reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Wiesz, że ta roslina jest trująca? Wiec uważaj, zeby koteł jej nie żarł. No te nasze niestety żrą rośliny, więc większość roslin na naszych parapetach to zielistki...
Wiem. Ona zawiera dużo szczawianow, a te z kolei negatywnie na nerki działają. Ale Kefir bardziej w nich kopie, fazę podgryzania liści ma za sobą. Mamy go juz 1.5 roku. Jak był malutki to te kwiaty byly przed nim chowane. Wszystko jest ok ;)
Ciągle liczę na to,że z tego wyrośnie. ;)
 
reklama
@Waleczna36 bardzo chce zeby to sie okazalo jakims chwilowym przystojem i bede sie naprawde cieszyc jak w piatek beta wystrzeli ale nawet jesli tak bedzie to i tak nie mozna byc niczego pewnym. Taki nasz los in vitrowiczek, po po drodze moze stac sie jeszcze cala masa innych rzeczy... Niestety nie u nas widok dwoch kreseczk na tescie powinnien wparwiac w wielka euforie bo to nic nie jescze nie oznacza... Czekamy na piatek ❤ 💪 badz silna...
Dziękuję 😘
Popłakałam się i napisałam do mojego dr, zobaczymy co mi odpisze...
 
Whaaaat? Ale to jest mój ulubiony i najpiękniejszy kwiatek [emoji26] ja mam pieska i on je listki, które spadają, ale nie z tego tylko z Beniamina, który z kolei jest strasznie kapryśny, brzydko rośnie i nie jestem z niego zadowolona. A z tego pięknego nic nie spada i na szczęście mam go wysoko więc piesek nie sięga.
Bo one są naprawdę nie wymagające, dlatego je mam ;) kupilam je takie malutkie i się ładnie rozrastają;)
 
Cudowne [emoji3059] i nawet jak mnie coś boli ale tego małego „smrodka” (jak to mój maż mówi[emoji23]) poczuje to już mi się humor poprawia ;)
Nic z krwawieniami niestety nie zrobię .. muszę czekać, jak my wszystkie.
Na początku ciąży to sobie myślałam - Ok, po 12/15 tc będę już spokojna.. taaaaa [emoji23][emoji23] teraz zaczęłam 19 tc i kolejny pułap to jest Ok 24 tc. Bo gdyby wuuuu (odpukać!!) to już dzieciątko będą ratować ;)
A po tym 24 tc to kolejny „cel” sobie obiorę ;) ale dam radę [emoji1307]
Dużo zdrówka dla Was [emoji8]
Silna jesteś naprawdę;) A dzidzia to wojownik. Już 19 tc[emoji7] jeszcze nie widać jaka płeć? Czy nie chcecie wiedzieć?
 
ale w trzeciej dobie tj wliczasz tez dzien pukncji? Bo wlasnie u mnie chyba tez tak bylo ze punkcja 1 dzien, 2 dzien nic i chyba na 3 dzien zadzwonili ze mam 4 blastki ;)
Pełne doby się liczą,jak miałaś punkcję przed południem to pewnie niedlugo potem zapladniali komorki i od tego czasu leci pierwsza doba. I tak dalej😊
 
Dziewczyny musze sie pochwalić, bo mam tak waleczne kropki i jestem z nich bardzo dumna! Dzwoniła własnie Pani embriolog i powiedziała, że miała je mrozic dzisiaj, ale są takie piękne, że uznała, że poczekamy do piątej doby [emoji173]
Poryczałam się z radości, duma mnie rozpiera [emoji7] codziennie się modlę o nie, wiem, ze kosciol samej metody nie popiera, ale wierze, ze skoro juz je powołałam do zycia, to Bóg otacza je opieką.
Waleczna Ty sie nie dołuj tylko wierz w swoje maluchy. Wiara naprawde czyni cuda dziewczyny [emoji173]

Dokładnie, ja też uważam, że ktoś poczęty z miłości nie może być złym czynem i dlatego się tak zawzięcie modle do Matki Boskiej, bo kto zrozumie jak nie matka matkę ❤️ i zawsze po różancu jestem tak błogo spokojna ☺️ i w życiu nie podejrzewałam, że różaniec może mieć taką moc 😀 moja śp. Babcia też powierzyla mojego wujka Matce Boskiej, i wyszedł z wypadku praktycznie bez szwanku, mimo że lekarza twierdzili, że będzie warzywem 💪 dlatego dużo wiary dziewczyny! Nasz rozum wszystkiego nie ogarnia ☺️
 
Dziewczyny musze sie pochwalić, bo mam tak waleczne kropki i jestem z nich bardzo dumna! Dzwoniła własnie Pani embriolog i powiedziała, że miała je mrozic dzisiaj, ale są takie piękne, że uznała, że poczekamy do piątej doby [emoji173]
Poryczałam się z radości, duma mnie rozpiera [emoji7] codziennie się modlę o nie, wiem, ze kosciol samej metody nie popiera, ale wierze, ze skoro juz je powołałam do zycia, to Bóg otacza je opieką.
Waleczna Ty sie nie dołuj tylko wierz w swoje maluchy. Wiara naprawde czyni cuda dziewczyny [emoji173]
Kochana wiara nie ma chyba nic do Kosciola ;) Przynajmniej dla mnie. Bo ja ostatnio tylko sie utwierdzilam w przekonaniu ze Kosciol to instytucja i to chyba tylko finansowa ;) Pisz mi tu szybko kiedy do ciebie dzwonili od dnia punkcji ?
 
Echhh nie mam siły nawet myśleć co to będzie w ten piątek ☹️

Maleńka, obojętnie co będzie jesteśmy wszystkie z Tobą. Będziemy albo wszystkie płakać ze szczęścia, albo Cie zbierać do kupy i szukać w Tobie siły do dalszej walki. Ja ciągle mam nadzieję, że będzie dobrze i że kropek tylko sobie leci w kulki 😘 Wierzę w cuda i tyle 😘
 
reklama
Właśnie chyba też zacznę, bo dużo o mocy różańca słyszałam.
Pięknie to napisałaś! To że in vitro jest złem powiedział człowiek, nie Bóg. Nigdy nie uważałam, że to cos niemorlanego, nawet wtedy, kiedy nie wiedziałam, że dotknie mnie niepłodność.
Dokładnie, ja też uważam, że ktoś poczęty z miłości nie może być złym czynem i dlatego się tak zawzięcie modle do Matki Boskiej, bo kto zrozumie jak nie matka matkę [emoji3590] i zawsze po różancu jestem tak błogo spokojna [emoji3526] i w życiu nie podejrzewałam, że różaniec może mieć taką moc [emoji3] moja śp. Babcia też powierzyla mojego wujka Matce Boskiej, i wyszedł z wypadku praktycznie bez szwanku, mimo że lekarza twierdzili, że będzie warzywem [emoji123] dlatego dużo wiary dziewczyny! Nasz rozum wszystkiego nie ogarnia [emoji3526]
 
Do góry