reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Tez mam amh w kosmos I co z tego?
Możesz wycisnac 25 komorek z tego. Nic się tylko cieszyć. Mi lekarze zawsze robili takie stymulacje żeby z 20 parę było. U mnie inna sytuacja, bo połowa chora - pomysl, że ty jesteś w o wiele lepszej sytuacji niż ja. O wieeeeeele.

I pamiętaj, teraz co się wydaje, że zajdziesz w ciążę i twoje życie będzie wspaniałe. Tak nie będzie. Dziecko nie jest lekiem. Dzieci są wspaniałe ale one dokładają zmartwień i problemów.
Ciąża może być koszmarem, polog może być rzeźnia. Macierzyństwo może być trudne.
Ja bez męża bym nie dała rady. Robienie wszystkiego razem to podstawa.
Wiem... ale ja chce doswiadczyc tej ciazy i tego macierzynstwa ;) Gdyby wszyscy sie dogadywali w malzenstwie i mieli takie same poglady to chyba nie bylo bo rozwodow na swiecie ;) Ty tez sie wydajesz byc temperamentna - wielkie uznanie dla Twojego meza ze sie tak dogadujecie 👍 My tez zawsze bylismy zgranym zespolem - duzo przeszlismy zeby byc razem ;) On wie czego ja oczekuje od niego - chce tylko zeby potrafil ze mna podejmowac trudne decyzje - myslisz ze dla mnie to bylo by takie latwe podjac sie AK? Nie, ale jak nie bedzie juz wyjscia to chce zeby ze mna w tym wszystkim byl... Nie chce na starosc zostac sama, nie chce byc ciagle bezdzietna, po nocach mi sie sni ze mam dziecko - powaznie ;) Czasami mam takie glupie sny ze nie potrafie utrzymac tego dziecka i ze wypada mi z rąk :o Kocham go BAAAAARDZZZOOO - ale ostatnio mnie zwyczajnie wkur...wia 👍👍👍👍👍 ;) Mam nadzieje ze sie jakos dotrzemy - ale ja nie nalze do tych potulnych myszek co to maz noga tupnie a ja stoje na bacznosc ;) Podobno to mu sie zawsze we mnie podobalo - widzialy gały co braly - nikt go do niczego nie zmuszal - teraz to on na mnie wymusza - tak samo jak podstepem wymusil PGD - czuje sie zwyczajnie przez niego oszukana.
 
Wiem... ale ja chce doswiadczyc tej ciazy i tego macierzynstwa ;) Gdyby wszyscy sie dogadywali w malzenstwie i mieli takie same poglady to chyba nie bylo bo rozwodow na swiecie ;) Ty tez sie wydajesz byc temperamentna - wielkie uznanie dla Twojego meza ze sie tak dogadujecie 👍 My tez zawsze bylismy zgranym zespolem - duzo przeszlismy zeby byc razem ;) On wie czego ja oczekuje od niego - chce tylko zeby potrafil ze mna podejmowac trudne decyzje - myslisz ze dla mnie to bylo by takie latwe podjac sie AK? Nie, ale jak nie bedzie juz wyjscia to chce zeby ze mna w tym wszystkim byl... Nie chce na starosc zostac sama, nie chce byc ciagle bezdzietna, po nocach mi sie sni ze mam dziecko - powaznie ;) Czasami mam takie glupie sny ze nie potrafie utrzymac tego dziecka i ze wypada mi z rąk :o Kocham go BAAAAARDZZZOOO - ale ostatnio mnie zwyczajnie wkur...wia 👍👍👍👍👍 ;) Mam nadzieje ze sie jakos dotrzemy - ale ja nie nalze do tych potulnych myszek co to maz noga tupnie a ja stoje na bacznosc ;) Podobno to mu sie zawsze we mnie podobalo - widzialy gały co braly - nikt go do niczego nie zmuszal - teraz to on na mnie wymusza - tak samo jak podstepem wymusil PGD - czuje sie zwyczajnie przez niego oszukana.

Rozumiem że chcesz dziecko. Uwierz mi, że wszystkie te uczucia nie są mi obce. Byłam w twojej sytuacji. Tez mi odwalało milion razy. Nie ta droga. Mówię z doświadczenia.
My z mężem mieliśmy umowe ze nie robiliśmy planow. Dzień za dniem i tylko ten dzień się liczy. Może twoj tak ma?

Ja myślę, że gdyby mi maz wyskoczył z planem dawcy to bym się załamała. I straciła nadzieję... Nie wyobrażam sobie mieć dziecka z przystojnym Dunczykiem :p

P. S ja jestem spokojna, mam tylko problem ze zawsze mówię ci myślę.
 
Wiem... ale ja chce doswiadczyc tej ciazy i tego macierzynstwa ;) Gdyby wszyscy sie dogadywali w malzenstwie i mieli takie same poglady to chyba nie bylo bo rozwodow na swiecie ;) Ty tez sie wydajesz byc temperamentna - wielkie uznanie dla Twojego meza ze sie tak dogadujecie 👍 My tez zawsze bylismy zgranym zespolem - duzo przeszlismy zeby byc razem ;) On wie czego ja oczekuje od niego - chce tylko zeby potrafil ze mna podejmowac trudne decyzje - myslisz ze dla mnie to bylo by takie latwe podjac sie AK? Nie, ale jak nie bedzie juz wyjscia to chce zeby ze mna w tym wszystkim byl... Nie chce na starosc zostac sama, nie chce byc ciagle bezdzietna, po nocach mi sie sni ze mam dziecko - powaznie ;) Czasami mam takie glupie sny ze nie potrafie utrzymac tego dziecka i ze wypada mi z rąk :o Kocham go BAAAAARDZZZOOO - ale ostatnio mnie zwyczajnie wkur...wia 👍👍👍👍👍 ;) Mam nadzieje ze sie jakos dotrzemy - ale ja nie nalze do tych potulnych myszek co to maz noga tupnie a ja stoje na bacznosc ;) Podobno to mu sie zawsze we mnie podobalo - widzialy gały co braly - nikt go do niczego nie zmuszal - teraz to on na mnie wymusza - tak samo jak podstepem wymusil PGD - czuje sie zwyczajnie przez niego oszukana.
ehh to wszystko popaprane... malo ze nie mamy z gorki tylko ciagle wiatr w oczy i ch w du..e to jeszcze musimy sie dopraszac o to zeby moc zrobic wszystko zeby ta matka i ojcem zostac.. przeciez nie dla siebie tylko tego chcemy.
tez na samym poczatku przerabialam zgadzanie sie i wycofywanie.. czas pokazal ze jednak mialam racje i trzeba robic wszystko co sie da, bo JAK MOZNA BYLO SIE SPODZIEWAC nigdy nie moze byc lekko latwo i przyjemnie...
doskonale Cie rozumiem
do dupy bym nakopala takiemu...
 
o to ciekawostka :) moze ze wzgledu na suplementowanie sztucznego progesteronu ktory podobno zageszcza krew?
nie wiesz dlaczego?
zamowilam pakiet na trombofilie, ciekawe czy jak wyjdzie ok to tez beda kazac brak heparyne. Ona szczypie pamietam przy podawaniu
No wlasnie chodzi o ukrwienie macicy... Ja na 4 transfery heparyna zawsze !!!! Obowiazkowo !!!!
 
Rozumiem że chcesz dziecko. Uwierz mi, że wszystkie te uczucia nie są mi obce. Byłam w twojej sytuacji. Tez mi odwalało milion razy. Nie ta droga. Mówię z doświadczenia.
My z mężem mieliśmy umowe ze nie robiliśmy planow. Dzień za dniem i tylko ten dzień się liczy. Może twoj tak ma?

Ja myślę, że gdyby mi maz wyskoczył z planem dawcy to bym się załamała. I straciła nadzieję... Nie wyobrażam sobie mieć dziecka z przystojnym Dunczykiem :p

P. S ja jestem spokojna, mam tylko problem ze zawsze mówię ci myślę.
przystojnym Dunczykiem 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 dlaczego akurat Duńczykiem ? Lubie to ze mowisz co myslisz - lubie takie osoby ;) Ale napisalas ze mysle tylko o sobie... chyba na odwrot Mysle o nim - to moja wina ze nie mamy dzieci ajk by bylo AK to on mial by w dziecku swoje geny ;)
 
przystojnym Dunczykiem 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 dlaczego akurat Duńczykiem ? Lubie to ze mowisz co myslisz - lubie takie osoby ;) Ale napisalas ze mysle tylko o sobie... chyba na odwrot Mysle o nim - to moja wina ze nie mamy dzieci ajk by bylo AK to on mial by w dziecku swoje geny ;)
To nie jest twoja wina.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ehh to wszystko popaprane... malo ze nie mamy z gorki tylko ciagle wiatr w oczy i ch w du..e to jeszcze musimy sie dopraszac o to zeby moc zrobic wszystko zeby ta matka i ojcem zostac.. przeciez nie dla siebie tylko tego chcemy.
tez na samym poczatku przerabialam zgadzanie sie i wycofywanie.. czas pokazal ze jednak mialam racje i trzeba robic wszystko co sie da, bo JAK MOZNA BYLO SIE SPODZIEWAC nigdy nie moze byc lekko latwo i przyjemnie...
doskonale Cie rozumiem
do dupy bym nakopala takiemu...
Czesto uzywasz zwrotow o duuu...piieee i iinnych takich 😂 😂 😂 👍 👍 👍Dziekuje ze chociaz ty mnie rozumiesz ❤❤❤ Przeciez ja nie histeeryzuje tylko troche sie wycofalam z zycia domowego, małzenskiego i jak widac on to zle znosi... A wysatrczyloby zeby ze mna na spokjnie o tej opcji porozmawial - tak jak wtedy kiedy tego potzrebowalam i stalismy przed trudnym wyborem zrobienia PGD - wszystko by wrocilo na swoje tory... Przeciez to nie jest jakas moja zachcianka ;( Jeszcze teraz jakies zakazy - co on chce tym osiagnac - ja tez go nie znam z tej strony bo nigdy nie byl zaborczy i niczego mi nie nakazywal ;( Ja nie moge a sam sobie pojechal do Łodzi postrzelac -nooooooo noz sie w kieszeni otwiera ;) Ale postanowilam nie reagowac. Mam momenty ze chcialabym sie mocno do niego wtulic albo posmiac sie jak kiedys - ale sie musze hamowac. Wczoraj stwierdzilam ze poogladam sobie na dole tv i mi sie tak cudownie spac zachcialo a mamy takie dwie kozety nie rozkladane. Bylam sama z moimi psami i zasnelam o 7 rano sie obudzilam na tej kozecie a on po drugiej stronie na tej malej i te kulochy mu zwisaly az w kolanach - wiesz jak mi sie smiac chcialo - na ale jak od rana mi robil zakazy to mi sie wszystkiego odechcialo ;) Ehhhh jak dobrze zemoge to sie wyzalic boprzeciez w domu o tym nie powiem ;) Kolezankom tez bym sie bala bo by mialy pewnie uzywke ;)
 
Do góry