a ja już po wizycie...
doktor bez wahania zaleca u nas in vitro - tyle, że nie możemy ruszyć z procedurą dopóki nie zbije tsh do 2,5; także Eutyroks wkracza od jutra do akcji
W sierpniu to wątpie by mi spadło... ale doktor mówi że może być spadek i po 2 tygodniach; w pracy sobie zbadam znów tarczycę i będzie gitarka
owulacja oczywiście prawostronna po stronie niedrożnej...
kazał szykować 12 tysi
generalnie jak unormuje tsh to powiedział, że można od razu startować jakąś krótką wersją (cokolwiek to znaczy) protokół krótki z antagonistą GnRH
mam też się skonsultować z immunologiem... dostałam na doktora jednego namiary to pewnie pójdę prywatnie bo na nfz to przyszły rok