Kto po in vitro?

[Liliana87]

No generalnie cały czas to mówię, lekarz powiedział ze mam sobie zrobić wyniki w kierunku anemii - jakby lekarze normalnie przyjmowali i robili badania to co innego a ja mam tylko telefoniczne konsultacje - nawet mnie nie badają. W ocenie pracownika która mi wystawił ten lekarz zakładowy wpisał mi opinie, ze nie widzi przeciwwskazań do późniejszego powrotu do pracy bo nie ma medycznych problemów. Niestety lekarze zawodowi rzadko biorą pod uwagę opinie lekarza prowadzącego w moim przypadku ginekologa.

Ostatnio podważali zdanie lekarza który po punkcji zalecał odpoczynek w domu przez 2tyg. Powiedzieli ze lekarz nie może powiedzieć ile czasu do przodu może się człowiek zle czuć. Tylko pracownik sam zgłasza z dnia na dzień ze zle się czuje i w pracy go nie bedzue. Żaden z lekarzy specjalistów nie wystawia niezdolności do pracy. Niezdolność do wykonywania pracy zawodowej wystawić może tylko lekarz zawodowy. A mi się trafił konowal który nawet nie wie jakie są objawy ciazowe.

Jejku, ja sobie nie mogę tego wyobrazić. Ale oni tam tak żyją jakos..

 

[Aduś16]

Kochana a czy orientujesz się jaki jest koszt aktywacji oocytów i czy warto z tego skorzystać ?
U nas pani doktor coś o tym wspominała ze do rozważenia przy ewentualnej drugiej procedurze. Ze względu na slaby wynik zapłodnienia 6 gotowych do zapłodnienia, zapłodnily się 4, 2 padły w 3 dobie i finalnie zostały 2 -4.1.1. Zapłodnieniu było imsi-msome. Nie wiem czy mogła być to wina słabych plemników czy słabych komórek czy FAMSI byłoby lepszym wyborem plus ta aktywacja ?
Mam jeszcze jednego mrozaczka w którego wierze ale chce być psychicznie przygotowana na kolejna stymulację.
Będę wdzięczna za odpowiedz ❤

Wiesz czy w Invicta wykonują aktywację oocytow ?

 

[nieagatka]

No generalnie cały czas to mówię, lekarz powiedział ze mam sobie zrobić wyniki w kierunku anemii - jakby lekarze normalnie przyjmowali i robili badania to co innego a ja mam tylko telefoniczne konsultacje - nawet mnie nie badają. W ocenie pracownika która mi wystawił ten lekarz zakładowy wpisał mi opinie, ze nie widzi przeciwwskazań do późniejszego powrotu do pracy bo nie ma medycznych problemów. Niestety lekarze zawodowi rzadko biorą pod uwagę opinie lekarza prowadzącego w moim przypadku ginekologa.

Ostatnio podważali zdanie lekarza który po punkcji zalecał odpoczynek w domu przez 2tyg. Powiedzieli ze lekarz nie może powiedzieć ile czasu do przodu może się człowiek zle czuć. Tylko pracownik sam zgłasza z dnia na dzień ze zle się czuje i w pracy go nie bedzue. Żaden z lekarzy specjalistów nie wystawia niezdolności do pracy. Niezdolność do wykonywania pracy zawodowej wystawić może tylko lekarz zawodowy. A mi się trafił konowal który nawet nie wie jakie są objawy ciazowe.

U nas tez tylko rodzinny moze wystawic zwolnienie, zaden inny lekarz. Ale jak przynioslam certyfikat od mojen gin (znamy sie 3 lata, poprosilam zeby mi go "stuningowala" ) to nie osmielil sie dyskutowac, choc mimo info o ivf, wczesniejszym poronieniu, hiperstymulacji zapytal czy mam zamiar utrzymac ciaze Przyznam - zatkalo mnie. Ale pozniej juz szlam z bojowym nastawieniem i juz byl wzglednie mily.

 

[Netiaskitchen]

Moze nic nmie jest dziwnie i kazdy przypadek jest inny.

Nie piszesz ile masz lat. Np. po 35 r.ż szacuje się, ze zaledwie 40% zarodków jest poprawna genetycznie (5 doba). To, ze embrion jest zdrowy nie oznacza ze jest 100% szans na implantacje a 50%. Dobry embriolog po 5 dniach jest w stanie ocenic jakość zarodków i gamet. Nie finalnie mamy 5AA i jest super, tylko jaki on był w 3 dobie po ilu godzinach są PNitp... i dlatego świetnie rokujące zarodki się nie implantują.
Np. dwa embriony 4AB , moga mieć rózne czasy gdy pokazały się PN, a nawet w 3 dobie mogą być inne jeden to 10B, a drugi to 8B. Niby oba 4AB ale inne potencjały rozwojowe. Wiele rzeczy nam nie mowią, ale dają epikryzy i da się odczytać w czym jest problem. No, ale to nie istotne jak on "wygląda" tylko czy zdrowy genetycznie jest. Bo ok 65-79% najlepszych embrionów (3AA, 4AA, 5AA tylko takich morpho) jest zdrowych genetycznie.
Ocena jakości komórek to też nie to ,że pobrali 16 i jest super bo czasem 3 oocyty są warte więcej niż 16.
Przyklad mamy 10 pecherzyków z czego 3 MII czyli dobrych komórek (było 9 ogółem komórek, 3 było GV, inne w stadium I) No to już pokazuje na one mogą być kiepskiej jakości.
Mamy 4 pecherzyki w nich 4 komórki 0GV i 1komórka w MI, czyli tez 3 MII to widać, że jakość jest super! zakładając wiek obu kobiet taki sam.

No u mnie chyba tak było jak piszesz, bo z 16stu komórek mam finalnie 3 zarodki, reszta odpadła albo przed 3 dobą (pewnie ze wzgledu na jakość i nieprawidłowość komorek jajowych), albo w 4 i 5 dobie (tj juz pewnie czynnik męski, bo nasienie nie jest dobrej jakości). Mielismy PICSI, a ja mam 37lat. Cała ta hodowla wyglądała dla mnie strasznie dołująco, ale teraz myślę, ze natura zrobiła swoje. Zarodek ktory mialam podany okazał się zdrowy. Rozumiem obawy @Aduś16 bo u niej kazdy pecherzyk i każda dojrzała komórka w nim jest na wagę złota, nie mówiąc już o każdym powstałym zarodku. Mam nadzieję ze jednak te suplementy i mezoterapia nawet jeśli nie widać namacalnie efekfu w ilosci pecherzykow, to chociaż beda mieć wplyw na jakość tych komórek. I na powstanie prawidłowego zarodka, moze kilku. Bardzo będę trzymac za to kciuki!!!

 

[Ananasowa93]

Wiesz czy w Invicta wykonują aktywację oocytow ?

Nie ma nigdzie takiej informacji ale mysle ze robią bo wspominała o tym moja pani doktor. Można napisać do kliniki z zapytaniem i cenę ale ja narazie nie chce pisać bo mam jeszcze jednego mrozaczka i moja pani doktor nie chce ze mną dyskutować za bardzo o kolejnej procedurze bo jest duża szansa ze ten korpus ze mną zostanie. Chciałam dowiedzieć się ile kosztuje ale tez kazali kontaktować się bezpośrednio z koordynatorem ... ty jesteś przed wiec mogłabyś i to zapytać powinni ci powiedzieć jaki koszt i jakie korzyści z tego mogą płynąc

 

[kate_p7]

Kochana a czy orientujesz się jaki jest koszt aktywacji oocytów i czy warto z tego skorzystać ?
U nas pani doktor coś o tym wspominała ze do rozważenia przy ewentualnej drugiej procedurze. Ze względu na slaby wynik zapłodnienia 6 gotowych do zapłodnienia, zapłodnily się 4, 2 padły w 3 dobie i finalnie zostały 2 -4.1.1. Zapłodnieniu było imsi-msome. Nie wiem czy mogła być to wina słabych plemników czy słabych komórek czy FAMSI byłoby lepszym wyborem plus ta aktywacja ?
Mam jeszcze jednego mrozaczka w którego wierze ale chce być psychicznie przygotowana na kolejna stymulację.
Będę wdzięczna za odpowiedz ❤

Za jakość ocytow odpowiedzialne są tez leki i protokół. Przy krótkim protokole są lepsze komórki ale jest ich mało.
jezeli macie pieniądze na aktywacje oocytow to może warto spróbować, ale nie zapłodnilo się aż tak mało tych komórek. Jeżeli wiadomo, ze problem leży w jakości oocytow to na zasadzie kompensacji można poprawiać jakość nasienia FAMSi, separacja itp
Co do aktywacji czytałam gdzieś ze zaleca się jak zapładnia się około 30% oocytow. No i wiadomo, ze plemniki maja potencjał. Bo bywa ze parametry dobre ale np chronaryna podwyższona i więcej zarodków odpada i więcej poronień...

 

[szakszuka]

Cześć Kochane a ja z rana przychodzę z dobrymi wieściami właśnie przyszły wyniki Nifty i dziecię jest zdrowiutkie❤
No i jest to chłopiec ❤Tak więc Maksik będzie miał brata. No to możemy się zacząć zastanawiać nad imieniem

Super! Gratuluję❤

 

[Ananasowa93]

Za jakość ocytow odpowiedzialne są tez leki i protokół. Przy krótkim protokole są lepsze komórki ale jest ich mało.
jezeli macie pieniądze na aktywacje oocytow to może warto spróbować, ale nie zapłodnilo się aż tak mało tych komórek. Jeżeli wiadomo, ze problem leży w jakości oocytow to na zasadzie kompensacji można poprawiać jakość nasienia FAMSi, separacja itp
Co do aktywacji czytałam gdzieś ze zaleca się jak zapładnia się około 30% oocytow. No i wiadomo, ze plemniki maja potencjał. Bo bywa ze parametry dobre ale np chronaryna podwyższona i więcej zarodków odpada i więcej poronień...

