reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Wlasnie mój mąż też nie chce się poddać.. Ja nie mam sił..


Wiec tym bardziej będę trzymać kciuki, żebyś była tak mile zaskoczona jak ja 😉 u mnie było tak samo, mąż się uparł a ja byłam kompletnie zrezygnowana i podeszłam do stymulacji tylko dlatego, że on się tak uparł. A ja podeszłam z myślą "i tak się nie uda" i się udało 😉 więc mocne ✊✊✊✊✊✊
 
reklama
Może w następnym cyklu będzie więcej tych pęcherzyków? Dobrze, że mąż ma motywację do działania, zawsze to plus, masz wsparcie.
Myślę że nie będzie, może być jeden więcej ewentualnie. Jedyną nadzieją że z 4 będzie 1 zdrowy zarodek bo tylko tyle lub 'az' tyle nam potrzeba.. Lekarz jakaś tam szanse widzi.. Sama czytałam o przypadkach gdzie z kilku pęcherzykow był jeden max 2 zarodki i ciąża od razu.. Tylko nie mogę się nastawić i żyć już nadzieja bo % szans powodzenia jest niski.. Wiek niby dużo ważniejszy niż ilość \ amh.. Czytałam brytyjskie statystyki i są pocieszające.. W moich wiekach wiekowych z moim amh wg nich mam około 25% szans na ciążę...
 
Gratulacje 🥰 a ja wciąż czekam i już odliczam do połówkowego usg [emoji414][emoji176][emoji170]

Artemida kochana a jak u Ciebie sytuacja? Jak sie czujesz? Jedno dzieciatko?

Gratuluje serdecznie tym komu sie udalo!!
Zycze duzo wytrwalosci tym ktorym ivf zostalo przerwane przez sytuacje na swiecie... badzcie dzielne i nie poddawajcie sie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
 
Mam dzis 2dc I niestety Lekarz dopatrzyl się tylko 4 pęcherzykow antralnych... Hormony mówi że ok, LH 1.6... Mezoterapia nic u mnie nie pomogła, ani dhea ani inne specyfiki.. Za 9 dni usg bo może zacznę stymulacje od połowy cyklu.. W sumie to jednak szanse na drugie dziecko zbliżają się do 0. sorry za smuty ale jak widzicie bardzo trudno jest przechytrzyć naturę..
Nie wszystkie sa widoczne w usg, wiec bedzie wiecej. Ja mialam widocznych 5-6, a w koncowej wersji 10,wiec moze nie będzie źle!
Ważne zeby komorki dobrze sie zapłodniły! Ja trzymam kciuki za Ciebie 😊😊😊
 
Nie wszystkie sa widoczne w usg, wiec bedzie wiecej. Ja mialam widocznych 5-6, a w koncowej wersji 10,wiec moze nie będzie źle!
Ważne zeby komorki dobrze sie zapłodniły! Ja trzymam kciuki za Ciebie 😊😊😊
No właśnie też o tym pomyślałam bo jakby było ich 5 to już bym raczej chciała startować. Lekarz ma plan aby zacząć stymulacje w połowie cyklu, nie słyszałam o tym wcześniej, byłam bardzo zdziwiona... Jeśli za 9 dni będzie ich nadal 4 ale równe to zacznę kłucie nawet z tymi 4, najwyżej nic z tego nie będzie... Jak nie spróbuję to się nie dowiem.. To moja ostatnia szansa bo tym razem (jak nigdy) będziemy na miejscu 2 miesiące pewnie.. Jeśli nie 1 polowie cyklu to w maju w następnym cyklu..oby tylko nie było ich mniej! Jakkolwiek przekonałam się że wyprowanie sobie flakow i robienie mezoterapii i lylkanie siatki supli przez 3 miechy niewiele daje.. Natura jest silniejsza! Sprawdziłam te statystyki brytyjskie raz jeszcze i to około 22% w mojej grupie wiekowej przy amh później 0.5 (moje ostatnie 0.54) wiec jest to dużo więcej niż 0 :laugh2: Trudno, spróbujemy!!!!
 
Obiecałaś, że spróbujesz ten ostetni raz. Trzymam Cię za słowo kochana Ty moja ❤. Głowa do góry😘
Wiesz właśnie tego się trzymam! Bo nigdy się nie dowiem co z tego wyjdzie a życie to studium przypadków więc 20 % szans to dla mnie wystarczająco dużo aby spróbować... Najwyżej wpadnę w alkoholizm jak nawet 1 zarodek z tego nie wyjdzie ;) Już mam listę chętnych którzy dołącza w UK do mnie choć tam rzekomo puby do świąt mogą byc nawet zamknięte! Ja mimo wszystko przegrana się nie czuje... Mam jeden cud a jeszcze 8 lat temu myślałam że nigdy mama nie zostaną wiec jestem jednak szczęściara... Może ta długa droga prowadzi mnie gdzie o czym jeszcze nie wiem, może to nie jest ponowne macierzyństwo a coś innego (oprócz bankructwa) czyje że muszę spróbować choć najbardziej boję poczucia bezsilności jak nic z tego nie będzie.. Pusta na koncie bankowym tak mnie nie przeraża jak właśnie to....
 
