reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny kopnijcie w tyłek, bo nie wiem co się dzieje... zamiast się cieszyć, bo w końcu za niedługo coś się zacznie i u mnie dziać, za tydz histeroskopia, później badania... poza tym anulowalismy kupno pierwszego mieszkania, bo tydz temu znaleźliśmy takie o jakim marzyłam i dużo większe i wogole wszystko extra, wiec w zasadzie jest się przecież z czego cieszyć, dużo zmian przede mna, a ja jestem jak wypluta [emoji53]. W ta noc nie mogłam spać, ze musiałam sobie zapodać relanium-lelanium. Mam głupie sny, ze już mie zdążę mieć dziecka, albo ze urodziłam już takie duże, bo przecież stosownie do wieku...
Muszę się jakoś ogarnąć, ale znowu jutro mamy imprezę ze znajomymi, będzie nas spore grono i już obmyślam odpowiedzi na ewentualne pytania o dziecko, bo na bank takie padną. Chyba kogoś uduszę i pójdę do pierdla...
A nie możesz powiedzieć po prostu, że jest problem? Bo to knucie wymijających odpowiedzi samo w sobie jest strasznie męczące.
 
reklama
Cześć dziewczynki moje kochane [emoji3059][emoji3059][emoji3059] my właśnie jesteśmy w Egipcie, pojechaliśmy na last minute wakacje bo już takiego dola łapałam, ze masakra. Stwierdziliśmy, ze przy takich kosztach jakie nas czekają to te dwa tysiące nie zrobią różnicy...i tak musimy jeszcze poczekać zanim się uzbiera...a do tego doszło mi tsh, które muszę zbić i zbadać resztę tarczycy...bo brałam sobie jod i z tsh 2,4 skoczyło mi na 7,11...i muszę teraz sprawdzić czy się hashimoto nie włączyło ( chociaż nigdy nie miałam). Wiec teraz na słońcu dupe grzeje [emoji13][emoji13][emoji13] j nadrabiam forum bo się uzbierało [emoji12] całuje Was moje kochane [emoji8][emoji8][emoji8]
Wypoczywajcie[emoji3]
 
Ja dzisiaj zrobilam drugi zastrzyk. Transfer napewno bedzie przesuniety. Ja teraz zmniejszylam troche suple. Nie biore juz dhea. Niedlugo punkcja i zobaczymy co bede miala. Nie rezygnuje z biegania chociaz dzisaj zrobilam polowe tego co zawsze i bylo dosc ciezko. To jest wlasnie wplyw lekow. Nie ten oddech lekkie zawroty. A bylam po pierwszej dawce. Tylko ze ja dosc szybko reaguje na wszystkie leki.
No i super ze się dobrze czujesz, ja po tych zastrzykach miałam tyle energi ze szok 🤣 tylko jajca mi trochę ciążyły 😛
 
Chodzi o zespół antyfosfolipidowy tak? A Ty miałaś wcześniej w tym kierunku wykonywane badania? Bo rozumiem że masz dodatni czy wątpliwe wynik przeciwciał antykardiolipinowych tak?
Bo ja przeciwciala mam ok ale antykoagulant mam wątpliwy i trochę bije się z myślami w sprawie heparyny. Podobno najlepiej ja włączyć wcześniej od dodatniego wyniku beta HCG lub testu do max 7 tyg. Ale nie wiem czy brać jak zespół nie jest 100% pewny. Trochę boję się jednak mozliwych krwawien po heparyne.
Tak dokładnie ten zespol ;) Wyszedl mi watpliwy. Ja g wczesnie zrobilam do 12,5 jest ok a ja mialam rowne 12,5 ;) Zobaczymy jaki teraz bedzie. Tak robilam je 1,5 roku temu i bylo ok. Ja sie nie boje krwawien z pwodu heparyny jesli wszystko inne mialo by byc ok. Tak jak dziewczyny maja ze krwawia w ciazy a z dzidziami jest dobrze... Nawet jesli bede musiala lezec cala ciaze to bede lezec ;) Prace tez moge zostawic zdnia na dzien.
 
reklama
Do góry