Ale jednorazowo czy na dłużej?U mnie wklinice zawsze heparyna obowiazkowo po tranferze
reklama
Mam jeszcze ten Equoral 50mg rano i wieczorem. Ja się normalnie teraz czuję, ale przed poprzednimi transferami też brałam encorton 10mg raz dziennie i też mi nic nie byłoJa mam 10, wlasnie mialam sie pytac... Bardzo mnie pobolewa brzuch i czasami mam takie jakby kolatanie serca ... Czy to tak moze byc? Nigdy nie bralam tak dlugo i takiej dawki tego leku... Tylko ty masz chyba jeszcze jakis dodatkowy lek co nie? Ja mam tylko to.
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Od dnia transferu do zbadania bety tj u nich po 11 dniach ale jak pozniej mialam poztywna bete to dalej kazali sie tym kluc U mnie heparyna to byl fraxiparyne 0,4 ampulkaAle jednorazowo czy na dłużej?
Przejdzie ci jak się zapylisz . Ja mam często takie zjazdy jak Ty, i mogę ci obiecać że to minie .Wczoraj jak wrocilam do domu bylam caluska mokra tak u nas lalo I to byl taki gruby deszcz ze az bolalo Łukasz mi powiedzial ze jeszcze nikt w zyciu go tak nie denerwowal jak ja i daje mi tydzien zeby sie ogranac powiedzial ze go prowokuje - niby jak, jak sie prawie caly czas mijamy Dzisiaj juz pojechal na strzelnice - i baaaaardzo dobrze Mysle ze byloby innaczej gdyby nie to ze sie wycofal z ak - ja nie mowie ze od razu chcialabym tak zrobic ale wolalabym miec jakis "plan w razie wu", a poza tym obiecal mi - a nauczyl mnie ze jak cos obiecuje to dotrzymuje obietnicy - taka jestem pamietliwa ;( Musze cos wymyslec na dzisiaj - z domu dzisiaj nie moge wyjsc bo mi zabronil extra, powiedzial ze sam zrobi zakupy... Qrwa jak sie wszystko pojeba....loooo nooooo - jeszcze nigdy tak nie mielsimy. Zawsze mnie podchodzil swoimi sposobami, na wszystko pozwalal a teraz robi wszystko na sile i ze podobno juz ma resztki cierpliwosci ;( A ja tylko chce sobie pobyc sama - gdybym mogla wziac jakies wolne to bym od razu wyjechala
Powiedz mu że cię zawiódł, i że nie chodzi o to żeby już teraz brać te AK, ale żebyś czuła się zabezpieczona na przyszłość. Przeciez i tak najpierw spróbujecie kolejnej stymulacji i może wcale z AK nie skorzystacie. Może teraz ci się uda . Nie skreślaj z góry tego transferu
Ja ze swoim też się przed chwilą spielismy, byliśmy razem na rynku i jezdzil autem jak pi...da to mu to powiedziałam . On też mi zwraca uwagę że krzywo jadę czy coś, a teraz wielce oburzony . No kuwa, ze trzy dziury zaliczył a potem gada że to przeze mnie felgi są kwadratowe, nie ma kuwa, ja sobie nie dam
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
hehehehehehhehehehehe no to niezle - ale wyobraz sobie ze ja bede miala gorzej bo jezcze powiedzial ze od pn to on mnie bedzie zawozil do pracy i po mnie przyejzdzal - ze dosc tego szlajania sie po miescie bo biore leki i MAM BYC W DOMU!!!! Łooooooo co sie wczoraj nagadal az czerwony byl i ta zyla na czole mu wyszla Ja sie nic nie odzywalam - ale juz widzie jak mnie bedzie cos bralo jak bedzie wyjezdzal tym swoim samochodem z garazu 10 minut !!!! Chyba mnie cos trafi... Przecoiez to nic nie da jak bedzie mnie do wszystkiego zmuszal - efekt bedzie zupelnie odwrotny ;( Ja pierdziele ale mamy kryzys -nie ma jakis krzykow czy patoli - tylko ciagle mi wypomina ze mnie nie poznaje, zebym sie domem I NIM zajela - to mu dzisiaj ugotuje obiady - jak zrobi zakupy No ale z tym zakazem wychodzenia z domu to przegiął po calosci !!! Ja wiem wlasnie ze bedziemy miec transfer a pozniej jak sie nie uda to napewno kolejna stymulacje - ale on nawet wielki panicz nie chce wrocic do tej rozmowy z AK - no to ja sie wcale nie odzywamPrzejdzie ci jak się zapylisz . Ja mam często takie zjazdy jak Ty, i mogę ci obiecać że to minie .
