza sie? To z tego transferu sa Twoje Cuda?
Jesli tak - to wg ktorego zarodka byl wyliczany dzien transferu? Tego 3 czy 5
dniowego? Chce sie tego uczepic ale trza wiedziec jak przypomnisz prosze?
dziękowała

 

[Dzoannna]

Czy wy nie robiliście testu po 7 dniach od transferu??

Tu jest napisane, że się robi po 14 dniach

Haha ja nawet w 6dpt robilam
Malo kto do 14 wytrzymuje
Poza tym robiac wczesnie wiesz czy byla implantacja w ogole - i beta spadla. Czy nie bylo wcale...
To tez daje wazne info do leczenia ... 7 mozna spokojnie robic przy 5 dniowym zarodku

 

[maria_92]

Fiu fiuuu
Jak to wszystko popijesz sokiem z aronii to zeby to oczyszczajaca dieta nie wyszla [emoji23][emoji23][emoji23] zdrówko!!

Na szczęście nie jem wszystkiego na raz bo mogłoby być tak jak mówisz [emoji23]

 

[maria_92]

Kochan
A nie wolisz najpierw zrobic Pas nika a potem ten transfer ostatni z lekami od niego? Pytam bo mi mowil: jaka szkoda ze nie ma Pani zadnego zarodka. A skad wiesz ze on nie pomoze??
Z drugiej strony rozumiem wiare w Kropka!
No i u Ciebie byla pozytywna beta... u mnie nie

Ja już mam pustkę w głowie [emoji24]
Nie wiem co robić.
Boje się najbardziej że znów covid wyskoczy i znów kliniki pozamykają i że będzie du.pa.
Tak ustaliłam z moim że ostatni raz próbujemy. Jak nie wyjdzie to badamy immuno i nowa stymulacja jak kasę uzbieramy [emoji1751]

 

[anett96]

Panno tfu Pani Anno i Mario!
Mówiliśmy o dawkach ale o odstawieniu w sensie terminie odstąpienia chiba nie w każdym bądź razie moj super lekarz karze mi odstawić juz czyli 9 tydzien A ja się boje. Słusznie sie boje?