reklama
Według mnie. Chyba że do starań naturalnych , to wtedy będziesz miała informację czy masz drożne jajowody , ale przy słabym nasieniu są bardzo małe szanse na naturalne zajście, aczkolwiek cuda się zdarzająA i czy powinnam robić y
To badanie hsg??
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Ja bym nie robila. Jak zdecydujesz się na laparoskopie to wtedy sprawdzają od razu drożność. Hsg to badanie droznosci, które polega na wkladaniu takiego długiego cewnika przez pochwe do jajowodow. Wpuszczają kontrast i robia rtg. Ja wspominam to baaardzo zle, zrobili bez żadnego znieczulenia (niby lepiej bo po bolu wiedzą czy gdzieś są zrosty) bolało jak diabli, prawie im zemdlalam jak już z zamontowanym zaszłam do pracowni rtg.. poza tym slyszalam jak lekarz komentował do pielegniarki, ze mógł mi przerwać/uszkodzic jajowod bo ten cewnik strasznie sztywny,ze to się zdarza.. potem czulam sie tragicznie i goraczkowalam. Trochę krwawilam. Nie zawsze oczywiscie tak jest, może ja tak trafiłam, na bardzo nieprzyjemnego lekarza i w ogole. Fakt laparoskopia to zawsze ingerencja chirurgiczna ale bez porównania to lepsza diagnostyka.A i czy powinnam robić y
To badanie hsg??
Ty to zawsze masz jakieś przebije w tych szpitalachJa bym nie robila. Jak zdecydujesz się na laparoskopie to wtedy sprawdzają od razu drożność. Hsg to badanie droznosci, które polega na wkladaniu takiego długiego cewnika przez pochwe do jajowodow. Wpuszczają kontrast i robia rtg. Ja wspominam to baaardzo zle, zrobili bez żadnego znieczulenia (niby lepiej bo po bolu wiedzą czy gdzieś są zrosty) bolało jak diabli, prawie im zemdlalam jak już z zamontowanym zaszłam do pracowni rtg.. poza tym slyszalam jak lekarz komentował do pielegniarki, ze mógł mi przerwać/uszkodzic jajowod bo ten cewnik strasznie sztywny,ze to się zdarza.. potem czulam sie tragicznie i goraczkowalam. Trochę krwawilam. Nie zawsze oczywiscie tak jest, może ja tak trafiłam, na bardzo nieprzyjemnego lekarza i w ogole. Fakt laparoskopia to zawsze ingerencja chirurgiczna ale bez porównania to lepsza diagnostyka.
Tak. Za nacinanie też. Ten wlew co miałaś to atosiban. Nie Intralipid. Dobrze, że miałaś. Dla mnie tylko do tego wczesnego transferu u Ciebie bym się ewentualnie przyczepiłaA za to nacinanie otoczki się płaci dodatkowo ???
Elessi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 253
Ale przeciez mozesz wziasc zastrzyk na pekniecie poza tym Mozna tez zrobic transfer bez pekniecia byly takie ze poprostu jak nie peka to wtedy podaja ci hormony jak przy sztucznym cyklu ale nie wiem czy jest wtedy sens leciec na naturalnym cyklu ale tez jest to jakies rozwiazanie ja bym probowala na naturalnym np z zastrzykiem jak by pomimo zastrzyku nie pekl to wtedy sie zastanawiala co dalej czy odpuszczac czy wchodzic z hormonami i robic transfer.A skad ta gin wiedziala ze 4 dni za pozno zrobili?
Ja to sie obawiam ze mi przy za grubym endometrium robią transfer. Zawsze mam 16-17mm a dopiero zaczynam za dzien dwa wlaczac progesteron,czyli jeszcze ppdrasta pewnie. Dlatego teraz chcialam na cyklu naturalnym, tylko ze po tej ostatniej porazce ze w ogole nie bylo transferu to sie obawiam,ze moze znowu ten pęcherzyk nie pęknąć i znowu strace kase i czas. Immunisupresja za chwile przestanie dzialac i co tu robić?
gosian9535
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2016
- Postów
- 134
To trzymam kciuki !! Daj znać co lekarz powiedział. A jaka klinika ??
Tyle się dowiedziałam od lekarza co nic, odpisał że metypred jest zakazany A ja to dostałam i , że transfery raczej odraczaja, także chyba sobie daruję na razie
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Nom. Żartuje sobie zawsze,ze to dlatego, bo urodziłam się w karetce [emoji23][emoji1787]Ty to zawsze masz jakieś przebije w tych szpitalach
reklama
Podziel się: