jak mysle o adopcji komorki to porownuje ja tylko z adopcja dziecka.To są wasze zarodki a nie twoje czy tylko jego. Tu już zaczyna się wspólne rodzicielstwo :-) on chce PGD Ty nie potem on chce takie przedszkole a Ty takie:-) A co psychologii to masz racje jazdy daje sobie radę inaczej i to chciałam powiedziec. Każdy się martwi czujemy strach ( bardziej niż lek) bo uzasadniony. A radzimy sobie różnie bo jesteśmy różni:-) I bardzo lubię tekst Scarlet” pomyśle o tym jutro”. Natomiast nie zawsze kest to skuteczne. Jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam. Wiem, ze koleżanka chciała pomóc :-) Ale chyba różnicie się temperamentami :-)))
I uznaje za lepsze nieco rozwiazanie... bo jednak ja donosze - zdrowo i bezpiecznie, ja odpowiadam za emocje ktore odbiera w ciagu 9 mcy
nie patrze juz na to w kwestii moje / nie moje, bo jak urodze to pewnie bede kochac.
decyzja nielatwa
ale w sytuacji bez wyjscia - wybralabym ja zamiast adopcji dziecka...