wiedziałam ze jestes pozytywnie walnięta, no ale żeby aż tak? koniec świata normalnieJa z rok temu przez miesiac ogladalam co wieczor NOCE I DNIE !!!!! I tez mnie to smieszylo, dziwilo i fajnie bylo popatrzec jak oni tak prosto sobie zyli i celebrowali np kazdy posilek i takie zwykle sielskie zycie...
reklama
oooo fuuckkk no to niezle macie Ja to swojego tym wku...wiam ze sie wlucze ngdzies przez pol dnia a on nie wie gdzie jestem a co do balaganu to mu nie przeszkadza ani teraz ani wczesnie a przy trzech psach ciezko caly czas miec LSNIENIE U nas to ja jestem ta gorsza polowka Pka lepiej swojego kroliczka
Nie chce tam wchodzić do pokoju, następnym razem pokaże
Mnie drażnią te śmiechy w tle .... jakbym ja kurna nie wiedziała kiedy się śmiać
Serio? Jak chce żeby było czyściej to niech jedzie na szmacie. Jesteś zona, nie sprzątaczka. Mój jak kiedyś coś wspomniał na ten temat to powiedziałam, że albo mi pomaga albo zatrudnia kobietę do sprzątania. Proste.
Edit: Doczytałam, tekst o mamie poniżej pasa. Za*ebalabym.
Masz racje, też mam ochotę zajeb..ac..
Nio troszkę,znaczy długo...Dziękuję za miłe powitanie.U nas póki co wszystko zawieszone w czasie,nie mamy kasy,ciągle jakieś wydatki,nie mamy oszczędności .Nie wiem kiedy podejdziemy znowu....Mam nową pracę,pracę,którą kocham ,pracuję w żłobku z maluszkamitrochę? Ja nie wiem jak Ty przez to przebrniesz... No chyba że tak jak @Murawa weźmiesz urlop Fajnie, że jesteś jak u Ciebie?
Nie gadaj z nim dzisiaj . Włącz sobie muzykę albo film. Najlepiej skup się na sobie, ciąży....
Masz rację, tak zrobię... Dziękuję
Nio... im bliżej tym mnie tez bardziej ściska, rozumie. Ja miałam transfer w lutym i tak marzyłam żeby się udało, bo by wypadło na październik na 10 rocznice ślubu, a tu dupa, dalej z kotem trzeba świętowaćWiecie co chyba mnie strea zaczyna lapac po tej calej przerwie.... Fredzia i bazylka chyba wlacza mi sie wasza faza znaczy nie moglam sie doczekac a teraz ze to juz niedlugo ...... A ja bym sie gdzies zaszyla..... Schowala w czwartek chyba dowiem sie kiedy transfer.... Obstawiam ze moze wponiedzialek 4.08. Wiecie co 4listopada w zeszlym roku mialam pierwszy transfer. Zakonczony biochemiczna .... Wlasnie sobie uswiadomilam ze teraz w tym okresie bym rodzila....ciezkie to wszystko........boje sie chyba porazki poprostu
Kochana ja nie chce nic mówić ale ja mojemu mężowi to tak ubliżam w nerwach, ze mówienie, ze jest psychopata to jest bardzo delikatne...wręcz by myślał, ze mu słodzę jestem okropna wiem, ale ciężko mi panować nad nerwami i się na nim wyżywam a po tych hormonach jestem tak wredna, do wszystkiego się dopierdalam, ze on jeszcze jest w stanie ze mną wytrzymać to szok...jestem tak rozdrażniona, ze nawet jak rozmawia przez telefon z kimś innym to drażni mnie sposób jego mówienia Ale nie ma co się przejmować kochana, bo on tez pewnie trochę ten stres odreagowuje w taki sposób...pamiętaj, ze on nie ma wpływu na Twoje samopoczucie, a Ty nie możesz denerwować kropeczka Ty jesteś odpowiedzialna za swoją reakcje i nie pozwól mu się teraz źle czuć bo kropeczka nie wolno denerwować i to mówi osoba, która właśnie powiedziała swojemu mężowi, ze jak będzie taki chory psychicznie jak jego ojciec to ja na pewno z nim nie będę
Ok kochana, dziękuję
Już się uspokoiłam, mam tylko nadzieję że kropkowi nic się nie stało...
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
no przeciez juz dawno wiedzialas ja nie z tych normalnychwiedziałam ze jestes pozytywnie walnięta, no ale żeby aż tak? koniec świata normalnie
reklama
Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 382
Ja kiedyś też tak liczyłam .. ooo na rocznice, na urodziny, na święta ;(Nio... im bliżej tym mnie tez bardziej ściska, rozumie. Ja miałam transfer w lutym i tak marzyłam żeby się udało, bo by wypadło na październik na 10 rocznice ślubu, a tu dupa, dalej z kotem trzeba świętować
No ale wychodziło jak zwykle
Podziel się: