reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witam Was dziewczyny. Nie udzielałam się tutaj dość długo. W 2018 roku urodziłam córkę. Pierwszy transfer i od razu powodzenie. Teraz chcialabym wrócić po rodzeństwo (aż 9 zamrożonych zarodków 😱). Niestety tu gdzie mieszkam omijają szerokim łukiem jakiekolwiek badania przed transferem. W lipcu będę w Polsce i chciałabym zrobić te podstawowe tylko kompletnie nie wiem jakie. Może Wy mi podpowiecie?
 
reklama
@Caro♤♤♤♤ kochana moja dziekuje, to bardzo mile i serdecznie gratuluje - ty tez bidulinko sie dlugo naczekalas i nalezy ci sie malo komu ❤❤❤ Ja sie boje zaczac uaktywniac no forum bo jak zaczne to nie skoncze ;) A prawda jest taka ze cholernie sie boje tego transferu. Jak wczoraj bylam na wizycie to sie pytam lekarza co robimy jak sie teraz nie uda ? Powiedzial mi ze mam zmienic lekarza :o:o:o Jak sie go zapytalam czy ze mna zrywa? To sie usmiechnal i powiedzial ze teraz musze zajsc w ciaze... Ale wiesz poczulam sie jak taka dla ktorej juz nie ma pomyslu. Bo u mnie wszystko dobrze, wyniki ksiazkowe i tylko te jajowody, miloion badan i duzo transferow a ciazy brak... Chyba moj lekarz bardziej wierzy w ten transfer niz ja;( taka jestem wypatrzona ;( juz niestety przez to invitro - oj ucczzyyyy pokory...
Kochana może poprostu wierzy w to. Wszystko masz sprawdzone z każdej strony. Nawet od du.y strony. Także musi być dobrze. Kiedy mniej więcej wypada transfer??
 
Witam Was dziewczyny. Nie udzielałam się tutaj dość długo. W 2018 roku urodziłam córkę. Pierwszy transfer i od razu powodzenie. Teraz chcialabym wrócić po rodzeństwo (aż 9 zamrożonych zarodków 😱). Niestety tu gdzie mieszkam omijają szerokim łukiem jakiekolwiek badania przed transferem. W lipcu będę w Polsce i chciałabym zrobić te podstawowe tylko kompletnie nie wiem jakie. Może Wy mi podpowiecie?
Jasamiiiii zobacz ja tu nadal bez powodzenia.... Kochana a przypomnij w jakiej klinice się leczyłąś? Często na stronie kliniki masz wykaz jakie badania zrobić. RObisz wirusówki różyczka, hbc hbs hiv cytologia wymaz z szyjki macicy czasami usg piersi. kurka nie pamiętam co jeszcze a niedawno robiłam.
 
@nieagatka przepraszam ze przerwyam tak wazny dzien... Wiesz ostatnio zaczelam ogladac hiszpanski serial - stwierdzilam ze bardzo szybko ucze sie hiszpanskiego 😂 😂 😂 serial uwiezione jakby kopia orange is the new black - ale mnie wciagnelo a do domu z papieru dalej sie nie przekonalam. Przechodzac do puenty 😂😂
😂 nauczylam sie juz bardzo duzo np. GRANDE COHONES, NO ME TOKES, ALA PERRA, ZORRA, LA PISTOLA, socorroooo 👍 myslisz ze moge sobie wpisac w CV znajomosc nowego jezyka 😂😂😂
Mi najbardziej z tych wszystkich hiszpańskich seriali weszło do głowy słowo LA PUTA, jak to zazwyczaj bywa z wulgaryzmami 🤣
 
Ja znam plec swojego jedynego zarodka... Na poczatku bardzo sei cieszylam jak sie dowiedzielismy to sie poplakalam bo naszym marzeniem od zawsze bylo miec corke a w rodzinie rodza sie sami chlopcy. Tylko teraz troche zaluje ze wiem jak bliziutko jestem swojego szczescia i wszystko moze przepasc. Zaluje ze mam ta wiedze bo patrze na zdjecie zarodka i juz ten zarodek innaczej traktuje (nie jest dla mnie zlepkiem komorek). Mysle ze jesli nie wyjdzie to strata bedzie podwojna ... ale im blizej transferu tym bardziej pracuje nad SKORUPĄ ;) Tak sobie mysle ze rozumiem kobiety ktore bardzo chca miec wplyw na plec - ale z drugiej strony nie takim kosztem. Zdazylam sie tez przekonac ze ludzie sa sklonni duzo poswiecic byle by osiagnac swoj cel...(niestety nie zawsze szczytny). Tylko ze ja nawet gdyby sie okazalo jakims cudem ze jestem w ciazy z synkiem - nie mialo by to dla mnie wiekszego znaczenia. Moja potrzeba bycia matka, potrzeba bycia zoną szczesliwego i spelnionego meza jest bardzo silna. I zadne z nas juz tego nie definiuje - chcemy byc rodzicami - tez jak by nie bylo za wszelką cene...
Jak podchodziłam do pierwszych procedur to zarodek = embrion był tylko zlepkiem komórek. Fantastyczna konstrukcja, życie ... itp. Jak z jednego takiego zarodka urodził się mój syn to każdy taki zarodek jest potencjalnie moim dzieckiem. Teraz takie 5AA to mały człowiek ogląda bajkę i się wtula w cyca:p I płaczesz nad każdym takim zarodkiem, nad tym co z niego mogłoby wyrosnąć :-( Dla mnie powrót po drugie jest duzo trudniejszy. Jestem bardziej świadoma.
 
Super, mój mi nic nie powiedział, o propozycji zwolnienia nie wspomnę, a ja jak ta głupia poszłam do pracy, a teraz sobie nie mogę wybaczyć. Przy drugim transferze biorę urlop i będę wstawać tylko na siusiu 🤣
Ja nie wiem czy to ma jakieś znaczenie? Wszystkie tutaj miałyśmy zalecenia żeby normalnie funkcjonować, może nie skakac czy dźwigać, ale żyć normalnie. Sama nie wiem, bo tez się zastanawiam nad urlopem przy kolejnej stymulacji 😕
 
reklama
@Caro♤♤♤♤ kochana moja dziekuje, to bardzo mile i serdecznie gratuluje - ty tez bidulinko sie dlugo naczekalas i nalezy ci sie malo komu ❤❤❤ Ja sie boje zaczac uaktywniac no forum bo jak zaczne to nie skoncze ;) A prawda jest taka ze cholernie sie boje tego transferu. Jak wczoraj bylam na wizycie to sie pytam lekarza co robimy jak sie teraz nie uda ? Powiedzial mi ze mam zmienic lekarza :o:o:o Jak sie go zapytalam czy ze mna zrywa? To sie usmiechnal i powiedzial ze teraz musze zajsc w ciaze... Ale wiesz poczulam sie jak taka dla ktorej juz nie ma pomyslu. Bo u mnie wszystko dobrze, wyniki ksiazkowe i tylko te jajowody, miloion badan i duzo transferow a ciazy brak... Chyba moj lekarz bardziej wierzy w ten transfer niz ja;( taka jestem wypatrzona ;( juz niestety przez to invitro - oj ucczzyyyy pokory...
@bazylia128 kochana moja, wiem pewnie paraliżuje cię strach....nie masz wyjścia musisz przyjąć na klatę co przyniesie los. Masz piękny zdrowy zarodek to już połowa sukcesu. Niezmiennie wierzę będziesz mamą.
 
Do góry