Kto po in vitro?

[Mirka30]

Dziewczyny, poradzcie co mam zrobić.
Przed chwilą dostałam znowu krwawienie o wiele mniejsze niż w piątek , Przynajmniej na razie.
Miałam 3 usg u różnych lekarzy nie widzą przyczyny krwawień ;(

Kurcze, niestety nie wiem Co Ci doradzić ale mam nadzieję że to nic poważnego...
Może zadzwoń na pogotowie jak będziesz dalej krwawić... Oby było wszystko dobrze..

 

[Czarna1985]

Z Bydgoszczy jestem kochana

Kurcze 95 % moich znajomych tutaj to sa okolice Bydgoszczy

 

[Mirka30]

Kurcze 95 % moich znajomych tutaj to sa okolice Bydgoszczy

Noo, pamiętam jak kiedyś pisałaś Pozdrów ich też

 

[anett96]

ja sobie obiecałam teraz przy tym podejściu podejsc zadaniowo zeby mi psycha nie padłą w koncu mam nadzieje ze uda mi sie wylaczyc emocje obserwacje itd

i jeszcze jedno do tego postu: polećcie mi jakies dobre seriale wciagajace na netflixie. Jakieś pozytywne, komediowe najlepiej. Będę miała na potransferze na piątek. Dziękuje
ps wiem ze niedawno o tym pisałyście ale cieżko znaleść te posty

 

[Wesoła_Aga]

a ja już po wizycie...

doktor bez wahania zaleca u nas in vitro - tyle, że nie możemy ruszyć z procedurą dopóki nie zbije tsh do 2,5; także Eutyroks wkracza od jutra do akcji W sierpniu to wątpie by mi spadło... ale doktor mówi że może być spadek i po 2 tygodniach; w pracy sobie zbadam znów tarczycę i będzie gitarka

owulacja oczywiście prawostronna po stronie niedrożnej...

kazał szykować 12 tysi

generalnie jak unormuje tsh to powiedział, że można od razu startować jakąś krótką wersją (cokolwiek to znaczy) protokół krótki z antagonistą GnRH

mam też się skonsultować z immunologiem... dostałam na doktora jednego namiary to pewnie pójdę prywatnie bo na nfz to przyszły rok

 

[anett96]

Dziewczyny, poradzcie co mam zrobić.
Przed chwilą dostałam znowu krwawienie o wiele mniejsze niż w piątek , Przynajmniej na razie.
Miałam 3 usg u różnych lekarzy nie widzą przyczyny krwawień ;(

ja bym chyba zwiększyła proga i leżała z nogami do góry

 

[anett96]

a ja już po wizycie...

doktor bez wahania zaleca u nas in vitro - tyle, że nie możemy ruszyć z procedurą dopóki nie zbije tsh do 2,5; także Eutyroks wkracza od jutra do akcji W sierpniu to wątpie by mi spadło... ale doktor mówi że może być spadek i po 2 tygodniach; w pracy sobie zbadam znów tarczycę i będzie gitarka

owulacja oczywiście prawostronna po stronie niedrożnej...

kazał szykować 12 tysi

generalnie jak unormuje tsh to powiedział, że można od razu startować jakąś krótką wersją (cokolwiek to znaczy) protokół krótki z antagonistą GnRH

mam też się skonsultować z immunologiem... dostałam na doktora jednego namiary to pewnie pójdę prywatnie bo na nfz to przyszły rok

no i super, niedługo działasz

 

[JestemMama!]

A ja mam na 11.40, Polskiego czasu 12.40... tez chyba zwariuje do jutra, no ale musimy jakos wytrzymac i postarac sie nie zwariowac, miejmy nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, wkoncu to nie od nas zalezy, wiec co ma byc to bedzie, a bedzie dobrze bo musi!

Nie ma innej opcji!! Ale, dlaczego jest te ale Zawsze jest niepewność i do momentu wizyty będziemy wariować eh... TRZYMAM KCIUKI KOCHANA I OD RAZU PO WIZYCIE DAWAJ ZNAĆ

 

[Caro♤♤♤♤]

Wygląda na to, że pozostaje odpoczywać i czekać, widocznie jest jakiś krwiak, którego nie widać na usg w najbliższym czasie chyba wizyta serduszkowa?

Mam przyjść dopiero 16.07. Ale nie dam rady tyle wytrzymać, pójdę w sobotę chyba że będę mega mocno krwawić i się źle czuć. Bez sensu chyba codziennie usg robić??
Beta z 06.07 7109
Beta z 07.07.7642 zrobiłam bo dostałam skierowanie razem z morfologia krwi. Wszystko wyszło ok. Niby jakiś przyrost jest ale słaby.
W 21 dpt pecherzyk i może jakieś ciałko w środku ale ciężko było stwierdzić. W pon. Usg znowu to samo , też kazała za.2 tyg przyjść wtedy będzie już wiadomo napewno.

 

[Caro♤♤♤♤]

Kochana wiem.ze ci trudno Ale musisz się uzbroić w cierpliwość .Jeśli ma się stać coś złego to niestety pewnie będzie nieuniknione chociaż wierzę że będzie dobrze bo takie krwawienia są naprawdę bardzo częste w ciążach.Musisz zachować zimną krew bo jeśli np byłabyś takim przypadkiem jak ja na takie kontrolowanie czy jest ok byś musiała codzień chodzić bo tak występowało.

Ja właśnie jestem takim przypadkiem . 3 usg w dwa dni. Żaden lekarz nie chce nic powiedzieć jest 50 % szans albo tak albo nie.
Niechce panikować , niewiem co mam robić czy latać po lekarzach czy poczekać te parę dni. Chcę zrobić wszystko co mogę by kropkowi dopomóc