Jak Tobie się ulewało o kwiatkach, psach, perypetiach z mężem.. a potem jak Ci się przelewało " w gaciach " od sexu na zgodę i wszyscy musieli to czytać to było dobrze. Ale jak się komuś uda i chce sie radością pochwalić to już jest brak wyczucia.. ciekawe. To może trzeba napisać do Administratorki ,żeby zmieniła temat wątku na "kto po nieudanym in vitro" i wszystkie, którym się udało niech spadają na drzewo?
No proszę Cię, trochę "wyczucia" @Ananasowa93 kochana bardzo Ci gratuluję życiowej mądrości, nie każda potrafi w tak mądry i rozsądny sposób przeżywać swoje niepowodzenia. Wspieram Cię całym sercem i wiem,że niedługo i Wam się uda [emoji173][emoji173][emoji173] wspaniała z Ciebie przyjaciółka.
Wydaje mi się że @bazylia128 nie miała nic złego na myśli...