reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A czemu się obraziła? Może wyczuła twoją złość ? Bardzo Ci zależało, żeby zrobić jej przyjemność i się zezłościłaś ze jej się nie podobało. To cudze dziecko może lubić coś innego, niż Ty sobie wymarzyłaś dla niej:-) Swoje dziecię będziesz znac i będziesz wiedzieć co się podoba. Dam Ci przykład pojechaliśmy z synem do sklepu kupić mu jakaś drogą obrzydliwie i niewychowawczo drogą zabawkę i w sumie miał zabawkę w dooopie. Bo kupiliśmy mały kosz do kibla taki na podpaski itp... A on jest fanem śmieciarek i wszystko co jest śmieciarką/ koszem jest super! Wiec jak mu oddałam do zabawy ten kosz z Ikea to usłyszałam: ze jestem super mama. Czaisz..??? Po prostu nie zawsze trafisz mimo ogromnych starań:-) My wychowywane byłyśmy ze dziewczynki to mają być grzeczne i ułożone, wiec razi to gdy taka śliczna buzia tak się zachowuje. No, ale pomyśl skoro na tyle sobie pozwoliła to znaczy, ze czuje się przy tobie komfortowo. Oczywiście o ile mówimy tutaj o typowym zachowaniu klasycznej 7 łatki:-) a nie samolubnej małolaty.
Otoz to. Takie zachowanie niekoniecznie świadczy o złym wychowaniu. Po prostu nasze wyobrazenie czegoś fajnego może być skrajnie różne od tego co myśli 7 latek.
 
reklama
Moj ma wlasnie ma 6.5 roku i często mam wrażenie że ja coś robię źle, syn się nie chce nas słuchać, zdecydowanie widzę u niego skok rozwojowy, ale cały czas tłumaczę sobie ze ma swój charakter i na siłę go nie zmienie. Na szczęście do innych odnosi się z szacunkiem i cieszy się jak coś dostaje, jest za to czasem szczery do bólu do innych :szok: mówi co myśli a z tego wychodzą , ciekawe sytuacje!
No tutaj cały ciężar pokierowania sytuacją spoczywa na rodzicach 🙂 ale to są podstawowe kwestie, które odnoszą się w ogóle do rodzicielstwa, które daje dziecku poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Np. mówienie wspólnym głosem przez mamę i tatę, niepodważanie decyzji partnera przy dziecku, rozmowa z dzieckiem na osobności gdy zrobi coś nie tak, a nie ganienie przy wszystkich np.obycych czy gościach bo to zawstydza dziecko, wpędza w kompleksy, poczucie zażenowania i ogromna złość.
Także zapewne nic źle nie robisz tylko ten etap trzeba przetrwać i nie obwiniać siebie, tylko tłumaczyć dziecku że są pewne zasady, bo mama i tata tak zadecydowali i tyle 😊 a to że dziecko mówi szczerze co myśli, to świadczy o tym, że czuje się bezpiecznie i potrafi wyrazić swoje zdanie, oczywiście należy zwrócić uwagę na kwestie które mogą ranić np. wytykanie palcami osoby niepełnosprawnej czy glosne stwierdzenie "ale ta pani jest gruba"- tylko że 6 latek jak tak mówi, to nie chce nikogo obrazić, on stwierdza fakt 🤷 a na przyswojenie norm społecznych ma jeszcze czas i to zadanie rodziców 🙂
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a jeszcze się coś was zapytam, i nie będę więcej męczyć, wroce tu jak już zacznę w lipcu diagnostykę w klinice.

Czy jest tu ktoś z okolic Wrocławia i słyszała o lekarce ginekolog Hindusce?
 
Matko boska.... Co to są komórki NK?????
Hahah ;) spokojnie, od czegoś trzeba zacząć 👍🏼 komórki NK to są inaczej natural killers. To jest jakby odporność Twojego organizmu, jeżeli masz ich za dużo to Twój organizm zwalcza podane zarodki bo myśli, że to choroba ;)
Tooo tak w skrócie 😊
 
Już znalazłam...... Wystraszyłam się bo komórki od razu mi się kojarzą z nowotworowymi. A na słowo rak zaczynam się trząść...... bo ostatnio mam za dużo z tym do czynienia...

Już czytałam... To jakieś komórki w macicy.....
Ja ciągle zielona z immunologii ale jak masz te NK wysokie to mega utrudnia zajście w ciążę, chyba musi na poziomie ok 10🤔. Ja mam 12 i lekarz powiedział że jest ok
 
Hahah ;) spokojnie, od czegoś trzeba zacząć 👍🏼 komórki NK to są inaczej natural killers. To jest jakby odporność Twojego organizmu, jeżeli masz ich za dużo to Twój organizm zwalcza podane zarodki bo myśli, że to choroba ;)
Tooo tak w skrócie 😊
Dzieki :) hehe no fakt.... Jak czasami was podczytywalam, to naprawdę ale mam wrażenie że mówicie innym językiem.. nic z tego nie rozumiem.... Ale wszystko przedemna :)
 
reklama
Moj ma wlasnie ma 6.5 roku i często mam wrażenie że ja coś robię źle, syn się nie chce nas słuchać, zdecydowanie widzę u niego skok rozwojowy, ale cały czas tłumaczę sobie ze ma swój charakter i na siłę go nie zmienie. Na szczęście do innych odnosi się z szacunkiem i cieszy się jak coś dostaje, jest za to czasem szczery do bólu do innych :szok: mówi co myśli a z tego wychodzą , ciekawe sytuacje!
Mój syn jest bardzo kreatywny i uparty nawet w histerii :-) Ja wzięłam sobie za cel, ze nie chce wychować dziecka super posłusznego. Bo posłuszne dzieci to stłamszone dzieci. Samoregulacja a samokontrola to dwie różne rzeczy. Możesz mieć wysoką samokontrolę a niską sanoregulacje emocji. Wychowanie to moim zdaniem „ociosaniu” żeby dziecko pasowało do społeczeństwa. Mój syn jest bardzo empatyczny, no ale tez nie słucha poleceń. Tez czasem myśle, ze coś złe robię i nie mam pewnosci ze nie wychowam jakiegoś narcyza. No, ale posłuchaj wywiadów dzieci na których stosowano przemoc. Kiedyś usłyszałam taki tekst: ze dziecko się nie broniło, bo trzeba słuchać dorosłych. Uczymy dzieci przez warunkowanie jak psy:p A potem rośnie taki człowiek i poddaje się idiotycznemu myśleniu jakiegoś matoła bo wytępiliśmy, żeby myślał sam. Ludzie wchodzą na głowę bo w głowie zakodowane, ze trzeba być grzecznym. I jeszcze te bajki dobro i zło fuuujjj w życiu nic nie jest ani dobre ani złe. Jest jakie jest :-) no i oprócz psycholi i gealcicieli nie sadze, aby ludzie byli źli mimo ze postępują źle. Tłumacz do bólu i zaufaj instynktowi. To twoje dziecko i ty poniesiesz konsekwencje swoich wyborów, głupio jak będziesz ponosić jeszcze cudzych:p Z tego co piszesz to chyba robisz kawał dobrej roboty:-)
 
Do góry