Kto po in vitro?

[Camilleka]

W trójmieście aktualnie słońca brak , w planach zrobienie placków ziemniaczanych z gulaszem ( aktualnie nagulasz brak pomysłu) a po obiadku może jakieś lody na mieście i spacer w wzdłuż plaży jak nie będzie padało oczywiście.
@fredka84 pewnie zawita do nas popołudniu jak dojdzie do siebie ))
Miłego dnia wszystkim !!!

Tez mam zamiar zrobić placki i tak czytam Twojego posta i pierwsza myśl, ze oooo świetnie, zaraz tu zapodasz jakiś przepis na gulasz, a Ty ze pomysłu brak No to może dziewczyny nas poratuja?

 

[Mirka30]

Dzień Dobry dziewczynki, u nas pogoda słaba, chmury i popaduje..
Ale miałam koszmary w nocy.. Obudziłam się z takim rykiem.. Śniły mi się trupy, dużo trupów, były wszędzie.. I nagle się pojawiła taka dziewczyna z którą kiedyś pracowałam, nienawidzi mnie.. I wyskoczyła z taką wielką igłą i mówi do mnie : Ty wiesz przez co ja przez Ciebie przeszłam, jak cierpiałam.. I zaczęła mnie gonić z tą igłą a ja uciekałam po dachach, drzewach, płotach i nie mogłam uciec.. To trwało jakimiś godzinami ta ucieczka i wszędzie te trupy... Chyba zwariowalam

 

[jajajaja27]

Moja kuzynka miala podobnie. Piekne zarodki, najlepszej klasy, chyba 9 i wszystkie takie piekne.. pleminiki tez z biopsji, wszystkie wyniki super, i po 3 transferze zrobili test ERA (chyba tak się nazywa) i okazało się,że miala przesunięte okienko implantacyjne. 4 transfer sie udał

Testu ERA nie miałam, zapytam o niego podczas wizyty. Czepiam się wszystkiego, co by mogło pomóc

 

[Camilleka]

@fredka84 wytrzezwialas? miałaś foty wrzucić, mam nadzieje ze chociaż zrobiłaś zanim wszystko goście zjedli

 

[Camilleka]

Dzień Dobry dziewczynki, u nas pogoda słaba, chmury i popaduje..
Ale miałam koszmary w nocy.. Obudziłam się z takim rykiem.. Śniły mi się trupy, dużo trupów, były wszędzie.. I nagle się pojawiła taka dziewczyna z którą kiedyś pracowałam, nienawidzi mnie.. I wyskoczyła z taką wielką igłą i mówi do mnie : Ty wiesz przez co ja przez Ciebie przeszłam, jak cierpiałam.. I zaczęła mnie gonić z tą igłą a ja uciekałam po dachach, drzewach, płotach i nie mogłam uciec.. To trwało jakimiś godzinami ta ucieczka i wszędzie te trupy... Chyba zwariowalam

Musiałaś jej niezle zajść za skore jak z taka wielka igła goniła za Tobą i jeszcze w takim otoczeniu
Mam nadzieje ze jej ucieklas?

 

[jajajaja27]

Wiesz, troche tu historii czytalam i ja bym wziela to za dobry znak, bo w koncu cos ruszylo. Jest implantacja. Zaszlas w ciążę. A macie jeszcze mrożaczki? Moje losy tez sie rozstrzygną w poniedzialek, takze bedziemy obie jutro jak na szpilkach.

Przy drugim transferze też ruszyło i potem zaczęło spadać... Został nam ostatni mrozaczek, jutro wszystko już powinno się wyjaśnić, trzymam za nas mocno kciuki

 

[Hope1989]

Przy drugim transferze też ruszyło i potem zaczęło spadać... Został nam ostatni mrozaczek, jutro wszystko już powinno się wyjaśnić, trzymam za nas mocno kciuki

Aaaa ja myslalam, ze to byl drugi. Kurcze a co lekarz mowi? Bo jesli Ty jestes ksiazkowa, zarodki ładne, to tyle strat to porażka kliniki chyba? Moze dziewczyny bardziej doswiadczone cos podpowiedzą

 

[jajajaja27]

To był mój trzeci transfer. Odnoszę wrażenie, że oni sami już nie wiedzą gdzie szukać. Posprawdzane wszystko, mnóstwo konsultacji i nic z tego... I chyba to jest najgorsze, bo gdyby coś w wynikach było nie tak to chociaż byśmy wiedzieli z której strony szukać. A wszystko książkowe, tylko ciąży brak.

 

[Hope1989]

To był mój trzeci transfer. Odnoszę wrażenie, że oni sami już nie wiedzą gdzie szukać. Posprawdzane wszystko, mnóstwo konsultacji i nic z tego... I chyba to jest najgorsze, bo gdyby coś w wynikach było nie tak to chociaż byśmy wiedzieli z której strony szukać. A wszystko książkowe, tylko ciąży brak.

To moze faktycznie to okienko implantacyjne i ten test rozwiaze problem. Ja mimo wszystko trzymam kciuki. Moze obie mamy leniuchy w sobie

 

[jajajaja27]

Z jednej strony wiem, że to nie leniuch a z drugiej cały czas mam nadzieję...