A bazylia juz sobie nie zasłuzyla na wytłuszczenie ? Powaznie?! nie bylo wczesniej takich sytuacji? Bo chyba zaraz wkleje kilka nawet Twoich watkow smieszna jestes w smiesznym znaczeniu
Jakoś umknął mi wcześniej ten post.
Teraz w telefonie siedzę i odgrzebuję powiadomienia.... I ręce mi opadły
Obiecałam sobie po naszej wcześniejszej wymianie zdań, że już się nie będę odzywać, bo dyskusja z Tobą jest dla mnie bezcelowa. Nie reagujesz na argumenty. Manipulujesz odpowiedziami, nie rozumiesz co do Ciebie się pisze-dzisiaj np. @Liliana87 mówiła o mówieniu przepraszam i nowym dniu a Ty coś o wykonywaniu pracy na 100%...Wczoraj zamiast zamknąć temat to pisałaś coś o poparciu na privach, post, że i tak uważasz, że masz rację...
A teraz kolejny raz mnie obrażasz chociaż nawet nie wiem(w sumie) co to znaczy, że "jestem śmieszna w śmiesznym znaczeniu" A jeszcze niedawno, przez @fredka84 chciałaś się pogodzić. Cała Ty. @bazylia128 bardzo współczuję Ci sytuacji. Serio. Nie życzyłabym tego nikomu. Mam nadzieję,że z tych blastek co macie doczekasz się zdrowej ciąży.
Zbastuj trochę, bo więcej nie będę przechodzić obojętnie i nie pozwolę się obrażać.
Tyle.