Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
Oczywiście masz rację... Ale ja wiem, że nie do końca żyję zdrowo... Teraz jest trochę inaczej, ale przed pandemią wstawałam czasem o 4 rano żeby dojechać na drugi koniec Polski do klienta. Jedzenie byle co, szybko. Czasem przez cały dzień nie było szansy, aby zjeść cokolwiek. Kawa musiała wystarczyć... Teraz staram się żyć zdrowiej, ale też nie umiem z dnia na dzień zupełnie zdrowego trybu życia wdrożyć... Czasem nawyki wracają...Wiesz wg mnie to też nie jest tak do końca, że nie miał racji... Zdrowa, dobrze zbilansowana dieta zapewni Ci witaminy w odpowiedniej formie i dawce.
Ale każdy wie, jak wygląda dzisiaj nasze życie. Zawsze w biegu, na nic czasu, stres, przez co nie mamy możliwości zastanawiać się nad tym, czy nasz posiłek jest wystarczająco zwitaminizowany [emoji4]
Ja też brałam zawsze tylko kwas foliowy. Witamin nie chciałam. Teraz biorę arsenal, tonący brzytwy się chwyta [emoji28] ale czy ja wierzę, że po tych suplementach będę miała wszystkiego w normie? Hmmm [emoji2368] chciałabym zeby to było takie proste
Właściwie to muszę wierzyć że jednak dziajaja, bo mój chłop bierze te witaminy na poprawę nasienia, a jak się nie poprawi to czeka nas dalsza diagnostyka i pewnie in vitro z selekcja nasienia. Dlatego wierzę i na pewno będzie lepiej. Niedługo powtarza badanie.
EDIT: biorę witaminy vegan bez żadnych sztucznych rzeczy. Ale czy to wielka różnica? Ciężko powiedzieć...
Mój M. brał dość długo suplementy na poprawę nasienia, nawet przyjmował zastrzyki z hcg... Poprawiło to parametry na chwilę i nieznacznie... No ale tu też mają duże znaczenie nawyki żywieniowe, a on akurat jest niereformowalny pod tym względem...