Badania chromatyny nigdy nie robiliśmy nikt nie zalecał jedynie fragmentację dna i wyszło 8 % a test wiązania z hialuronianem 85%. Morfologia 6%. Reszta parametrów w normie nawet powyżej.
Ja byłam na długim protokole 21 prcherzykow z tego 21 komórek a zapłodnili 6. Dwa miesiące na antykach byłam przed stymulacja ze względu na AMH 4,6.
Czy przy takim AMH można spróbować krótkiego protokołu ?

 

[kate_p7]

Pisalam ci juz kiedys ze mam 36 lat Wiesz nie do konca tak chyba jest z tymi oznaczeniami. Jesli jest zarodek 4AA to nie znaczy ze on jest super extra itp W Novum pisza ze teraz badania pokazują ze te oznaczenia literkami (czyli jedno odpowiada za jakosc trofoblastu a druga za jakosc komorki) nie sa juz tak jak kiedys istotne jak oznaczenie tej cyfry. Czasami z ich doswiadczenia wynika ze jesli zarodek za szybko sie rozwija czyli np 4AA to tez nie najlpepiej rokuje. Dlatego np zarodek z oznaczeniem 4CC jest tez dobrze rokujacy. A np w inych klinikach boja sie nawet takich zarodow mrozic. Tak naprawde chyba nigdy sie nie dowiemy jakie maja szanse az ich nie przetransferujemy. Czasami zarodki w 2 dobie sie swietnie implantuja i daja zdrowa ciaze gdzie w wiekszosci klinik takich nawet nie mroza ;( a szkoda... Tak, ja calkowicie jestem swiadoma ze to ze wg "nich" zarodek jest zdrowy genetycznie nie daje mi 100 % szansy. Ale zrobilam to badanie zeby mi juz lekarz wiecej nie wpieral ze mam wadliwe zarodki - bo jakos ciezko mi uwierzyc ze z tych 4 ktore mialam transferowane wszystkie byly wadliwe. Zdrowe zarodki przebadane genetycznie czesto zwyczajnie sie nie implantuja pokazujac bete 0...

Jest korelacja pomiędzy morfologia zarodków a wynikami PGD w zależności od artykułu. Implantuja się te zdrowe a czy maja oznaczenie 4CC czy 4AA to bez znaczenia. No ale okazuje się ze zarodki E 4AA w większości są zdrowe genetycznie. Natomiast Klasy P poor BC AC itp ok 30% jest zdrowych genetycznie i maja wysoki współczynnik poronień. Jakość trofoblastu jest kluczowy do odzywiania zarodka. Ogółem mówi się o trzecim czynniku metabolizmie zarodka. Tez się nie zgadzam, ze wszystkie byłyby wadliwe genetycznie. Pewnie były zdrowe ale nie zaimplantowaly. Obecnie są badania ze FET ma 65% skuteczności niż ET ok50% a przecież gorsze zarodki są mrożone mówią ze chodzi o przygotowanie śluzówki. A kariotypy robiliście?

 

[kate_p7]

Badania chromatyny nigdy nie robiliśmy nikt nie zalecał jedynie fragmentację dna i wyszło 8 % a test wiązania z hialuronianem 85%. Morfologia 6%. Reszta parametrów w normie nawet powyżej.
Ja byłam na długim protokole 21 prcherzykow z tego 21 komórek a zapłodnili 6. Dwa miesiące na antykach byłam przed stymulacja ze względu na AMH 4,6.
Czy przy takim AMH można spróbować krótkiego protokołu ?

Fragmentacja DNa to właśnie to badanie tylko jakos inaczej się bada normy są chyba odwrócone. Jak było dobrze to super :-) przy takim AMH można krótki ja mam większe AMH i szlam krótkim. Paradoks polega na tym, ze w cyklu ivf może pójść tyle rzeczy nie dobrze ze wpłynie to na jakość oocytow. Ogółem moim zdaniem to ze kiepskie są teraz to nie znaczy ze w naturalnym cyklu te komórki są tez tak kiepskie... To loteria. U nas te same leki ale organizm zareagował inaczej. I statystyka za każdym razem inna. Lepszy czas:-) więcej słońca:-) albo więcej nadzieji Teraz tez było inaczej na krótkim. Jak zwykle tu nie chodzi o jedną wielką rzecz, to duzo małych rzeczy daje taki a nie inny obraz