reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja do Ciebie nie pisze hejtu na priv tylko wszystko co czuje pisze na forum. I nie wiem jak mam Ci napisać ze to noe chodzi o Ciebie i Twoja tragedie ale o informacje z zewnątrz !
Proponuję po prostu zastanowić się zanim się napiszę coś co może najzwyczajniej w świecie zranić drugą osobę. Gdyby nie chodziło o mnie to byś mnie nie oznaczyla w dodanym poście.
 
reklama
No właśnie kto po in vitro a nie odnośnie kogo spotkałam w szpitalu i jakich złych wiadomości tam się dowiedziałam od innych ! Więcej już na ten temat noe chce mi się pisać! Opinie już wyraziłam, przykro ze koncentrujesz się na sobie i odnosnisz to do samej siebie a nie do postu o poronieniu dziewczyny w 7 tygodniu ciazy z wysoka beta jak ktoś inny pisze o swoich obawach na tum forum!!!! Odnośnie wysokiej swojej bety !!!!
Karolino ja np. bardzo cenię sobie doświadczenie i wiedzę wszystkich dziewczyn z naszej grupy. A czy ich wiedza pochodzi z ich życia czy z ich znajomych lub osób spotkanych w szpitalu to nie ma dla mnie to znaczenia.
Dzięki większej wiedzy wydaje mi się że mam twardsza du.pe i wiem że nie każda historia kończy się happy endem.
Wasze historie uczą mnie pokory i cierpliwości.
Każda Wasza uwaga jest dla mnie cenna, nawet ta niepochodzaca bezpośrednio z Waszego życia.

Pozwól że podam Ci przykład z mojej historii.
Beta za niska ale rosnąca z bardzo ładnym przyrostem. Tak jakby do tyłu 3 dni.
Część dziewczyn mówiła mi że może wszystko bedzie ok, wspieraly, trzymały kciuki.
Niektóre pisały w prost że nie jest dobrze. Że małe szanse na happy end.
I to właśnie nim zawdzięczam to że nie oszalałam. Bo na pewno oszalalabym gdybym zaczęła się cieszyć z tej ciąży. Te komentarze ściągały mnie na ziemię. Że stara nie jest dobrze. Spodziewaj się najgorszego. I tak bylo..

Ja już wiem, że pozytywną beta nie jest gwarancją sukcesu.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim Wam Drogie Kolezanki za Waszą wiedzę która się z nami mniej doświadczonymi w temacie dzielicie..[emoji3590]
 
Dziewczyny czy ta cała afera teraz powstała przez moje zapytanie się o wysoka bete ?
Źle się czuję z tym, bo od początku jestem z Wami. Od pierwszych dni mojej walki, a była Ciężka bo każda wie jak się skończyła moja oststnio wolno rosnąca beta... Jak każda tutaj się martwię i przeżywasz wszystko na swój sposób. Dla mnie żadna odpowiedź na moje pytanie nie jest obraza w moja stronę, przyjmuje je czy, są złe czy dobre, taki cel ma to forum - wsparcie mimo wszystko !
Fakt wystraszyłam się tym poronieniem tej koleżanki, ale myślę że każda by to zrobila czytajac taki wpis. Przede mną trudne dni i pierwsze usg, martwię się i pytam i pytać nie przestanę bo tylko Was mam na dovre i złe
Jestem tutaj z Wami, bo mnie wspieracie i zostanę do końca tego możecie być pewne.
Każdej dziękuję za odpisanie, polubienie, gratulacje itp. Pamiętajcie że jesteśmy jedna wielka walczącaco wspierajaca się grupa.
Życzę miłego i spokojnego wieczoru, ja znikam już do łóżka bo od tego czytania aż rozbolał mnie brzuszek i złe się czuję.
Do uslyszenia 😘😘😘
 
Dziękuję za wsparcie dziewczynom które dawały wskazówki odnośnie poronienia. Bardzo mi pomogły. Poronienie niestety jest częścią ciazy i tym samym całej procedury. Nie wszyscy to rozumieją A zwłaszcza jedna z koleżanek więc znikam stad bo odnoszę wrażenie że tylko pozytywne aspekty in vitro są mile widziane.
Bardzo jest mi przykro bo myślałam że to grupa która ma się nawzajem informować i wspierać.
Poczułam się bardzo dotknięta.
Gdyby nie poronienie tylko wspaniale zdjęcie z usg to pewnie koleżanka byłaby zachwycona. Bardzo mi smutno.
Zostan z nami masz prawo jak każda z nas wylewać swoje zale złości smutki radości.Czasami bywa ze zle informacje przeplatają się z tymi dobrymi bo to forum jest dla wszystkich "kto po in vitro nie tylko
 
