reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Pisalam @fredka84 w sms ze wlaczylam sobie kiedys tzn jakies 2 tygodnie temu te 365 dni no i w trakcie mnie pojął ;) Ale ja z siebie za duzo nie dawalam ;) wiesz jak na niego to i tak dlugo :o Wiem ze ewnie sie pogodzimy ale czekam az on zacznie temat i dojdziemy o jakiegos porozumienia ;)
No dwa tygodnie to faktycznie długo...ale myśle, ze ktoś się musi złamać i porozmawiać 😜😘
 
U nas póki co tfu tfu super. W czwartek wyszlam do domu i ogarniamy nowa rzeczywistość, która póki co jest dość łaskawa (wbrew oczekiwaniom). A Inka mega grzeczna i spokojna w porównaniu do starszej siostry.
A Ty czekasz na okres i działasz prawda? Bo ja czytam na bierzaco tylko mniej się odzywam. Ale kibicuje nadal bardzo mocno każdej z osobna [emoji16]
Zobacz załącznik 1129850
[/QUOT
Dla takiego uśmiechu można poświecić wszystko 🥰❤️
 
Mielismy ostatnio ciezki czas - moja mama zabieg, ja wrocilam do pracy - nowe projekty, ja w tym samym czasie histeroskopia- jego brak bo musialbyc w wawie, pozniej sie wycofal z obietnicy adopcji komorki w razie wu, pozniej ja po pracy łazilam po znajomych i miescie bez celu jak bezdomna, zaniedbalam pewne sprawy i podobno PRAWIE stracil cierpliwosci od piatku probuje mnie ustawic, mam zakaz wychodzenia z domu - no fakt ze jestem na sterydzie, porozumiewamy sie tylko spojrzeniami 😂 I jeszcze wymyslil ze od pn bedzie zawosil iprzywozil z pracy... Dlugo to juz trwa a ja sie jakos zablokowalam i nie umie tego odblokowac - moze znachor by pomogl ;)
Chyba każdy związek przechodzi takie okresy .. nawet ten najlepszy . I uważam , ze byłoby wrecz niepokojące gdyby cały czas była taka cud- miod sielanka 😜 takie bycie „razem , ale osobno” czasem dobrze robi dla relacji .tylko nie zadlugo rzecz jasna 😝😝😝 My już po tylu latach razem nawet jak się kłócimy to w pewnym momencie jedno z nas zaczyna się śmiać i w pizd... cała kłótnia idzie się je... 😂😂😂 wcześniej mieliśmy nawet tygodniowe ciche dni po ostrej kłótni , ze już żadne z nas tak naprawdę nie pamiętało o co poszło .. tearz chyba już nam szkoda czasu na takie dni 😅wolimy pojeździć rowerami albo iść na dobre jedzonko 🤪 a propos adopcji komórki to sama się nad tym zastanawiałam jakiś czas temu . I mój małż chyba wolałby zaadoptować malucha ... trudne to tematy ... ale cokolwiek się wydarzy i jakakolwiek decyzje podejmie - musi być wspólna ❤️
Mam nadzieje , ze z Mamusia już jest dobrze ☺️
 
Chyba każdy związek przechodzi takie okresy .. nawet ten najlepszy . I uważam , ze byłoby wrecz niepokojące gdyby cały czas była taka cud- miod sielanka 😜 takie bycie „razem , ale osobno” czasem dobrze robi dla relacji .tylko nie zadlugo rzecz jasna 😝😝😝 My już po tylu latach razem nawet jak się kłócimy to w pewnym momencie jedno z nas zaczyna się śmiać i w pizd... cała kłótnia idzie się je... 😂😂😂 wcześniej mieliśmy nawet tygodniowe ciche dni po ostrej kłótni , ze już żadne z nas tak naprawdę nie pamiętało o co poszło .. tearz chyba już nam szkoda czasu na takie dni 😅wolimy pojeździć rowerami albo iść na dobre jedzonko 🤪 a propos adopcji komórki to sama się nad tym zastanawiałam jakiś czas temu . I mój małż chyba wolałby zaadoptować malucha ... trudne to tematy ... ale cokolwiek się wydarzy i jakakolwiek decyzje podejmie - musi być wspólna ❤
Mam nadzieje , ze z Mamusia już jest dobrze ☺
No to nasza pierwsza taka akcja ;) Oczywiscie byly wczesniej spiecia ale nie tak dlugo... On chyba wlasnie czuje ze wymknelam mu sie spod kontroli i patrzy sie czasmi na mnie takimi smutnymi oczkami ;( A czasmi pioruny z nich leca ;) a ostatnio to z mu zyla na czole wyszla :o Zawsze mu taka wychodzi podczas seksu - sorry 😂👍😂 Niestety trudne to sa tematy - tak jak piszesz ;) Moja mama ma jeszcze ograniczone ruchy w miejscy tego kardio - ale jest ok ;)
 
Hmm, nie wiem jak to jest z pustym jajem, podchodząc do in vitro nie miałam jeszczw takiej wiedzy,że w ogóle takie istnieją ale jeżeli chodzi o ciaze ekto to różniez bylam w szoku jak nam lekarz powiedział,że skoro naturalnie w taka zaszłam to nasze ryzyko ciazy pozamaczicznej w in vitro jest większe niż u innych.. ale jak to? No bo wlasnie jeśli są skurcze macicy po transferze to one mogą spowodować przesunięcie się zarodka miejsce gdzie to nie jest wskazane ;( dlatego też tak ważne jest niwelowanie tych skurczy jesli takie się pojawiają.
Ale nie myśl o tym za duzo- to się pewnie bardzo rzadko dzieje. Stres Ci nie potrzebny. Jutro ważny dzień, wrócisz do domu z pingwinkiem w środku [emoji7][emoji7][emoji7] trzymam kciuki!!![emoji110][emoji110][emoji110]
Już się trochę uspokoiłam. Dziękuję Ci za te słowa. Postaram się o tym nie myśleć, chociaż to trudne bardzo. To mój pierwszy transfer więc może dlatego tak to przeżywam.
 
reklama
Kochana, chciałabym Ci pomóc ale tępa jestem w tym temacie, jedynie co moge Ci powiedzieć że będę mocno trzymała kciuki ✊ Bądź silna, przesyłam pozytywną energie 😘😘😘❤️
Dziękuję ❤ naprawdę dzisiaj doceniłam to, że Was znalazłam. Nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta, która przeżywa to samo. Jesteście wszystkie cudowne ❤
 
Do góry