reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Załączniki

  • IMG_20200607_163243.jpg
    IMG_20200607_163243.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 90
reklama
A jeszcze mam pytanko. Ile dni po transferze robi się test?
Zależy co masz transferowane 😊jeśli blastkę i nie miałaś zastrzyku z hcg (pregnyl, ovitrelle) to beta w 6dpt już powinna pokazać czy jest implantacja.Dwucyfrowa bardzo dobrze rokuje, ale i z niższych mialsysmy tu zdrowe ciąże. Jesli miałaś zastrzyk to trzeba powtarzać wcześniej lub trochę później i patrzec czy beta spada czy rośnie. A jeśli zarodek młodszy niż 5 dni to różnice trzeba dożyć i zrobić betę odpowiednio np. min 2 dni później dla 3 dniowego.
Niektore kliniki zalecają czekac dłużej np. do 10dpt, wtedy sytuacja zwykle już jest jaśniejsza.Ale ja to nigdy tak dlugo nie wytrzymałam 😊
 
Jak bym mojemu przez 2tygodnie nie dała to by nóg nie mógł złączyć bo by spuchnięte jajka przeszkadzały 😜.
Dziś rano oczywiście było co nieco, i się n już sekundę po, pyta się czy wieczorem też mu dam 🤦. Ja mówię że zobaczymy, a on że mam teraz powiedzieć bo on już musi w tej chwili wiedzieć 🤦🤦🤦. Co za człowiek...
Wczoraj mieliśmy spięcie, ale nie na długo i się prawie od razu pogodziliśmy. Wieczorem było ognisko, ja wypiłam 1 piwo a mężu 3, siedzieliśmy i śmialiśmy się podchmieleni, dużo nam nie trzeba 😂
Ja mysle ze radzi sobie na swoj sposob ;) Zboczuchu - ty to niegdlugo okrakiem bedziesz chodzic ;)
 
Ja się właśnie cieszę, że z laktacją u mnie bylo dobrze, ale fakt, że wcześniej naczytałam się też dużo i nie dałam zniechęcić jak były kryzysy. A teraz to się już trochę cieszę na myśl o karmieniu, bo Maksika karmiłam tylko trochę ponad 6mcy bo staraliśmy się o drugie, a na sztucznych cyklach nie było opcji zeby karmić i przygotowywać się do transferu... Mam nadzieję, ze u @motylek24 taki myk się uda😊
U mnie raczej bez problemów na cyklu naturalnym. Dziś owulacja nawet testu nie muszę robić. Co miesiąc mam ból brzucha i taki śluz że trudno nie zauważyć. Kp już 14 miesięcy i raczej nie planuję odstawienia ani ja ani córka :) jedziemy dalej.
 
reklama
Do góry