Czesc ;) Dziekuje ze pytasz ;) Ja dzisiaj bylam u mojego miejscowego gina skontrolowac sie bo mi troche jajniki dokuczaja a ostatnio mi wystawil zwolnienie przez tel to chcalam odpłacic ;) Mam piekne endometrium na 11,5 mm ale jajniki widac ze dostaly po tylku . W srodku czysto a balam sie ze jakas torbiel albo cos ale nic zlego sie nie dzieje. Tylko co mi po tym jak jajowody zapchane ;( Pozniej na poprawe humoru wjechalam na chwile do centrum ogrodniczego i kupilam kilka sadzonek ;) takich na balkon bo ja na podworku nie za bardzo lubie i umie ;) Caly czas czekam na wyniki ale jeszcze tydzien nie minął. Jestem w kontakcie z adus i napisala mi ze jak tylko przyjdzie kir to zeby jej od razu wysylac. Badan wg niej zrobilam bardzo duzo i Pasnikowi wystarcza bo ja mam tez niestety juz duzy wywiad leczenia za soba i za kazdym razem prawie styka wiec raczej accofil tez nie bedzie potrzebny;) Zobaczymy ;) W szpitalach nie wykonuja teraz histeroskopii wiec pewnie bede musiala zrobic w klinice a to znowu 2 tysie do tylu ;( W Wieluniu nie wykryto ani jednego przypadku korona jeszcze...W gameta nie robia na NFZ. Na transfer szykuje sie powoli na czerwiec jesli wszystko uda mi sie styknac ;) Moj Łukasz byl dzisiaj na strzelnicy bo od dzisiaj juz mozna a ja jutro nareszcie pobiegam po lesie - uffffffff ;) Poza tym szyje maseczki. Moj tesc przyniosl mi fartuchy medyczne z pierwszej klasy polipropyleny certyfikowanego - on ntakie nosil jak mial badania miesa w ubojniach (jest weterynarzem) Mam tego ponad 500 kompletow, nowe zafoliwoane o rozmiarze xxl wiec nie wiem co z tym zrobie. Mogla bym spokojnie uszyc z tego kilka tysiecy maseczek :o 😂 😂 a uszylam 100 ;) Widzialam tez ze ludzie masowo kupuja takie wklady do maseczek wielorazowych to wlasnie z tego materialu tylko ten moj jest jeszcze lepszy wiec moze poszyje takie maseczki z kieszonka i porobie kilka tysiecy wkladow ⭕-) :):-) :) A tak poza tym to ciesze sie psiorami, caly czas czytam, zaczelam ogladac od nowa sex w wielkim miescie wszystkie sezony, kiedys to kochalam i juz sporo pozapominalam... Staram sie nie ogladac Faktów. Teraz pije rosolek z kubeczka i milo mi sie zrobilo bo zalożyłam cieple skarpety - jakos u nas zimno pomimo sloneczka... POZDRAWIAM 😗😗😗
Transfer planujesz w czerwcu. Super ale jestem ciekawa co Pasnik Ci powie. Widzialam ze znowu sa wizyty z Pasnikiem tzn ze powoli wszystko wroca do normy.
Szyjesz maseczki super. Wiele bym dala zeby umiec szyc. U nas tez powstala grupa gdzie dziewczyny szyja maseczki i rozdają za darmo dla wszystkich Polaków.
To ze nie ogladasz faktow to popieram ja tez przestalam ogladac bo sie nie potrzebnie sie nakrecalam.
Ja caly czas czekam az wznowia loty to wtedy zaczniemy cos planowac😘
 
Wiesz właśnie tego się trzymam! Bo nigdy się nie dowiem co z tego wyjdzie a życie to studium przypadków więc 20 % szans to dla mnie wystarczająco dużo aby spróbować... Najwyżej wpadnę w alkoholizm jak nawet 1 zarodek z tego nie wyjdzie ;) Już mam listę chętnych którzy dołącza w UK do mnie choć tam rzekomo puby do świąt mogą byc nawet zamknięte! Ja mimo wszystko przegrana się nie czuje... Mam jeden cud a jeszcze 8 lat temu myślałam że nigdy mama nie zostaną wiec jestem jednak szczęściara... Może ta długa droga prowadzi mnie gdzie o czym jeszcze nie wiem, może to nie jest ponowne macierzyństwo a coś innego (oprócz bankructwa) czyje że muszę spróbować choć najbardziej boję poczucia bezsilności jak nic z tego nie będzie.. Pusta na koncie bankowym tak mnie nie przeraża jak właśnie to....

Jak bylam na pierwszej kontroli po 4 chyba dniaxh stymulacji to lekarka mi powiedziala, ze pecherzykow best malutko max 4 i zeby nie spodziewac sie cudow, ale ze walczymy o ten jeden zarodek. Wyszlam zalamana, ze lzami w oczach. Jestem na koncowce ciazy i mam 3 mrozaki. Na wizycie serduszkowej powiwdzieli mi, ze nikt sie takiego rezultatu nie spodziewac. Walcz! Nadzieja uniera ostatnia. 😊
 
reklama
Jak bylam na pierwszej kontroli po 4 chyba dniaxh stymulacji to lekarka mi powiedziala, ze pecherzykow best malutko max 4 i zeby nie spodziewac sie cudow, ale ze walczymy o ten jeden zarodek. Wyszlam zalamana, ze lzami w oczach. Jestem na koncowce ciazy i mam 3 mrozaki. Na wizycie serduszkowej powiwdzieli mi, ze nikt sie takiego rezultatu nie spodziewac. Walcz! Nadzieja uniera ostatnia. 😊
Bede ! Amen ;) najbardziej przeraża mnie to poczucie bezsilności jak stanę przed faktem że to już koniec..że już więcej się nie da zrobić.. Ale powoli akceptuje ta myśl i podziwiam postawę mojego męża. On za nic nie chcę zrezygnowac z tej stymulacji, to niby tylko 4 ale może aż 4... Pozatym nie ilość a jakoś w życiu jest ważna, mam tylko 1 ale przecudowne i mądre dziecko i to on jest dla mnie dowodem że warto warto spróbować... dziwi mnie ta strategia lekarza aby zacząć stymulacje od 11dc.... Liczę po cichu że jakość udało mi się trochę podreperowac tymi wszystkimi suplementami...
 
Do góry