Ja jestem osobą bardzo mocno zamknięta w sobie, owszem lubię pomagać innym, lubię ich wspierać ale sama o swoich uczuciach nie mówię. Jedynie wam pisze
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
wiem że rzadko się odzywam, ale chyba już pora odsunąć się na bok, przestać korzystać w forum... Po prostu będzie co ma być
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
nie potrafiła bym rozmawiać z psychologiem w cztery oczy chodź wiem że go potrzebuje bo kiedyś po prostu zwariuje
![Woman facepalming :woman_facepalming: 🤦♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-2640.png)
może jak przyjdzie kiedyś dziecko (o ile będzie mi wogle zostać mama) będę myśleć inaczej. Wiem że całe życie będzie podporządkowane dziecku. Dlaczego jest to wszystkie tak niesprawiedliwe
![Loudly crying face :sob: 😭](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62d.png)
nie mogę tego pojąć i chyba nigdy nie pojmę
![Loudly crying face :sob: 😭](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62d.png)
![Loudly crying face :sob: 😭](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62d.png)
Tak bardzo kocham dzieci, każde traktuje tak samo (a mam ich w rodzinie trochę) uwielbiam z nimi spędzać czas, pilnować ich, pokazywać świat ❤dlaczego nie mogę dać tego swojej kruszynce, dlaczego musimy tyle przechodzić. Może tam na górze twierdzą że była bym złym rodzicem dlatego to wszystko
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
eh... Dobrze ze mam urlop, przynajmniej nie muszę iść zapłakana do pracy
![Woman shrugging :woman_shrugging: 🤷♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f937-2640.png)
![Woman facepalming :woman_facepalming: 🤦♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-2640.png)
wiecie co jeszcze wam powiem... Od dłuższego czasu i tym myślę i chyba to będzie najrozsądniejsze... Mam teraz 3 próby... 3 zarodki czekają na nas. Ponoć bardzo ładne.. .. Jesli z tych trzech nie będzie ciąży, to nie podchodzę do kolejnej procedury... Nie mam na to sił... Psychicznie czuje się wykończona... Ten ciągły lek, ta niepewność, te wszystkie wizyty u lekarza... To nie jest na moją psychikę... Nie wiem może teraz tak mówię bo nie wiem co będzie.... Moze gdzieś tam w środku jest iskierka nadziei że jednak się uda... Mam mętlik w głowie....
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
![Pensive face :pensive: 😔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f614.png)
Sorki ze was tak zamęczam moimi myślami... Moja huśtawka nastrojów.