[emoji23][emoji23][emoji23]Kumpelo moja od brązowego palca [emoji23] rozumisz mnie doskonale [emoji23]
reklama
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Ja dziś zaczelam oglądać pierwszy odcinek ale go nie skończyłam. Może jutro wrócę.
Musisz się skupić na serialu bo jeśli oglądasz i czytasz to nie wkręci Cię [emoji23] dlatego mnie nie było na forum na czas 5 sezonów [emoji85]
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Fajne nie??[emoji23][emoji23]To Neci koty są [emoji23]
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Chyba do mnie [emoji23][emoji1787]Kuwa, masz coś to mnie?[emoji23]
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Dlatego wyłączyłam bo małż wrócił i mi gitarę zawracał [emoji23]Musisz się skupić na serialu bo jeśli oglądasz i czytasz to nie wkręci Cię [emoji23] dlatego mnie nie było na forum na czas 5 sezonów [emoji85]
@Camilleka nie wierz jej ze mną niby wstydziła się gadać to taka ściemniara jest
Trzeba będzie jej polać na tego wstyda i dać marchewki do pogryzania
Dziękuję ślicznie więc jutro coś powinno być wiadomo
dobre@Camilleka kochana, nasze koleżanki tak Ci tutaj delikatnie cisną, żetę...
A jak już Paryż to mi się tylko jedno skojarzyło [emoji85][emoji85][emoji85] wybacz, ale uwielbiam tego mema[emoji23][emoji1787]Zobacz załącznik 1087056
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
No to jest czego zazdrościć Pieknie tam u Was!!!A prosze Cie bardzo, ale wrzuce okolice w promieniu 100km czytaj Costa Brava, bo u mnie na wsi tez malo ciekawie [emoji1787] (co widac na ostatnim zdjeciu) Zobacz załącznik 1087053Zobacz załącznik 1087054Zobacz załącznik 1087055
I Wy zajebiści
reklama
Opowiedz nam troszke o sobie i skoro nas juz tak podczytujesz to udzielja sie wiecej
Czasem jak tu nie zaglądam kilka dni to nie idzie Was nadrobić podziwiam Waszą wolę walki i cieszę się i płacze razem z Wami.
No cóż, w tym roku stuknie mi 30stka. Porażki znoszę słabo, szczególnie że brat ma prawie 3letniego syna (udało im się za pierwszym razem) i bratowa zaś na zawołanie w ciąży. Już zaczyna być widać brzuszek więc m.in. dlatego wizja porażki mnie tak przeraża. W temat ich wciągnąć nie można bo jak się dowiedzieli o problemach (przed IUI) i nie mieli nikomu nie mówić to już wszyscy krewni wiedzą i u męża w pracy też, nawet nam wszyscy nagle przestali życzyć potomstwa i przestali pytać jak starania. I na pewno od nich się dowiedzieli bo wiedzieli tylko oni i rodzice których jestem na 100% pewna. Także wsparcie słabe. Mama ma pretensje, że wszystko w tajemnicy trzymamy bo "to nic takiego". A jak wytłumaczyć komuś kto tego nie przeszedł ile to nerwów łez i nieprzespanych nocy kosztuje? Tylko wy to rozumiecie. Jak słyszę "wam też się. W końcu uda" od kogoś komu się "udaje za pierwszym strzałem" to mi się nóż w kieszeni otwiera...
Podziel się: