Też bym wyła [emoji8][emoji8][emoji8]. Gratuluję [emoji3590][emoji3590][emoji3590]Zobacz załącznik 1094765
Nasze szczęście ma 6 mm i słyszałam serduszko i wyłam jak bóbr [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
@bazylia128 wpisz proszę mi następną wizytę na 16 kwietnia i termin porodu 11.11.2020 [emoji3590] a 12.11 mamy rocznicę ślubu [emoji3590]
Dziękuję za wszystkie kciuki, za każde dobre słowo i każde słowo wparcia [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Dziękuję, że jesteście [emoji3590]
reklama
12 marca urodziła a zdjęcia mi wysłała w czwartek [emoji849]. Nie wiem... Ona myśli że jest niezniszczalna chyba [emoji849][emoji849][emoji849]Serio tydzień po cesarce na spacer z wózkiem? Ja ledwie powłóczyłam nogami , a gdzie tu spacer.
Tasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2011
- Postów
- 9 294
Pięknie [emoji3][emoji3][emoji3][emoji3]Zobacz załącznik 1094765
Nasze szczęście ma 6 mm i słyszałam serduszko i wyłam jak bóbr [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
@bazylia128 wpisz proszę mi następną wizytę na 16 kwietnia i termin porodu 11.11.2020 [emoji3590] a 12.11 mamy rocznicę ślubu [emoji3590]
Dziękuję za wszystkie kciuki, za każde dobre słowo i każde słowo wparcia [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Dziękuję, że jesteście [emoji3590]
Już sobie to wyobraziłam jak za tobą łaził [emoji23][emoji23][emoji23]. Zajebiaszczo z nim masz [emoji8]. Nudy nie ma [emoji12].@fredka84 bylismy na podworku i Łukasz mi tlumaczyl co gdzie bedzie a ja i tak nic nierozumie. wiem ze mamy jakies iglak i sekwoje...Dla mnie wyjscie domu to wychodzenie Nie zwracam uwagi na nic chyba takie pozostalosci z mieszkania w bloku. W Katowicach jak sie wychodzila z klatki to byly takie jakby kszaczki z bialymi kulkami i wsystkie dzieciaki to rozdeptywaly albo jadly w tym ja Odwala nam juz z tego siedzenia Łukasz za mna lazi i jak w the walkong dead wydajez sibie dziwne odglosy i lapie mnie za dupe a ja sie smieje Normalnie gdzie tu jakakolwiek cwierc czlowieka?
Ja całe życie mieszkalam w domu na wsi i dopóki mieszkałam z rodzicami to żadne chaszcze mnie nie interesowały. To pojawiło się dopiero jak kupiliśmy swoją chałupkę. Wtedy oszalałam na punkcie roślin [emoji7]. To mnie uspokaja.... Dopóki nie zobaczę chwasta czy kopca kręta, wtedy to kur..wy lecą aż psy uciekają.
A twój też ci jajka pokazuje? Bo mój jak się wykąpie to lezie na golasa do komody po gacie i się do mnie tyłem nachyla z rozkraczonymi nogami i się patrzy czy ja patrzę na jego jajka [emoji23]. No patrzę, bo to tak dziwnie wygląda że same oczy lecą [emoji16].
Tasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2011
- Postów
- 9 294
A ja mam dziś dziewczyny totalny dołek... [emoji24] Miałam usg i pęcherzyk nie pękł, nie będzie transferu[emoji853][emoji853] Zawsze pękał, a tym razem jak miał to, k..wa nic z tego. Tyle kasy, stresu związanego z immunosupresji, ryzyka z jeżdżeniem do kliniki i nic z tego, a jak jeszcze ten cholerny wirus się rozprzestrzeni to w następnym cyklu też nici, a leczenie od Paśnika działa tylko do trzech cykli. Mam dość tego wszystkiego, że zawsze pod górkę, że nigdy tak jak zaplanujesz, tego cholernego in vitro i że nie mogę jak normalny łudź w ciążę zajść. Jestem stara i zmęczona tym wszystkim.
Sorki ale mi się dziś ulało.... nie chciałam wam psuć humory[emoji853][emoji853]
O rany, i nie ma możliwości go zniszczyć czymkolwiek? Strasznie mi przykro... immunosupresja też mogła mieć wpływ na to niestety, nie wiem co doradzić poza wykorzystaniem tych 2 pozostałych cykli.... dużo siły dla Ciebie.
No kuźwa tyle się twoich komentarzy naczytałam że nauczyłam się twojego myślenia [emoji23][emoji23][emoji23]Ty to jednak swoja laska jesteś[emoji6][emoji23][emoji23][emoji23]
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Twarda babka Fakt ja mialam CC po dlugim leżeniu plackiem ale serio i tak podziwiam.12 marca urodziła a zdjęcia mi wysłała w czwartek [emoji849]. Nie wiem... Ona myśli że jest niezniszczalna chyba [emoji849][emoji849][emoji849]
Też bym wyła [emoji8][emoji8][emoji8]. Gratuluję [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Dziękuję.
Mam nadzieję, że ten dziadowski wirus jak najszybciej się skończy i będziesz mogła zacząć działać
A dlaczego nie pękł??? Brałaś coś na pękanie? No kurde, i co teraz? Nic nie można zrobić? Kurcze, domyślam się co czujesz [emoji22][emoji22][emoji22]. Wiecznie pod górkę [emoji17]A ja mam dziś dziewczyny totalny dołek... [emoji24] Miałam usg i pęcherzyk nie pękł, nie będzie transferu[emoji853][emoji853] Zawsze pękał, a tym razem jak miał to, k..wa nic z tego. Tyle kasy, stresu związanego z immunosupresji, ryzyka z jeżdżeniem do kliniki i nic z tego, a jak jeszcze ten cholerny wirus się rozprzestrzeni to w następnym cyklu też nici, a leczenie od Paśnika działa tylko do trzech cykli. Mam dość tego wszystkiego, że zawsze pod górkę, że nigdy tak jak zaplanujesz, tego cholernego in vitro i że nie mogę jak normalny łudź w ciążę zajść. Jestem stara i zmęczona tym wszystkim.
Sorki ale mi się dziś ulało.... nie chciałam wam psuć humory[emoji853][emoji853]
reklama
@Pójdźka o kurna... Strasznie mi przykro kochana... A czemu Ci głupki nie dali awaryjnie np. ovitrelle, żeby pękł i żeby nie było takiej sytuacji ? No przecież to jest tak ważna sprawa, że mogli dać bo przecież jeden zastrzyk nie zaszkodzi... Tak mi przykro, przytulam z całych sił i mam nadzieję, że Ci zrobią transfer za miesiąc albo dwa
Podziel się: