reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Milagros &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kinia mam 37,1 :((

SonySony
- na spokojnie, podwyższona temperatura to może być objaw uboczny stosowania progesteronu albo co lepsze zagnieżdżenia się zarodka. Ja przy poprzednim razie jak mi się prawie udało tak miałam. Potem niestety obniżyła się temperatura. No, a na dowód też jest przypadek martki - ​ma pozytywną betę, a z tego co pamiętam miała właśnie wtedy podwyższoną temperaturę i też się martwiła, że się przeziębi.
 
reklama
goga - gratulację :) Tak wcześnie i tak wysoki poziom - czyżby bliźnięta :)

Dziewczyny a ja z pytaniem do Was. Dzisiaj 17 dc. Mimo że 7 dc miałam estradiol prawie 2,5 k, i 7 mm endometrium to do dzisiaj nie urosło nawet trochę. Dzisiaj znów mierzone i dalej 7 mm. W poniedziałek mam zadzwonić i dr ma się skonsultować czy warto robić tranfer nawet przy tym endometrium. Jestem załamana, już sama nie wiem co we mnie jest że na nic nie reaguję. Powtarza się sytuacja z grudnia kiedy w 29 dc dr stwierdziła, że nawet nie ma sensu. Wtedy endometrium doszło mi do 6,2 mm. Teraz jest lepiej ale daleko od ideału.

Sama teraz nie wiem czy warto próbować przy takich wynikach? Dzisiaj już mam tysiące pomysłów na to co robić i żaden nie jest realny :wściekła/y:.

Wq dr prawdopodobnie zrobią transfer i będzie koło piątku (8.02). Tylko ja się boję, że to będzie z góry porażka skoro jest tak źle. Doradźcie proszę.

A druga sprawa - powiedzcie mi jakie środki "wyciszające", "uspakające" można brać po transferze. Bo wiem, że będzie dla mnie to bardzo nerwowy czas, a nie chciałabym aby stres przed betą źle wpłyną na ewentualne zagnieżdżenie.
 
Sylwia - moze Cie pociesze, (albo moj lekarz byl za bardzo optymistyczny), ale na ostatniej wizycie podgladajacej moje pecherzyki (w pn) wydawalo mi sie ze mowil, ze moje endo ma 8,2 mm (czyli niewiele wiecej niz Twoje), a w pt mialam transfer i nie bylo mowy o tym, ze z powodu endo go nie bedzie.
Oczywiscie ja jestem jeszcze przed sprawdzaniem bety, wiec nie wiem czy 8,2 wystarczylo, ale transfer sie odbyl.

Co do wyciszaczy przed beta to sam chetnie sie dowiem, bo ja juz wariuje.

A czy ktoras z Was miala po transferze bol w krzyzu, taki ucisk - zaczal mi sie dzisiaj i troche mam takie wrazenie jak ktos by mnie jakims gosetem sciagal. Czy to moze miec jakis zwiazek z tylozgieciem macicy? NIeznany jest mi ten bol i zniose go tylko pod warunkiem, ze pochodzi od malentasow.
 
Wanda_dd - bo poziom 8,2 to jest prawidłowy już poziom endo do transferu. Mimo, że 1 mm różnicy. A odnośnie bóli w krzyżu też mogą być z powodu rozpychania się maluszków :tak:
 
Ostatnia edycja:
Sylwia, Kinga - a myslalam ze 1 mm w endo to nieistotna roznica... Sylwia, trzymam kciuki, zeby podroslo i doszlo do transferu &&&&
Kinga - kochana, obys miala racje z tym krzyzem moim...
 
Sylwia1985 - a jakie leki już próbowałaś na poprawę endometrium?

Progenova 21 - 4 dziennie po 2 mg (1 tabl)
Systen 50 - 1 plaster co 3 dni

Do tego z leków bez recepty:
wiesiołek (oeparol) - 2 razy dziennie po 2 kapsułki
b-complex - 3 dziennie po 1 tabl
magne-b6 - 1 tabl dziennie
acard - 1 tabl dziennie (podobno wspomaga ukrwienie endometrium)
vit e - 2 tabl dziennie

Jem sardynki, orzechy, migdały. Piję czerwone wino wytrawne i nic nie pomaga. Od 7 dc endometrium przez 10 dni nie ruszyło nawet. Jedyne pocieszenie, że śluzu miałam bardzo dużo ale dzięki ACC 600 (2 x dziennie) pozbyłam się go.

I już sama nie wiem co mam zrobić. Niby estradiol jest duży i miałam czekać tylko na wzrost endo. A ono po prostu nie chce rosnąć :no:
 
reklama
Sylwia1985 - a nie próbowałaś z leków bez recepty mleczka pszczelego? Ze względu na skład swój podobno wpływa na rozrodczość w ogóle. Poprzednio go stosowałam, bo u mnie nigdy ani pęcherzyki ani endometrium nie były super i już poprzednio prawie byłam w ciąży ( prawie, bo spadła mi beta). No i teraz znów stosuję - 2 tabletki po 300 mg. Podobno szybko zaczyna działać i wcale nie trzeba go stosować ileś miesięcy ( nawet na ulotce termin był podany z 2 tygodnie).
 
Ostatnia edycja:
Do góry