reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

jejkkkuuu tyle razy sie zastanawialam ze jak by sie w koncu udalo to czy ja sie obudze w nocy do dziecka??!!!!
Hehe przygotuj się, moja córka ma już 14 m-cy więc luz . Wcześniej budziła się w nocy co 3 godziny.
Będziesz budziła się bez problemu :) moje dzieci nigdy nie wybudzały się w nocy tylko wystarczy, że zaczynają się kręcić i już to wystarczy abym się przebudziła. Syn najadł się i dalej spał, córka wierci się więc siedzę w necie. Odsypiam czasem w ciągu dnia.
 
reklama
Każdy jednak mierzy i wierzy swoim doświadczeniem. Statystyki są nieubłagane. Mnie mój najsłabszy zarodek też tak super zaskoczył i co, skończyło się jak się skończylo więc jakkolwiek bym się zmuszała już nie liczylabym na cuda przy transferze podobnego zarodka.
I dlatego uważam, że moja klinika dobrze robi nie podając klasy zarodkow. Nie chcę wiedzieć, we wszystkie wierzę tak samo i wszystkie mają taką samą szanse.
 
Dziewczyny droga jednak jeszcze długa. Tak jak pisałam narazie w czasach koronawirusa skorzystałam z eporady. Lekarz mi powiedział o tym żeby przyjechać na pierwszą wizytą już z drożnością. Mam nadzieję że się uda do lipca zrobic. Poza tym AMH. Jak da radę to mam zrobić też wymazy na ueroplazme mycoplazme i chlamydie pcr. A jak nie to zrobią mi po wizycie.
Więc narazie leczę bakterie, zrobię po @ wymaz. Jak da radę, to ta drożność i wtedy z kompletem jadę lipiec na wizytę. Pierwsza. I wtedy pewnie ruszy lawina......

Myślicie że mam jakąkolwiek szansę? :(

A TSH mam 0,9. No i cała reszta pakietu tarczycowego też ok.
 
Dziś beta 16.2.
według kalkulatora przyrost ok, po prostu nisko jak na ten moment.
Mam brać leki dalej ale czy jest sens? No nic póki rośnie to trzeba dać mu szansę.
W poniedziałek powtórzę. będzie odstęp 48h.

Dziś mój mąż ma urodziny, będzie na smutno

Kochana, może będzie ok... Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin dla męża
 
I dlatego uważam, że moja klinika dobrze robi nie podając klasy zarodkow. Nie chcę wiedzieć, we wszystkie wierzę tak samo i wszystkie mają taką samą szanse.
Wiesz ja uważam, ze dobrze robią. Po pierwsze gdybym idealizowana, ze mam super zarodki to wpadłabym w opcje co ze mną jest nie tak. A obecnie 3BC ma współczynnik implantacji 18% literaturowo. A 5AA 50%. Wiem tez ze mam słabe zarodki i albo są wadliwe chromosomalnie albo po prostu słabe. To jest diagnostyka. Wiem czy jest sens walczyć dalej. U nas był tylko jeden góra dwa zarodki dobrze rokujące. W następnej procedurze mogą być tylko takie biorąc pod uwagę naszą historie. Mając same zarodki klasy C warto pozmieniać trochę w stymulacji itp ale jak masz klasę C czy D to już chyba trzeba zrobić listę za i przeciw.
 
Wiesz ja uważam, ze dobrze robią. Po pierwsze gdybym idealizowana, ze mam super zarodki to wpadłabym w opcje co ze mną jest nie tak. A obecnie 3BC ma współczynnik implantacji 18% literaturowo. A 5AA 50%. Wiem tez ze mam słabe zarodki i albo są wadliwe chromosomalnie albo po prostu słabe. To jest diagnostyka. Wiem czy jest sens walczyć dalej. U nas był tylko jeden góra dwa zarodki dobrze rokujące. W następnej procedurze mogą być tylko takie biorąc pod uwagę naszą historie. Mając same zarodki klasy C warto pozmieniać trochę w stymulacji itp ale jak masz klasę C czy D to już chyba trzeba zrobić listę za i przeciw.
Albo oszczędzić czas, pieniądze i transferować po 2 słabe zarodki.
 
Dziewczyny droga jednak jeszcze długa. Tak jak pisałam narazie w czasach koronawirusa skorzystałam z eporady. Lekarz mi powiedział o tym żeby przyjechać na pierwszą wizytą już z drożnością. Mam nadzieję że się uda do lipca zrobic. Poza tym AMH. Jak da radę to mam zrobić też wymazy na ueroplazme mycoplazme i chlamydie pcr. A jak nie to zrobią mi po wizycie.
Więc narazie leczę bakterie, zrobię po @ wymaz. Jak da radę, to ta drożność i wtedy z kompletem jadę lipiec na wizytę. Pierwsza. I wtedy pewnie ruszy lawina......

Myślicie że mam jakąkolwiek szansę? :(

A TSH mam 0,9. No i cała reszta pakietu tarczycowego też ok.
Dopóki lekarz nie powie Ci inaczej to masz ogromne szanse. A jak powie, ze nie masz szans to zmień lekarza:-)
 
To moje 500 zł minus 50% dofinansowania z pracy jest śmiesznym kosztem przy 500 euro.
Nawet mimo oczywistej różnicy w zarobkach zlobki tutaj są kosmicznie drogie. Pocieszam się, że szkoła od września będzie kosztować mnie połowę, ale jak młodsza w marcu czy kwietniu pójdzie do zlobka to już tak kolorowo nie będzie [emoji86][emoji12]
 
reklama
Albo oszczędzić czas, pieniądze i transferować po 2 słabe zarodki.
Jeżeli tak to transferujmy wszystkie zarodki nawet te co nie rokują w ogóle. Zrezygnujmy z hodowli do 5 doby bo przecież morfologia nie ma znaczenia. Wtedy koszty IVf były by ogromne. Transferowanie każdego zarodka w 3 dobie czy C/ D zwiększa koszty procedury conajmniej dwukrotnie. Tu chodzi o skuteczność przy tych kosztach. Transferowanie moruli w 5 dobie jeszcze klasy C to skuteczność rzędu 5% czyli na 100 zarodków zaimplantuje się 5. Co z tego ze podamy dwa na 200 zaimplantuje się 10. Jak czytam, ze transferują mocno opóźnione zarodki to jest to po prostu naciąganie kliniki.
 
Do góry