reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ale mielismy akcje w pracy 😩 zwykle po moim priojekcie jada INNI i decydujea ;) Pozniej wyszedl caaly czerwony pewnie whiskowal i zjebal cala produkcje, ksiegoawa i asystentke, do nas przyszedl poklpeal cycata trzy razy po glowie a mnie nawet nie dotknal tylko powiedzial nooooooo ;) zakaldam sie o wszystko ze zaraz przyjedzie jego zona i znowu bedzie akcja - ciekawe co nas jutro czeka ? Nie rozumie takiego picia w dzien - to jest taka strata czasu normalne ze pojdzie spac !!!
Kochana ja nie pamietam zebys kiedyś pisała jaka prace wykonujesz ? Nie wiem czy możesz pisać o tym np tak publicznie ale często się zastanawiam co porabiasz w pracy z cycata 😂❤️
 
reklama
Ah i dzisiaj zwymiotowałam moja owsiankę na śniadanie bo taki matołek ze mnie, ze wzięłam to doksycyline przed śniadaniem a podobno trzeba po ( teraz już wiem)😅😅😅 tak mnie mdlilo ale myślałam, ze mi się uda wytrzymać...niestety ledwo dobiegłam do toalety 😳 ale się szybko nauczyłam, ze jednak ten antybiotyk trzeba po posiłku...
 
Już wyłażę kochana 😆😘😘 zapierdziel mam od rana, byłam już dziś na tych badaniach, zrobiłam sobie Tsh, fsh, anty tpo No i oczywiście AMH i trzęsę portkami 😱😱 strasznie się boje, ze mi spadło :( A co do tsh to tez się boje bo ostatnio miałam 7,11 bo zaczęłam pic płyn lugola ( bo ja taka alternatywna jestem i sama się leczę) i mam nadzieje, ze już trochę spadło bo przez pierwsze pół roku może być mocno podwyższone po płynie lugola...No i nie wiem jak będzie wyglądało bo mi na bank każą brać leki na tarczyce...a ja bym nie chciała 😅 No ale do transferu mnie nie dopuszczą jak będę mieć wysokie tsh. No i się teraz boje wyników 😱

Mi tarczyca zaczęła szaleć przy braniu metypredu 😑

Ja cały czas biorę jod 👍🏼👍🏼 Pamiętaj o selenie i cynku (Tylko nie razem) 😊
 
Mi tarczyca zaczęła szaleć przy braniu metypredu 😑

Ja cały czas biorę jod 👍🏼👍🏼 Pamiętaj o selenie i cynku (Tylko nie razem) 😊
Tak kochana dziękuje :) 😘😘 biorę cynk a selen to tylko w postaci orzechów brazylijskich 2 dziennie. No i wit C i magnez i vit b complex. Tylko żaden lekarz mnie teraz nie dopuści do transferu. Właśnie dostałam wynik Tsh 7,4... jeszcze nie spada bo widocznie moj organizm nie nasycił się jeszcze jodem...
 
Każdy sobie pomaga , tak tutaj jest, tylko chyba chodziło o to, ze @Ugly80 nas już śledzi z cała swoją korpo 😁😁😁 jak zaginęłam to żyli tym czy się odnajdę, wiec wiedza wszystko o nas!!! Już nic się nie ukryje 😂😂😂 Ja się nie leczę w Pl, ale jak czegoś potrzebujesz, to pisz. Ja muszę odpisać naszej kochanej @Daliam i tak pisze już pate dni... pamietam o Tobie i jak Ci wysmaruje wiadomość to będzie zadość 😗😘😘😘 jestes kochana
Hehe no czekam sobie spokojnie :D przyznaje, ze ostatnio rzadko tu wpadam, staram sie zajac praca i przeprowadzka, w oczekiwaniu na @ bo nie wierze w cuda, staram sie nie robic sobie nadziei ze po histerografii od razu zajde w ciaze.. ale za to 11 czerwca wizyta kwalifikujaca w klinice leczenia nieplodnosci wiec nastawiam sie pozytywnie! 💪 mysle o Was wszytkich dziewczyny, podczytuje gdy mam czas i na pewno wkrotce powroce na forum bardziej aktywnie.

Powodzenia i sily wszystkim! 😘
 
Nie powiedziałam ze jestem stara.. Poprostu stwierdzilam co mnie drażni...
Ja tez chciałabym dodać coś w kwestii wieku, bo ja rozumiem co Mirka miała na myśli 🥺 ja zaczęłam starania w wieku 23 lat. Po pół roku poszłam do lekarza ( jestem niecierpliwa wiem ze powinnam poczekać rok ale miałam złe przeczucia). I lekarz mnie wyśmiał. Dałam nam jeszcze rok na naturalne starania bez lekarzy. Rosła we mnie frustracja, smutek i nic się nie działo. Jak skończyłam 25 lat poszłam do miejscowego ginekologa specjalisty od niepłodności i coś się ruszyło. Badanie nasienia słabe, u mnie badania hormonalne, drożność jajowodów i 3 inseminacje. Nie udało się i w wieku 26 lat trafiłam do kliniki i zaczęłam stymulację.
Niepłodność nie ma wieku to ze ktoś jest młody to nie znaczy ze wkoncu mu się uda... oczywiście rokowania da lepsze i możliwości szersze i długoterminowe ale czasami takie młode osoby trafiają do kliniki po 12 latach naturalnych starań a w tym czasie mógłby mieć już 2-3 dzieci.
Wiem ze nikt kto napisze „ jesteś młodziutka” nie ma złych intencji ani niczego złego na myśli - wręcz przeciwnie 😍✊ Życzy najlepszego chce podnieść na duchu, ale najwcześniej takie młode osoby słyszały to już sto razy od znajomych, rodziny, lekarzy i poprostu czuja troszkę takie lekceważenie ich problemu. Mam nadzieje ze napisałam to zrozumiale bo nie chciałam tu nikogo atakować ani grać na emocjach tylko poprostu napisać jak to jest być „ młodą niepłodną” 😉😉
 
reklama
Do góry