Dziewczyny czy ta cała afera teraz powstała przez moje zapytanie się o wysoka bete ?
Źle się czuję z tym, bo od początku jestem z Wami. Od pierwszych dni mojej walki, a była Ciężka bo każda wie jak się skończyła moja oststnio wolno rosnąca beta... Jak każda tutaj się martwię i przeżywasz wszystko na swój sposób. Dla mnie żadna odpowiedź na moje pytanie nie jest obraza w moja stronę, przyjmuje je czy, są złe czy dobre, taki cel ma to forum - wsparcie mimo wszystko !
Fakt wystraszyłam się tym poronieniem tej koleżanki, ale myślę że każda by to zrobila czytajac taki wpis. Przede mną trudne dni i pierwsze usg, martwię się i pytam i pytać nie przestanę bo tylko Was mam na dovre i złe
Jestem tutaj z Wami, bo mnie wspieracie i zostanę do końca tego możecie być pewne.
Każdej dziękuję za odpisanie, polubienie, gratulacje itp. Pamiętajcie że jesteśmy jedna wielka walczącaco wspierajaca się grupa.
Życzę miłego i spokojnego wieczoru, ja znikam już do łóżka bo od tego czytania aż rozbolał mnie brzuszek i złe się czuję.
Do uslyszenia 😘😘😘

Kochana wypoczywaj, nie stresuj się i za nic się nie win! Dzidzia najważniejsza 😘
Dobranoc 😘
 
Dziewczyny czy ta cała afera teraz powstała przez moje zapytanie się o wysoka bete ?
Źle się czuję z tym, bo od początku jestem z Wami. Od pierwszych dni mojej walki, a była Ciężka bo każda wie jak się skończyła moja oststnio wolno rosnąca beta... Jak każda tutaj się martwię i przeżywasz wszystko na swój sposób. Dla mnie żadna odpowiedź na moje pytanie nie jest obraza w moja stronę, przyjmuje je czy, są złe czy dobre, taki cel ma to forum - wsparcie mimo wszystko !
Fakt wystraszyłam się tym poronieniem tej koleżanki, ale myślę że każda by to zrobila czytajac taki wpis. Przede mną trudne dni i pierwsze usg, martwię się i pytam i pytać nie przestanę bo tylko Was mam na dovre i złe
Jestem tutaj z Wami, bo mnie wspieracie i zostanę do końca tego możecie być pewne.
Każdej dziękuję za odpisanie, polubienie, gratulacje itp. Pamiętajcie że jesteśmy jedna wielka walczącaco wspierajaca się grupa.
Życzę miłego i spokojnego wieczoru, ja znikam już do łóżka bo od tego czytania aż rozbolał mnie brzuszek i złe się czuję.
Do uslyszenia 😘😘😘
Ja również zaczęłam się źle czuć A już myślałam że wszystko jest ok.
 
Karolino ja np. bardzo cenię sobie doświadczenie i wiedzę wszystkich dziewczyn z naszej grupy. A czy ich wiedza pochodzi z ich życia czy z ich znajomych lub osób spotkanych w szpitalu to nie ma dla mnie to znaczenia.
Dzięki większej wiedzy wydaje mi się że mam twardsza du.pe i wiem że nie każda historia kończy się happy endem.
Wasze historie uczą mnie pokory i cierpliwości.
Każda Wasza uwaga jest dla mnie cenna, nawet ta niepochodzaca bezpośrednio z Waszego życia.

Pozwól że podam Ci przykład z mojej historii.
Beta za niska ale rosnąca z bardzo ładnym przyrostem. Tak jakby do tyłu 3 dni.
Część dziewczyn mówiła mi że może wszystko bedzie ok, wspieraly, trzymały kciuki.
Niektóre pisały w prost że nie jest dobrze. Że małe szanse na happy end.
I to właśnie nim zawdzięczam to że nie oszalałam. Bo na pewno oszalalabym gdybym zaczęła się cieszyć z tej ciąży. Te komentarze ściągały mnie na ziemię. Że stara nie jest dobrze. Spodziewaj się najgorszego. I tak bylo..

Ja już wiem, że pozytywną beta nie jest gwarancją sukcesu.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim Wam Drogie Kolezanki za Waszą wiedzę która się z nami mniej doświadczonymi w temacie dzielicie..[emoji3590]
Ja naprawdę myślałam że u Ciebie będzie dobrze. Beta ładnie przyrastał a, no może na końcu już były większe zawirowania.
 
Dziewczyny czy ta cała afera teraz powstała przez moje zapytanie się o wysoka bete ?
Źle się czuję z tym, bo od początku jestem z Wami. Od pierwszych dni mojej walki, a była Ciężka bo każda wie jak się skończyła moja oststnio wolno rosnąca beta... Jak każda tutaj się martwię i przeżywasz wszystko na swój sposób. Dla mnie żadna odpowiedź na moje pytanie nie jest obraza w moja stronę, przyjmuje je czy, są złe czy dobre, taki cel ma to forum - wsparcie mimo wszystko !
Fakt wystraszyłam się tym poronieniem tej koleżanki, ale myślę że każda by to zrobila czytajac taki wpis. Przede mną trudne dni i pierwsze usg, martwię się i pytam i pytać nie przestanę bo tylko Was mam na dovre i złe
Jestem tutaj z Wami, bo mnie wspieracie i zostanę do końca tego możecie być pewne.
Każdej dziękuję za odpisanie, polubienie, gratulacje itp. Pamiętajcie że jesteśmy jedna wielka walczącaco wspierajaca się grupa.
Życzę miłego i spokojnego wieczoru, ja znikam już do łóżka bo od tego czytania aż rozbolał mnie brzuszek i złe się czuję.
Do uslyszenia 😘😘😘
Spokojnie, bety nie masz jakieś ekstremalnej. Już nawet dziewczyny pisały, że miały podobną. Nic złego się nie dzieje.
 
reklama
Do góry