reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Tequila, u mnie lekarka praktykuje jeden cykl odpoczynku i mozna przystapic do crio. Te plamienia co masz teraz to zapewne poczatek @ po nastepnej juz bedziesz mogla jechac po sniezynki.:tak:
 
TeQuila ja zrobiłam sobie 10 miesiecy przerwy ale to ze względów psychicznych i finansowych, o to musiałabyś zapytać lekarza. Jeżeli chodzi o plamienia to ja dostałam 12dpt lekkiego a 13 normalnie okres mimo tego że jeszcze brałam leki, 13 już je odstawiłam na wieczór. @ miałam cholernie bolący jak nigdy i lało się ze mnie jak nigdy:/
 
Tequila 1 cykl trzeba odczekać i w następnym można podchodzić, ja po 3 dniach od odstawienia leków dostałam @ później czekałam na kolejną @ i zaraz po niej miałam przyjść na wizytę. Podchodziłam do crio na cyklu naturalnym.
 
Dziękuje Wam!
zastanawiam sie wlaśnie jak mam się przygotowac do wizyty u lekarza (bo mam sie zjawic po miesiaczce) zastanawiałam sie czy nastawiac sie na kolejne proby od razu czy jednak bede musiala czekac..poczekam kilka dni zobacze czy mi sie ta jędza pojawi czy tez nie i w tym miesiacu sie zadowole tylko plamieniem :)
Wiecie byl mój mąz przed chwilą zobaczyc jak sie czuje i tak mnie optymistycznie nastawil ze chyba po mału zaczynam wierzyc ze moze nastepnym razem...
 
postaram sie nie znikać choć nie wiem czy dam rade cieszyc sie razem ze szczesliwymi mamami czytać o waszym szczesciu bo mimo ze w głebi serca bardzo sie ciesze z wami to teraz boli podwojnie
to jest chwilowe - ja też tak myślałam, a jednak ciągle tu zaglądam mimo, że się nie udzielam. Powiem więcej, gdy będziesz miała już ustalony plan i zaczniesz działać to wszystko się zmieni i naprawdę będziesz się cieszyć z tego, że innym się udaje - bo to doda Ci wiary, że Tobie też się uda. Czego Ci z całego serca życzę.

Przy okazji chciałam serdecznie pogratulować zwłaszcza Agapl, Madzialenak i Gotadorze oraz wszystkim, którym się udało, a których nie znam. Trzymam również kciuki za Mollę i Holę i inne dziewczyny.
 
Tequlilla bardzo mi przykro te życie jest niesprawiedliwe wszystkie tu nie powinnysmy wogole miec takich problemów ale nie ma na to rady
powieccie mi bo z tej listy z invimedu co mam liste badan jest grupa krwi i przy niej waznosc 3 tyg?? przeciez grupa jest na całe zycie nie?nie pomylilo im sie cos?
 
reklama
tequilka teżsie właśnie zastanawiam, kiedy crio, boję się,że cykl mi się tak przesunie, że crio wypadnie np. w święta albo w weekend, a w Gyn wtedy nie robi:(Kochana, a Ty gdzie się leczysz,bo zapomniałam?w Angeliusie? Też sie zastanawiam, czy dwie śniezynki, czy jedną, ale chyba dwie lepiej-wszystko, każde podejście to wszystko, albo nic.A przy dwóch większa szansa.Czytałam też,że robienie crio na cyklu bezowulacyjnym jest bez sensu.A skąd wiedzą, czy akurat jest owulacyjny?Najgorsze myśłi teraz to czy śnieżynki ruszą do podziałów po rozmrożeniu....Rozmawiałam dziś z laborantką, która mi tak szybko te bety wtedy robiła, bo przyniosłam jej drobiazg, za to cito, i ona tak sie zmartwiła, jak jej powiedziałam,że się nie udało...Już nie wspomnę o p. księgowej, która 2 tygodnie L4 zaliczyła mi jako ciążowe, czyli płatne 100% i też 15 minut mówiła,jak jej przykro i że nie jestem sama, bo teraz tyle osób ma problem...ech, i co tu zrobić,żeby crio sie udało!!!!!!!
gotadora a jakie badania zrobiliście po którymś nieudanym razie, genetyczne?widziałam ceny w Gyn-prawie spadłam z krzesła.Tylko co, na wszystkie choroby?czy jakieś wskazania mieliście?tzn. myślę, ze po 1 nieudanym transferze to lekarz po prostu zrobi crio na zasadzie "może się uda teraz".Doradź coś!
 
Do góry