Doczekasz się!!! Na bank❤Nie widzę innej opcji
reklama
To co napisałaś, pewnie wniesie dużo pozytywnego do życia tych dalej się starających. Dzięki. Bo to co napisalas, ze jeszcze pół roku temu nie wierzylas... mnie osobiście ruszyło... Cieszę się, ze po tych wszystkich trudach Ci się w końcu udało. Troche tez odnalazłam siebie w tym co napisalas, ze już mi się niekiedy tez totalnie nie chce tej walki, nie mam siły, chce mi się krzyczeć, plakac i zarazem głupio śmiać, byle nie myśleć o tym i wydaje mi się, ze już nawet psychiatra mi nie pomoże , a później się otrzepuje i jakoś idę dalej kontynuuje, szukam... i myśle ze dużo z nas tutaj tak ma? Nie wiem...Pół roku temu nie wierzyłam, że kiedykolwiek zostanę matką. Naprawdę. Myślałam, że uda się wszystkim na świecie, tylko nie mi. To chyba były takie myśli, żebym po prostu się nie załamała i nie wyladowala w psychiatryku jakby naprawdę się tak stało. Żebym się oswoiła z bezdzietnością. Ale.. jednocześnie dalej walczyłam, diagnozowałam i nie poddałam się, stwierdziłam, że dopóki mam siły, zdrowie i możliwości finansowe to próbuje. Ty też walcz i nie rezygnuj. I też za jakiś czas napiszesz nam o ruchach Twojego dziecka
Ale dobrze ze tak napisałaś
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
No i zobacz. Zupełnie inna osoba. Az niewiarygodne. Ale w blondzie tez Ci bardzo ładnieZobacz załącznik 1102079
Chodzi o to zdjecie? heheheheh zobacz jak od farbowania mam fiolet. Ja kochana nie uzywam fcbooka bo i Łukasz na to zle reaguje a i w pracy tez nie z bardzo. To jest zdjecie sprzed chyba 13 lat
Moja praca czesto jeat uzależniona od fb. Nie trawię łańcuszkow i udostępniania bzdur ale kontakt ze światem jest
@klaudiaanita widzę, że jesteś Powiedz Kochana, jak Ty się czujesz Siłaczko moja?
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Widzisz, brakuje nam kalendarza! Szczególnie jak się siedzi w domu...To jutro[emoji4]spokojnie[emoji8]
A tak szczerze to planuję obchodzić te urodziny tak jakoś w czerwcu/lipcu[emoji8]więc mamy jeszcze trochę czasu[emoji6]
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Kochana, będą radosne bo z malutkim serduszkiem pod sercem [emoji173][emoji173][emoji173] i trochę większymi obok [emoji16]Jutro, dobrze pamiętasz[emoji4]ale w tym roku przełożyłam na lato[emoji6]Urodziny mają być radosne, a na razie z tą radością to same wiecie jak jest...
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 0
Trzymam za Ciebie kciuki moja przygoda z in vitro to od 1 wizyty do pozytywnego testu 5 lat, 3 stymulacje i 6 transferów. Też myślę, że kobiety w okresie starań mają chwile zwątpienia i myślą, że uda się wszystkim, tylko nie im. Ja mówiłam przez wiele lat do siostry, mamy, męża, że niewyobrazalne jest dla mnie to, żebym była w ciąży. Że moja wyobraźnia jest bardziej w stanie uwierzyć w to, że zobaczę ufo, ducha, niż w to, że we mnie w środku będzie mały człowiek. A jak już zaszłam to mówiłam że uwierzę dopiero jak zobaczę serduszko, później, że jak zacznę drugi trymestr, później jak poczuję ruchy, a teraz jak urodzę. Tak bardzo to było nierealne, że do tej pory mi w to ciężko uwierzyć. To dlatego, że niepłodność przeczołga każdą z nas w jakimś stopniu po bólu, cierpieniu i rozpaczy. Oby tylko ze szczęśliwym finałem. Wtedy dziewczyny, które już urodziły jak wracają na forum poinformować o tym, że ich dziecko jest już na świecie, piszą, że było wartoTo co napisałaś, pewnie wniesie dużo pozytywnego do życia tych dalej się starających. Dzięki. Bo to co napisalas, ze jeszcze pół roku temu nie wierzylas... mnie osobiście ruszyło... Cieszę się, ze po tych wszystkich trudach Ci się w końcu udało. Troche tez odnalazłam siebie w tym co napisalas, ze już mi się niekiedy tez totalnie nie chce tej walki, nie mam siły, chce mi się krzyczeć, plakac i zarazem głupio śmiać, byle nie myśleć o tym i wydaje mi się, ze już nawet psychiatra mi nie pomoże , a później się otrzepuje i jakoś idę dalej kontynuuje, szukam... i myśle ze dużo z nas tutaj tak ma? Nie wiem...
Ale dobrze ze tak napisałaś
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
No to akurat racjaMój M na urodziny mi kupi sushi (bez surowej ryby ofkors) na taką prawdziwą romantyczną kolację jakoś po czwartku, czyli pewnie na piątek chciał na jutro ale mu powiedziałam, że przed czwartkiem to nie ma opcjiKochana, będą radosne bo z malutkim serduszkiem pod sercem [emoji173][emoji173][emoji173] i trochę większymi obok [emoji16]
reklama
@Liliana87 dzis będę oglądać Dom z papieru, znaczynam od początku
Nie wiem kto pierwszy tutaj tak polecał, ale jak słyszę Dom z papieru, to mi się kojarzy Liliana
Nie wiem kto pierwszy tutaj tak polecał, ale jak słyszę Dom z papieru, to mi się kojarzy Liliana
Podziel się: