reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Gratuluje[emoji846]Moja córeczka ma 3 lata, a twoje dzieciątko ile ma? A ta pierwsza ciąża za którym razem Ci się udała? Boję się, że u nas teraz tez może być dluzsza droga i chyba dlatego też tak załapałam z tym wszystkim.
Tez mam trzylatke z pierwszej procedury i 7tyg córkę z drugiej. Trzymam kciuki żeby u Ciebie też sprawnie poszło :)
 
reklama
Gratuluje🙂Moja córeczka ma 3 lata, a twoje dzieciątko ile ma? A ta pierwsza ciąża za którym razem Ci się udała? Boję się, że u nas teraz tez może być dluzsza droga i chyba dlatego też tak załapałam z tym wszystkim.
Pierwsza ciąża to był drugi transfer. Bylam zielona jak szczypiorek na wiosnę... Drugi to i tak dobrze, teraz to wiem doskonale...
Mieliśmy jeszcze 4 zarodki zamrożone, więc naiwnie myślałam, że to wystarczy... Okazało się, że nie wystarczyło. W styczniu zaczynaliśmy nową procedurę i zaskoczyło tym razem od razu. Pierwszy w życiu świeży transfer😊 Akurat przed początkiem epidemii miałam usg serduszkowe.
A Maksik ma teraz 1.5 roku❤️Nadal nie dowierzam, że ten agent niedługo będzie starszym bratem😀
 
Kurczę niunia ale to jest niesamowite ze dwa razy pod rząd udało się naturalnie. Wiadomo ze różnie może być ale teraz myśle co się dzieje ze korpus nie zostaje z tobą. Czy przez endomende komórki są słabszej jakości, czy coś w immunologii jest ze odrzuca zarodek ???
może warto coś poszukać przed kolejna stymulacja w razie czego ?
Coś jest niestety nie tak..
Lekarz zlecił badania genetyczne byłam dziś rano w klinice i zrobiłam
Wyniki do 6 tyg
 
Zmienie temat na naprawdę z du.py, to prawda ze Barcelona jest w kwarantannie znowu?
Jest w 2giej fazie czyli są ograniczenia ilości ludzi w miejscach publicznych. Wszędzie jest obowiązek noszenia maseczki, są mandaty. Podobno rozważają zamkniecie miasta na 2tyg [emoji2358][emoji2358] choć wątpię żeby do tego doszło. W tej temp to nieludzkie.
 
Jest w 2giej fazie czyli są ograniczenia ilości ludzi w miejscach publicznych. Wszędzie jest obowiązek noszenia maseczki, są mandaty. Podobno rozważają zamkniecie miasta na 2tyg
emoji2358.png
emoji2358.png
choć wątpię żeby do tego doszło. W tej temp to nieludzkie.
To samo będzie w Paryżu pod koniec sierpnia, ale już mamy nakaz maseczek wszedzie, poza ulica. Martwię się o procedurę czy mi nie wstrzymają 😕
 
To samo będzie w Paryżu pod koniec sierpnia, ale już mamy nakaz maseczek wszedzie, poza ulica. Martwię się o procedurę czy mi nie wstrzymają [emoji53]
U nas maseczki przede wszystkim na ulicy są obowiązkowe, w każdej przestrzeni publicznej. A co do procedury to ja myślę, że w październiku/listopadzie znowu może być slabo, wcześniej myślę, że nie.
 
To teraz będziesz podchodzić do nowej stymulacji? Czy masz jeszcze zarodki?
Niestety do nowej , z długiego protokołu udało się uzyskać tylko jedna blastocyste. Strasznie chce mieć dziecko , jak każda z Was pewnie :) nie wiem na ile prób starczy mi sił ale jeszcze walczę ! To jest bardzo motywujące jak czytam o udanych Waszycj transferach :)
 
U nas maseczki przede wszystkim na ulicy są obowiązkowe, w każdej przestrzeni publicznej. A co do procedury to ja myślę, że w październiku/listopadzie znowu może być slabo, wcześniej myślę, że nie.
Ale normalnie wychodzicie z domów, sklepy, wszystko jest otwarte? W Paryżu póki co, obowiązek w sklepach, zamkniętych pomieszczeniach, na ulicy można bez. Ale myśle ze to kwestia czasu zanim nałożą większe restrykcje.
 
reklama
Cześć, podczytuje Was od kilku dni. Jakieś 4 lata temu także byłam ma tym forum, miałam 2.nieudane inseminacje, ale in vitro za pierwszym razem się udało i już mam jedno maleństwo. Teraz tak rozmyślam nad powrotem do kliniki po jakieś rodzenstwo dla mojej córeczki. Czytam Was teraz i jestem w szoku, że ja już zapomniałam jak to wszystko się odbywało, kiedyś myślałam, że wszystko będę pamiętać do końca życia.... A jednak chyba wyparlam to z pamieci. Jesli moge do Was dolaczyc.to będzie mI miło, musze zadzwonic do kliniki umówić się na wizytę. Trzymam za wszystkie Was kciuki, i bardzo kibicuje tym dziewczynom co teraz mialy transfery i i tym co będą sprawdzać czy beta rośnie.

Hej, pewnie że dołączaj do nas, witamy😊
Gdzie się leczysz??
 
Do góry