Uciekam zawsze gdy wpadam w dołek bo nie chce tutaj wylewać swoich frustracji i żalu. Wrócę pewnie po transferze, narazie czekam na cokolwiek...
Dostałam dużo wsparcia od dziewczyn ale na priv.
Jeśli mi bardzo smutno i trudno bo wokół mnie w ostatnim czasie wszystkie najbliższe mi kobiety są w ciazy. Forum było moja odskocznia ale obecnie jest ty więcej zaciazonych niż staraczek i poprostu nie ma tu chyba miejsca na gorzkie żale wiec nie chce nikogo razić swoimi dylematami.
Moja przyjaciółka urodziła, została sama wiec w każdej wolnej chwili jeżdżę do niej żeby przypilnować dziecka, posprzątać, zrobić pranie i kupić coś do jedzenia. Jest jej trudno a ja chce ja wspierać najlepiej jk umiem. Nie mam serca dla jej dziecka ale troszczę się o nią. Tyle jestem w stanie z siebie dać .
Dziekuje za pamięć ❤❤ Tez o was mysle codziennie ❤
I tu się myślisz. To forum jest do tego, żeby sie wyżalić a nie znikać i sie chować po krzakach. A te, którym sie udało są tutaj po to, żeby wspierać i służyć dobrym słowem.
Tematem przewodnim jest "kto po in vitro" a nie "kto po nieudanyn in vitro", wiec jeżeli kogokolwiek razi to, że udzielają się osoby, którym sie udało to napiszcie o tym wprost. Ja osobiście mam wrażenie, że niektórym przeszkadza to i mają np. mi za złe, że sie udało za pierwszym razem. Ja się cieszyłam jak głupia każdym sukcesem na tym forum. Podziwiam każdą walczącą dziewczynę i trzymam kciuki za wszystkie staraczki.
Tylko nie rozumiem, jak można obwiniać kogoś o pisanie omswoich dylematach (szczegolnie, że nie zauważyłam żeby były to jakieś ogromne ilości postow na temat wozkow, tapet i ubranek) za to pisanie ile razy i w jakim miejsci uprawiało sie seks jest okej. No wybaczcie - ja tego nie pojmuję.
Przykre jest to, że osoby ktorym się udało są "dyskwalifikowane".
I zaskoczę Cię bazylia, ani na minutę nie zapomina się o cierpieniu i dołach jak już się uda.
Powodzenia wszystkim starającym się
@Ananasowa93 nie ukrywaj się tylko pisz o wszystkim co Ci lezy na sercu, nie ma nic gorszego od zostawaniu z tym samemu.
A ja dziękuję wszystkim za każde dobre słowo, za zrozumienie i dobre rady. Za kciuki i wszystko dobre. I przepraszam, za drażnienie swoją obecnością.