Dziękuję za cudowne i budujące słowa
A do Męża dotarło w końcu jak bardzo chce mieć dzieci i dlatego się tak uparł. Początki nie były wcale takie łatwe. Przekonywanie do badań i do brania codziennie rożnych suplementów troche mnie kosztowało
ale warto było i nagroda jest warta każdego zastrzyku i każdej wylanej łzy
i jestem kolejnym przykładem, że objawy przedokresowe wcale nie muszą oznaczać okresu
i mimo wczorajszej bety 94 kreska na niby super czułym teście była dziś rano baaaaardzo blada. Więc faktycznie testy to są dla tych co się orientują po jakimś czasie, że okres im się spóźnia