Powiedz mu że cię zawiódł, i że nie chodzi o to żeby już teraz brać te AK, ale żebyś czuła się zabezpieczona na przyszłość. Przeciez i tak najpierw spróbujecie kolejnej stymulacji i może wcale z AK nie skorzystacie. Może teraz ci się uda ❤. Nie skreślaj z góry tego transferu
Ja ze swoim też się przed chwilą spielismy, byliśmy razem na rynku i jezdzil autem jak pi...da to mu to powiedziałam . On też mi zwraca uwagę że krzywo jadę czy coś, a teraz wielce oburzony . No kuwa, ze trzy dziury zaliczył a potem gada że to przeze mnie felgi są kwadratowe, nie ma kuwa, ja sobie nie dam
Wczoraj jak wrocilam do domu bylam caluska mokra tak u nas lalo I to byl taki gruby deszcz ze az bolalo Łukasz mi powiedzial ze jeszcze nikt w zyciu go tak nie denerwowal jak ja i daje mi tydzien zeby sie ogranac powiedzial ze go prowokuje - niby jak, jak sie prawie caly czas mijamy Dzisiaj juz pojechal na strzelnice - i baaaaardzo dobrze Mysle ze byloby innaczej gdyby nie to ze sie wycofal z ak - ja nie mowie ze od razu chcialabym tak zrobic ale wolalabym miec jakis "plan w razie wu", a poza tym obiecal mi - a nauczyl mnie ze jak cos obiecuje to dotrzymuje obietnicy - taka jestem pamietliwa ;( Musze cos wymyslec na dzisiaj - z domu dzisiaj nie moge wyjsc bo mi zabronil extra, powiedzial ze sam zrobi zakupy... Qrwa jak sie wszystko pojeba....loooo nooooo - jeszcze nigdy tak nie mielsimy. Zawsze mnie podchodzil swoimi sposobami, na wszystko pozwalal a teraz robi wszystko na sile i ze podobno juz ma resztki cierpliwosci ;( A ja tylko chce sobie pobyc sama - gdybym mogla wziac jakies wolne to bym od razu wyjechala
Znowu rozumiem twojego męża. Nie można zmuszać kogoś, do czegoś czego nie chce. Może Ci obiecał, bo myślał że da radę ale tak nie jest? Przecież to nie jest decyzja, która jest dla wszystkich.
Nie rozumem dlaczego potrzebujesz takich planów... Masz fajna blastke, możesz być w ciąży. Jeśli nie to podejdziesz do stymulacji, z której możesz mieć blastki na 10 podejść, przecież to możliwe. Przecież nic co nie dolega, żeby się tak nie stało.
Ogarnij się bo toniesz. Ja rozumiem stres ale tak nie można żyć.
Masz wystarczająco przerąbane z tym invitro żeby sobie dodatkowo rujnować małżeństwo. Myślę, że nie warto.
Mężczyźni też to przeżywają i się martwię a ty tylko myślisz o sobie. Jesteście małżeństwem i musicie robić takie rzeczy wspólnie.
Wybacz, jak zwykle musiałam.
to też tak zrobieOd dnia transferu do zbadania bety tj u nich po 11 dniach ale jak pozniej mialam poztywna bete to dalej kazali sie tym kluc U mnie heparyna to byl fraxiparyne 0,4 ampulka
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
No sporo w tym racji!!!! Mnie ta ostatnia stymulacja mocno nadszarpnela ;( Ja sie nie stresuje juz nawet teraz - chyba nie potrafie tego nazwac - staram sie zakceptowac wszystko to co sie stalo, dzieje i bedzie dzialo... No chyba dolega bo mam AMH wyje...ne w kosmos ;( Chociaz wg mojego lekarza lepiej sie leczy za wysokie AMH niz za niskie...Mielismy zawsze z Łukaszem specyficzny uklad i to teraz on chyba przekombinowalZnowu rozumiem twojego męża. Nie można zmuszać kogoś, do czegoś czego nie chce. Może Ci obiecał, bo myślał że da radę ale tak nie jest? Przecież to nie jest decyzja, która jest dla wszystkich.
Nie rozumem dlaczego potrzebujesz takich planów... Masz fajna blastke, możesz być w ciąży. Jeśli nie to podejdziesz do stymulacji, z której możesz mieć blastki na 10 podejść, przecież to możliwe. Przecież nic co nie dolega, żeby się tak nie stało.
Ogarnij się bo toniesz. Ja rozumiem stres ale tak nie można żyć.
Masz wystarczająco przerąbane z tym invitro żeby sobie dodatkowo rujnować małżeństwo. Myślę, że nie warto.
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Mi moj lek zawsze tlumaczyl ze to dodatkowe szanse wiec ja bez heparyny bym nie podeszla Nawet jesli wyniki sa okto też tak zrobie
reklama
Tez mam amh w kosmos I co z tego?No sporo w tym racji!!!! Mnie ta ostatnia stymulacja mocno nadszarpnela ;( Ja sie nie stresuje juz nawet teraz - chyba nie potrafie tego nazwac - staram sie zakceptowac wszystko to co sie stalo, dzieje i bedzie dzialo... No chyba dolega bo mam AMH wyje...ne w kosmos ;( Chociaz wg mojego lekarza lepiej sie leczy za wysokie AMH niz za niskie...Mielismy zawsze z Łukaszem specyficzny uklad i to teraz on chyba przekombinowal
Możesz wycisnac 25 komorek z tego. Nic się tylko cieszyć. Mi lekarze zawsze robili takie stymulacje żeby z 20 parę było. U mnie inna sytuacja, bo połowa chora - pomysl, że ty jesteś w o wiele lepszej sytuacji niż ja. O wieeeeeele.
I pamiętaj, teraz co się wydaje, że zajdziesz w ciążę i twoje życie będzie wspaniałe. Tak nie będzie. Dziecko nie jest lekiem. Dzieci są wspaniałe ale one dokładają zmartwień i problemów.
Ciąża może być koszmarem, polog może być rzeźnia. Macierzyństwo może być trudne.
Ja bez męża bym nie dała rady. Robienie wszystkiego razem to podstawa.
Podziel się: