Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
A propos schodzenia z hormonów mialam dziś dłuższą rozmowę. Ja to już trochę z dystansem podchodzę do tego, bo kazdy z lekarzy mówi inaczej.I kazdy z takim przekonaniem, ze jakbysmy chodziły tylko do jednego to mozna wierzyć w ciemno, ake zwykle jakoś tak się sklada, że trafiamy wcześniej lub pozniej do kogoś innego...
No ale dzis byłam u lekarza, który mnie najmniej zna, to pomyślałam ze dowiem się co on myśli.
Estradiol bezpieczny wg niego po pozytywnej becie to min 1000.
A progesteron min 20-25.
Co do schodzenia z proga mówił ze zalezy czy crio czy świeży transfer. No bo przy crio to tak min do 10tc (a w PL najczęściej do 12tc) się suplementuje. Ze niby przy crio organizm potrzebuje więcej czasu, a przy świeżym to właściwie wcześniej można już zmniejszać dawki. I patrzy na mnie. A ja kręcę głową, że nie i na pewno jeszcze nie jestem na żadne zmniejszenia dawek gotowa
I dał spokój i zostało wszystko bez zmian.
Mówił też o współżyciu, ze jak jest pęcherzyk to już mozna jeśli nic się nie dzieje złego. Ale też mu powiedziałam, że raczej jeszcze tydzień wytrzymamy. I podobno to też jest dość częste podejście par.
No ale dzis byłam u lekarza, który mnie najmniej zna, to pomyślałam ze dowiem się co on myśli.
Estradiol bezpieczny wg niego po pozytywnej becie to min 1000.
A progesteron min 20-25.
Co do schodzenia z proga mówił ze zalezy czy crio czy świeży transfer. No bo przy crio to tak min do 10tc (a w PL najczęściej do 12tc) się suplementuje. Ze niby przy crio organizm potrzebuje więcej czasu, a przy świeżym to właściwie wcześniej można już zmniejszać dawki. I patrzy na mnie. A ja kręcę głową, że nie i na pewno jeszcze nie jestem na żadne zmniejszenia dawek gotowa
I dał spokój i zostało wszystko bez zmian.
Mówił też o współżyciu, ze jak jest pęcherzyk to już mozna jeśli nic się nie dzieje złego. Ale też mu powiedziałam, że raczej jeszcze tydzień wytrzymamy. I podobno to też jest dość częste podejście par.